Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
On An Island na cenzurowanym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
On An Island na cenzurowanym

Jak oceniasz On An Island?
6
28%
 28%  [ 8 ]
5
35%
 35%  [ 10 ]
4
17%
 17%  [ 5 ]
3
7%
 7%  [ 2 ]
2
10%
 10%  [ 3 ]
1
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 28

Autor Wiadomość
maurice
Lucifer Sam


Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wroclaw

PostWysłany: Pon 16:40, 01 Sty 2007    Temat postu:
 
Cytat:

Gilmour i s-ka już po wydaniu płyty wpadli na to, że utwory w innej kolejności brzmią lepiej - i tak zaczęli ją grać



Mieli racje. Z tego co pamiętam to to Take a Breath poszło po jakims wolniejszym utworze bodajże Smile i było takim fajnym przebudzeniem

Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 18:37, 01 Sty 2007    Temat postu:
 
Ano mieli. Szkoda tylko, że zorientowali się tak późno Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 19:35, 01 Sty 2007    Temat postu:
 
Szalony Gronostay napisał:

Ano mieli. Szkoda tylko, że zorientowali się tak późno Wink


No ale jak to się mówi... lepiej późno niż wcale Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dr.Wall
Lucifer Sam


Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 0:35, 18 Sty 2007    Temat postu:
 
Przyznałem 6, bo moim zdaniem, po stopniowym oswojeniu się (czyt. nastrojeniu na odpowiedni klimat) płyta na taką ocenę w pełnii zasługuje.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 23:52, 29 Sty 2007    Temat postu:
 
Jak dla mnie 5. Nie mam niestety zbytnio porównania z resztą jego solowej twórczości, jednak album bardzo mi się podobał. Z drugiej strony zbyt Floydowy. Owszem, "głos i gitara Floydów", ale jednak oczekiwałbym chyba troszkę zmiany. To takie Pink Floyd bez reszty jak dla mnie... Nie wiem, może mnie o herezję oskarżycie itd., ale jak dla mnie tak właśnie jest.

Powrót do góry
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Wto 1:02, 30 Sty 2007    Temat postu:
 
Cytat:

Z drugiej strony zbyt Floydowy. Owszem, "głos i gitara Floydów", ale jednak oczekiwałbym chyba troszkę zmiany. To takie Pink Floyd bez reszty jak dla mnie...



Przesadzasz ;]
Może Gilmourowe PF. Bo rzeczywiście, wisi nad tym trochę klimat Division Bell i AMLOR. Ale raczej z The Wall, Final Cut czy innymi Floydowymi dokonaniami, które powstały wspólnie z Rogem czy z całym zespołem to ma niewiele wspólnego.
Po drugie, na On An Island gra 50 % Floydów Razz

Powrót do góry Zobacz profil autora
s h e e p
The Hero's Return


Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 1:30, 30 Sty 2007    Temat postu:
 
Ja napisze tak: patrzac przez pryzmat floydowy to plyta nie zachwyca, a przez pryzmat muzyki ogolnej jest na plus Very Happy Ostatnimi czasy w ogole patrze jakos przez pryzmat ten drugi... I w takim swietle floydowe plyty niezbyt lubiane zyskuja...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 10:50, 30 Sty 2007    Temat postu:
 
BeBe napisał:

Może Gilmourowe PF. Bo rzeczywiście, wisi nad tym trochę klimat Division Bell i AMLOR. Ale raczej z The Wall, Final Cut czy innymi Floydowymi dokonaniami, które powstały wspólnie z Rogem czy z całym zespołem to ma niewiele wspólnego.



Po co rozdzielasz Floydów na kawałki? Pink Floyd, to Pink Floyd. Nie Gilmourowe, nie Watersowe. Po prostu Pink Floyd. Division Bell jest tak samo Floydów, jak the Wall. Więc uważam klimat za Floydowy, a nie Gilmourowo-Floydowy.

Powrót do góry
s h e e p
The Hero's Return


Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 11:00, 30 Sty 2007    Temat postu:
 
A ja nie oceniam klimatu muzyki po nazwie zespolu Razz Temat stary i drazony doglebnie nie raz.

Powrót do góry Zobacz profil autora
krzysiek
The Hero's Return


Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 11:31, 30 Sty 2007    Temat postu:
 
BeBe napisał:


Przesadzasz ;]
Może Gilmourowe PF. Bo rzeczywiście, wisi nad tym trochę klimat Division Bell i AMLOR. Ale raczej z The Wall, Final Cut czy innymi Floydowymi dokonaniami, które powstały wspólnie z Rogem czy z całym zespołem to ma niewiele wspólnego.
Po drugie, na On An Island gra 50 % Floydów Razz



The Wall i Final cut to bardziej takie Watersowe Floydy, jak by nie patrzec Wink o dziwo to właśnie The Division Bell zarzuca sie, ze powtarza klimaty z dark side i wish you Very Happy.
Jak dla mnie to ta plytka jest udana, wersja studyjna troche ciagnie sie jak flaki z olejem, jest troche „za wolna”, ale na koncertach panowie pokazali, ze jest to bardzo ciekawy album i mozna go zagrac naprawde dynamicznie.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 12:20, 30 Sty 2007    Temat postu:
 
Wiecie co jak ja już słyszę "Watersowe Pink Floyd" "Gilmourowe Pink Floyd" to mnie bierze. Przecież nie oceniacie tu muzyki Pink Floyd tylko solową płytę Gilmoura, przecież nie ma w tym nic (moim zdaniem dziwnego), że skoro Gilmour przez całe życie grał taką muzykę a nie inną, odcisnęła się ona na jego solowej płycie.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 13:21, 30 Sty 2007    Temat postu:
 
Zgadzam się z Szyszunią. Nie ma co rozbierać widelca na części pierwsze Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Duke
Seamus


Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto 13:27, 30 Sty 2007    Temat postu:
 
Kochani powiem tak w temacie płyty solowej Gilmoura - jak ją usłyszałem pierwszy raz to sobie pomyślałem - to był by dobry kolejny album Floydów dodać tylko partie Ricka na klawiszach - uderzenie Masona - i Floyd jak sie patrzy.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 13:30, 30 Sty 2007    Temat postu:
 
Duke ale przecież Rick zagrał na tej płycie, a nawet zaśpiewał Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Duke
Seamus


Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto 13:33, 30 Sty 2007    Temat postu:
 
Szyszunia - ale jak by nie było to solowa płyta Davida - wiec - jego dyspozycje tu się liczyły w pierwszej kolejności - sadze że gdyby to był album wspólny to niektóre kawałki by brzmiały troche inaczej

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy