Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Radio K.A.O.S. na cenzurowanym
Idź do strony 1, 2  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Radio K.A.O.S. na cenzurowanym

Jak oceniasz Radio KAOS?
6
27%
 27%  [ 5 ]
5
50%
 50%  [ 9 ]
4
16%
 16%  [ 3 ]
3
0%
 0%  [ 0 ]
2
5%
 5%  [ 1 ]
1
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 18

Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 16:01, 28 Kwi 2006    Temat postu: Radio K.A.O.S. na cenzurowanym
 
Moja ulubiona płyta solowa Watersa. Głównym bodźcem, który przyczynił się do wydania płyty było zmknięcie broniącej się przed komercją rozgłośni KMET z Los Angeles. Przyjaciel Rogera, pracownik owej radiostacji Jim Ladd, który bardzo przyczynił się do popularyzacji PF w Stanach wystąpił w roli prezentera- bardzo wczuł się w tą rolę, co dało niezły efekt, spajając album. Poza tym jego obecność stała się jakby kolejnym symbolem tej płyty, jako sprzeciw przeciw likwidacji autorskich, rockowych rozgłośni.

Moim zdaniem bardzo dobrze zrobiona płyta, nieźle oddaje klimat typowo rockowgo radia. Poza tym wpleciono tu wątek atomowej zagłady, co dodaje albumowi klimatu.
A co wy myślicie o Radio KAOS?

Ujednolicam i dodaję ankietkę.
Emade

Powrót do góry
jaclaw
Moderator


Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Menelolandia

PostWysłany: Pią 22:39, 28 Kwi 2006    Temat postu:
 
to nie ankieta ale odpowiem tak; 4 z plusem

jako twardogłowy; koncówka ostatnie utwory , REWELACJA...!!!

a tak to spoko....Smile

alesie nagadałem..hihihi

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 18:00, 09 Maj 2006    Temat postu:
 
Hm nie wiem jak ustosunować się do tej płyty... bo z jeden strony świetny concept album, świetne teksty, ale słuchając tej płytyczasami mam wrażenie, że na Watersa jest za "plastikowa". Chodzi mi o warstwe muzyczną, czasami się wydaje, że więcej tam disco niż rocka. Jednak utwory takie jak The Tide Is Turning czy Four Minutes są świetne. Z czystym sumieniem płyta dostaje odmnie 4+ Very Happy.



Ostatnio zmieniony przez Kasia dnia Wto 20:13, 10 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 20:24, 09 Maj 2006    Temat postu:
 
A mi właśnie w tym przypadku nie przeszkadza ta minimalna plastikowość, jak to nazwałaś. Tytuł zobowiącuje- nawet w radio autorskim musi być trochę utworów pod publikę. I Roger świetnie oddał klimat radiostacji.

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 21:53, 09 Maj 2006    Temat postu:
 
Z tym się zgadzam... można odnieść wrażenie jakby słuchało się prawdziwej stacji radiowej to naprawdę duży + Smile.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Bangboom
Seamus


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:02, 10 Maj 2006    Temat postu:
 
gdy pierwszy raz tego przesluchalem bylem pozytywnie zaskoczony. To wogóle była pierwsza solowa płyta Watersa ktorą miałem okazje słuchać.

Okazało się że w pojedynke też potrafi zrobić "klimat"..
Lubie bardzo Who needs information i płyta udana na pewno.Chodz na pewno bym tego nie zrozumiał tekstowo gdyby nie pomoc redaktora Weissa.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 15:00, 11 Maj 2006    Temat postu:
 
Wczoraj słuchałam tej płyty, nawet nie wiem co mnie podkusiło, żeby ją włączyć i naprawdę jeszcze nigdy mi się tak Radio KASO nie podobało jak właśnie wczoraj Very Happy.



Ostatnio zmieniony przez Kasia dnia Wto 20:16, 10 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Fearless
The Hero's Return


Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burkina Faso

PostWysłany: Wto 19:48, 30 Maj 2006    Temat postu:
 
Radio KAOS to świetna rzecz- ma niepowtarzalny klimat. Bardzo wyróżnia się spośród innych Rogerowych albumów.

Powrót do góry Zobacz profil autora
mr_shelp
Lunatic


Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 16:37, 05 Cze 2006    Temat postu:
 
Byłem bardzo do tego albumu uprzedzony, kiedy usłyszałem początek Radio Waves. Ale niepowtarzalna dawka emocji z głosie Rogera, jakich na płycie nie brakuje szybko mi tą popową zagrywkę zrekompensowała. Zawsze popierałem tezę, że muzyka powinna wywierać ogromne emocje. I z tego KAOS wywiązuje się znakomicie. Ulubione momenty - Home, Tide Is Turning.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Fearless
The Hero's Return


Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burkina Faso

PostWysłany: Wto 20:07, 10 Paź 2006    Temat postu:
 
Takiego stworka ostatnio znalazłem...
[link widoczny dla zalogowanych]

Powrót do góry Zobacz profil autora
usandthem
Fearless


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Pon 1:26, 22 Sty 2007    Temat postu:
 
Hmm kolejny ciekawy martwy temat Wink
Mnie się ten album podoba bardzo - pomimo tej takiej popowej otoczki - nie mogę się tylko przekonać do końca do Sunset Strip, ale to już mniejsza z tym. Chodzi mi o co innego: kiedy czytam teksty z tej płyty i kiedy czytam jej recenzje dostrzegam jakąś ogromną różnice w treści...
Już tłumaczę. Np. w recenzji jest napisane tak:

Cytat:

Pewnego dnia obaj, przerażeni doniesieniami ze świata (...) symulują atak nuklearny na Stany Zjednoczonem, równocześnie blokując komputery tak, by uniemożliwić kontratak"


Natomiast na płycie to wszytsko w zasadzie sprowadza się do "They pressed the button, Jim". To dotyczy też wielu innych fragmentów płyty, kto ma "Teraz Rocka" z kwietnia 2006 może sięzapoznać sam.
I pytanie - czy ta recenzja to swobodna interpretacja, czy może Roger wypowiadał się na na temat fabuły swojego dzieła Question
A może ja nie umiem czytać między wierszami Question
Nie wiem - oświećcie mnie proszę Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
Fearless
The Hero's Return


Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burkina Faso

PostWysłany: Pon 10:48, 22 Sty 2007    Temat postu:
 
Moim zdaniem przytoczony fragment nie kłóci się z treścią płyty. Nie wiem, czy czytałeś "scenariusz" umieszczony na pierwszej stronie okładki, tam jest wszystko napisane.

Cytat:

Benny is a Welsh coal miner. He is a radio ham. He is 23 years old, married to Molly. They have a son, young Ben, aged 4, and a new baby. They look after Benny's twin brother Billy, who is apparently a vegetable. The mine is closed by the market forces. The Male Voice Choir stops singing, the village is dying.

One night Benny takes Billy on a pub crawl. Drunk in a brightly-lit shopping mall, Benny vents his anger on a shop window full of multiple TV images of Margaret Thatcher's mocking condescension. In defiance, he steals a cordless 'phone. Later that night, Benny cavorts dangerously on the parapet of a motorway footbridge, in theatrical protest at the tabloid press. That same night, a cab driver is killed by a concrete block dropped off a similar bridge. The police come to question Benny; he hides the cordless 'phone under the cushion of Billy's wheelchair.

Billy is different, he can receive radio waves directly without the aid of a tuner; he explores the cordless 'phone, recognizing its radioness. Benny is sent to prison. Billy feels as if half of him has been cut off. He misses Benny's nightly conversations with radio hams in foreign parts. Molly, unable to cope, sends Billy to stay with his Great Uncle David, who had emigrated to the USA during the war. Much as Billy likes Uncle David and the sunshine and all the new radio in LA, he cannot adjust to the cultural upheaval and the loss of Benny, who for him is 'home'.

Uncle David, now an old man, is haunted by having worked on the Manhattan project during World War II, designing the Atom Bomb, and seeks to atone. He also is a radio ham; he often talks to other hams about the Black Hills of his youth, the Male Voice Choir, about home. He is saddened by the use of telecommunication to trivialise important issues, the soap opera of state. However, Live Aid has decynicised him to an extent. Billy listens to David and hears the truth the old man speaks.

Billy experiments with his cordless 'phone, he learns to make calls. He accesses computers and speech synthesizers, he learns to speak. Billy makes contact with Jim a DJ at Radio KAOS, a renegade rock station fighting a lone rear guard action against format radio. Billy and Jim become radio friends, Reagan and Thatcher bomb Lybia. Billy perceives this as an act of political "entertainment" fireworks to focus attention away from problems at "home".

Billy has developed his expertise with the cordless 'phone to the point where he can now control the most powerful computers in the world. He plans an "entertainment" of his own. He simulates nuclear attack everywhere, but de-activates the military capability of "the powers that be" to retaliate. In extremes perceptions change, Panic, comedy, compassion. In a SAC bunker a soldier in a white cravat turns a key to launch the counter attack. Nothing happens; impotently he kicks the console, hurting his foot. He watches the approaching blips on the radar screen. As impact approaches, he thinks of his wife and kids, he puts his fingers in his ears.

Silence. White out. Black out. Lights out. It didn't happen, we're still alive. Billy has drained the earth of power to create his illusion. All over the dark side of the earth, candles are lit. In the pub in Billy's home village in Wales one man starts to sing; the other men join in. The tide is turning.

Billy is home.


Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 12:06, 22 Sty 2007    Temat postu:
 
Ja muszę przyznać, że w ostatnim czasie bardzo przekonałam się do tej płyty i dostrzegam coraz więcej smaczków, których do tej pory nie słyszałam Smile.

Powrót do góry Zobacz profil autora
usandthem
Fearless


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Pon 19:10, 22 Sty 2007    Temat postu:
 
No cóż.. niestety nie mam jeszcze szczęścia posiadać oryginalnego Radia KAOS (mam jakąś niby-oryginalną wersję bez książeczki, która leży u mnie w domu od wieków) i stąd moje pytanie.
Naprawdę, ilu ciekawych rzeczy można się tutaj dowiedzieć... Very Happy

Powrót do góry Zobacz profil autora
Fearless
The Hero's Return


Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burkina Faso

PostWysłany: Pon 19:15, 22 Sty 2007    Temat postu:
 
Witamy po lepszej stronie życia.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy