Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Meddle survivor

Autor	Wiadomość
usandthem Fearless Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 2766 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd	Wysłany: Pon 20:02, 02 Kwi 2007    Temat postu:   Ja się wstrzymuję od zabrania głosu w sprawie spornej, czytaj "sądzie nad użytkownikiem BeBe" - ani mnie to nie obraziło, ani nie uważam tego za jakieś specjalnie dowcipne - słowem, jak dla mnie mogłoby być jak było, daleko mi do tego, żeby kazać BeBe się zmieniać. Jest jaki jest - bezpośredni i dosadny, przynajmniej jest jakieś urozmaicenie na forum No ale skoro innym to przeszkadza, to mogę to zrozumieć. Za to zrobię juz podsumowanie, bo nie wierzę, żeby coś się jeszcze zmienilo i jakimś cudem wyleciało Echoes (sory, nicewarthogu, jeżeli ciągle wierzyłeś i zawiodłem Twe nadzieję, stańmy na ubitej glebie ) Fearless - 7 głosów Echoes - 1 głos Pozostało: One of These Days Echoes Z wielkim żalem i bólem serca: One of These Days .. niesprawiedliwy ten survivor, bo z góry ustalonym zwycięzcą
Powrót do góry
usandthem Fearless Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 2766 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd	Wysłany: Pon 20:20, 02 Kwi 2007    Temat postu:   Cater, widziałem tego posta, mnie nie oszukasz ...Momentary lapse of sobriety?
Powrót do góry
caterkiller Fearless Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 2998 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne	Wysłany: Pon 20:21, 02 Kwi 2007    Temat postu:   One Of These Days, obecnie żaden utwór w Niebie i na Ziemi nie ma u mnie szans z Echoes. Co do 'sądu nad BeBe' - mamy zupełnie różne granice 'dobrego smaku'. ;] EDIT ~Us - nie mam pojęcia o czym mówisz.
Powrót do góry
Kasia Fearless Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 4458 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork	Wysłany: Pon 20:24, 02 Kwi 2007    Temat postu:   Niestety.... One of These Days Ale Ech to chyba nic mi nie przebije...
Powrót do góry
Raziel Pink Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 2046 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra	Wysłany: Pon 20:39, 02 Kwi 2007    Temat postu:   Wywalam, ale z wielkim bólem One Of These Days, tylko dlatego, że krótsze od Ech. Bo jednak Echa to jakby kilka kawałków scalonych w jedną całość, tego nawet nie da się porównać (co lepsze, 6 minut geniuszu czy 23?). Ból tym większy, że od OOTD zaczynałem swoją przygodę z PF...ale co zroobić.
Powrót do góry
Dawid Eugene Dołączył: 02 Maj 2006 Posty: 1256 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz	Wysłany: Pon 21:05, 02 Kwi 2007    Temat postu:   One Of These Days U mnie tak samo o pierwszych dwóch miejscach zdecydowała tylko i wyłącznie długość obu utworów.
Powrót do góry
caterkiller Fearless Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 2998 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne	Wysłany: Pon 21:08, 02 Kwi 2007    Temat postu:   A u mnie nawet gdyby z Echoes zrobili 3 minutową piosenkę pewnie i tak należałaby do pierwszej 10 ulubionych utworów. ^^
Powrót do góry
smith Fearless Dołączył: 01 Sty 2006 Posty: 2573 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam	Wysłany: Pon 21:28, 02 Kwi 2007    Temat postu:   a ja nie głosuje... nie, bo kurde, albatrosy wam chyba nieźle w łapę dały. jak można wywalić jeden z najlepszych openerów w dziejach muzyki.. ; ( a było wiele wspaniałych outr, i to nie tylko takich w 'moich klimatach'. ech... (<- wyrzuca echa ; ) ) Cytat: Jesteśmy na forum internetowym, a nie pod budką z piwem, w dodatku na tym forum są panie Wink Dlatego myślę, że można sie pohamować nieco. Co jeśli zaraz wszyskim się udzieli tego rodzaju dowcip? Jak to będzie wyglądać? zacznę od 'więc'. znam wiele kobiet majacych jeszcze 'dosadniejszy humor' i to nie uwłaszcza ich wielkości w moich oczach,a powiem wiecej, dodaję im oryginalności i na pewno są osobami ciekawszymi. a po drugie, raczej większości nie udzieli się ten sposób wyrażania swych emocji - pan mateusz, od zawsze tak pisał, gdzie tylko nie spojrzeć - taki jest, to jego natura, a jesli ktoś chcę walczyć z naturą... cóż : ) jak to mi się udało spiać w wierszydle Jeśli masz tyle odwagi - zapraszam. Lecz uważaj, bo będziesz ciężko dychać Jak sarenka w pędzie, gdy twoja pycha ( w tym przypadku chodzi mi o walkę z naturą, która skończy sie niechybnie klęską, wg. mojego pogladu) Osiagnie zenit - to jest punkt Marsjasza. Ostatnio zmieniony przez smith dnia Pon 21:34, 02 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
usandthem Fearless Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 2766 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd	Wysłany: Pon 21:32, 02 Kwi 2007    Temat postu:   caterkiller napisał: A u mnie nawet gdyby z Echoes zrobili 3 minutową piosenkę pewnie i tak należałaby do pierwszej 10 ulubionych utworów. ^^ A gdyby były to minuty 16-19 to nawet byłoby ciągle pierwsze miejsce
Powrót do góry
caterkiller Fearless Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 2998 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne	Wysłany: Pon 21:34, 02 Kwi 2007    Temat postu:   usandthem napisał: caterkiller napisał: A u mnie nawet gdyby z Echoes zrobili 3 minutową piosenkę pewnie i tak należałaby do pierwszej 10 ulubionych utworów. ^^ A gdyby były to minuty 16-19 to nawet byłoby ciągle pierwsze miejsce Otóż to. Właśnie leci i mam fazę. ;f No i trzech minut to jednak ni ch.. nie dałoby się z tego zrobić. Ale już 6... :>
Powrót do góry
usandthem Fearless Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 2766 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd	Wysłany: Pon 21:47, 02 Kwi 2007    Temat postu:   W ogóle ja jestem zdania, że offtopa należy zamknąć, poczekać na BeBe i zostawić wszystko jemu samemu. Jeśli zechce się dopasować - ok. Jeżeli nie - też ok, w końcu taki już jego urok. A dyskusji na jego temat za jego plecami zaniechajmy, jak na kulturalnych ludzi przystało caterkiller napisał: Właśnie leci i mam fazę. ;f No i trzech minut to jednak ni ch.. nie dałoby się z tego zrobić. Ale już 6... :> Też słuchałem przed chwilą Ja bym nie miał odwagi pociąć Ech do 6 minut Zresztą po namyśle doszedłem do wniosku, że sam fragment 16-19 bez tego rozpędzającego się powolutku wstępu to już nie to - ja już od 14 minuty mam dreszcze w przeczuciu tego, co nastapi
Powrót do góry
caterkiller Fearless Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 2998 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne	Wysłany: Pon 21:55, 02 Kwi 2007    Temat postu:   usandthem napisał: A dyskusji na jego temat za jego plecami zaniechajmy, jak na kulturalnych ludzi przystało Już zaniechaliśmy. ;] usandthem napisał: Ja bym nie miał odwagi pociąć Ech do 6 minut Ja też nie (chyba tylko nicewarthog by miał odwagę ) - dzięki temu, że trwa ponad 20 minut to jest jedną wielką muzyczną opowieścią (a o czym to już zależy od słuchacza i to też jest piękne ). EDIT ... co nie zmienia faktu, że 6-minutowe Echoes i tak by miażdżyło większość innych piosenek.
Powrót do góry
Bangboom Seamus Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 140 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3	Wysłany: Pon 22:45, 02 Kwi 2007    Temat postu:   One Of These Days
Powrót do góry
maurice Lucifer Sam Dołączył: 10 Sie 2005 Posty: 373 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wroclaw	Wysłany: Pon 23:12, 02 Kwi 2007    Temat postu:   One of These Days I ja nie słyszałem jeszcze w życiu nic cudowniejszego od Echoes. Ostatnio nawet przekonałem się do tych schozfrenicznych wysokich dźwięków z połowy. Mommentami ta ich wysokośc mnie denerwowała. Ale po kolejnym przesłuchaniu uznałem, że te dźwięki wcale nie są aż tak wysokie jak mi się wcześniej wydawało. No i ten utwór jest chyba jedynym, który moge słuchac bez obawy o to że mi się znudzi. Ostatnio dawkuje sobie np WYWH, czy The Wall bo odczuwam pierwsze syndromy poczucia zbyt wielkiego poznania, żeby nie napisac " znudzenia" słuchając tych płyt. Na szczęscie Echa są takim utworem, który wraz z kolejnym przesłuchaniem coraz bardziej mi sie podoba. I tak zostanie chyba do końca. Tam jest wszystko genialne. Od tytułu po głosne otwarcie ust wokalistów i wydania przez ślinę specyficznego dźwieku tuż przed pierwszą zwrotką. (ciekawe czy to było zamierzone podobnie jak charkanie na WYWH czy może nieuwaga?)
Powrót do góry
caterkiller Fearless Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 2998 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne	Wysłany: Pon 23:22, 02 Kwi 2007    Temat postu:   maurice napisał: No i ten utwór jest chyba jedynym, który moge słuchac bez obawy o to że mi się znudzi. Ostatnio dawkuje sobie np WYWH, czy The Wall bo odczuwam pierwsze syndromy poczucia zbyt wielkiego poznania, żeby nie napisac " znudzenia" słuchając tych płyt. Na szczęscie Echa są takim utworem, który wraz z kolejnym przesłuchaniem coraz bardziej mi sie podoba. I tak zostanie chyba do końca. Mam tak samo. Nawet Shine On You Crazy Diamond może się przejeść (a kiedyś lubiłem to o wiele bardziej niż Echoes, które wydawało mi się chaotyczne). Że o Ścianie nie wspomnę.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich: Wszystkie Posty1 Dzień7 Dni2 Tygodnie1 Miesiąc3 Miesiące6 Miesięcy1 Rok Najpierw StarszeNajpierw Nowsze

	Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

Skocz do: Wybierz forum Pink Floyd----------------The Vizier's Garden PartyOn The RunChapter 24The Lunatic Is On The Grass Fani----------------Welcome To The MachineOutside The WallA Saucerful Of Secrets Sztuka----------------Any Colour You LikeEmpty SpacesRun Like Hell Forum i Strona----------------Who Needs Information ?Let There Be More LightEchoes Of Dark Side Of The Moon    Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo