Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Co ostatnio czytaliście?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 23, 24, 25  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Empty Spaces Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Co ostatnio czytaliście?
Autor Wiadomość
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 22:45, 18 Maj 2007    Temat postu:
 
szyszunia007 napisał:

Jak już pisałam w innym temacie, wczoraj przeczytałam Rock 1984. Książka wywarła na mnie wielkie wrażenie, jest po prostu rewelacyjna, nie sposób jej opisać... czytałam ją kartka po kartce, nie umiejąc się oderwać i zupełnie tracąc poczucie czasu, geniusz.
Teraz biorę się za Rzeźnię Numer 5 a później za Paragraf 22 :D.

A Kocią Kołyskę czytała?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Sob 9:02, 19 Maj 2007    Temat postu:
 
Szalony Gronostay napisał:

A Kocią Kołyskę czytała?


Nie nie czytała, ale to nie znaczy, że nie przeczyta Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 10:41, 19 Maj 2007    Temat postu:
 
No jak dla mnie najlepszy Vonnegut Wink Absolut, 11/10 i te sprawy Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
usandthem
Fearless


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Sob 10:44, 19 Maj 2007    Temat postu:
 
Hm skoro tak mówisz to i ja przeczytam, bo mam w domu egzemplarz z osławionej serii Gazety Wyborczej Wink
...tylko najpierw może sesja Very Happy

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Sob 12:52, 19 Maj 2007    Temat postu:
 
Cytat:

A Kocią Kołyskę czytała?



Genialna.
A skoro przy Vonnegucie jesteśmy-czytam aktualnie Niech pana Bóg błogosławi, panie Rosewater. Świetna książka.

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Wto 17:21, 29 Maj 2007    Temat postu:
 
Stowarzyszenie Umarłych Poetów
napisane przez N.H. Kleinbaum
na podstawie scenariusza Toma Schumana.


„O Kapitanie ! Mój Kapitanie !”

Obiektem mojej recenzji, będzie książka autorstwa N.H. Kleinbaum pt. „Stowarzyszenie Umarłych Poetów”.
Nie ukrywam, iż najpierw zapoznałem się z filmem o tym samym tytule, zachęcony opinią mamy na temat tegoż dzieła.
Na książkę natknąłem się podczas wycieczki klasowej do Zakopanego w małej księgarni. Nie zastanawiałem się nawet chwili. Film wywołał u mnie bardzo żywe emocje, więc od książki oczekiwałem tego samego. Nie zawiodłem się.
Ale zacznę od początku.

„Poezja w życiu musi być obecna i musimy zatrzymać się na tę jedną sekundę, by móc ją dostrzec, nawet w najprostszych i najbardziej banalnych zdarzeniach. W przeciwnym razie zmarnujemy wiele dobra, którym życie nas obdarowało.” -John Keating

Jest jesien, rok 1958. W Akademii Weltona rozpoczyna się nowy rok szkolny. Placówka, która słynie z elitarności, wysokiego poziomu nauczania i haseł: Tradycja, Honor, Dyscyplina i Doskonałość przygotowuje się na nadejście nowych uczniów. Lecz również nowego nauczyciela. Tym nauczycielem jest przyjazny John Keating, który również, wiele lat temu ukończył tą szkołę. Doskonale znał jej realia i system.
Pod jego skrzydła trafia grupka uczniów w tym: Neil Perry, Todd Anderson, Knox Overstreet, Charles Dalton, Richard Cameron i Steven Meeks.
Ekscentryczny profesor wprowadza w mury Akademii ducha poezji. Uczy uczniów aby zamknąć się na sztywne definicje a otworzyć oczy na piękno i wolność interpretacji. Aby zwrócić uwagę nie na puste słowa, acz na uczucia zawarte w utworze. Uczy ich Carpie Diem. Chwytać dzień.
Sześciu bohaterów głównych „grzebie” co nieco w przeszłości poczciwego nauczyciela. Dowiadują się o Stowarzyszeniu Umarłych Poetów. Podświadomie zachęceni przez nauczyciela, postanawiają utworzyć na nowo ten zakazany krąg. Poznają w nim piękno zapomnianych tekstów, wierszy. Piszą własne. Odkrywają także prawo do marzeń, a przede wszystkim do buntu.
Charlie, napełniony jakąś mistyczną siłą, marzeniem zmienia swe imię na Nuwanda.
Todd odkrywa w sobie, dzięki nauczycielowi Keatingowi, prawdziwego poetę.
Neil zakochuje się w teatrze i dostaję rolę główną w sztuce Szekspira „Sen nocy letniej”. Jednakże los szykuje dla nich ciężkie przejście. Ojciec Perry’ego, po wieściach, iż syn ma zagrać w sztuce wpada w szał i kategorycznie zakazuje mu brać udziału w przedstawieniu. Charlie wpada w tarapaty, po tym, jak w szkolnej gazetce umieścił manifest, iż Stowarzyszenie Umarłych Poetów żąda w szkole obecności dziewczyn. Dostaje za to srogie baty.
Neil postanawia zagrać w przedstawieniu, nie mówiąc o niczym ojcu. Jednakże ten, pojawia się podczas pokazu. Po całym wydarzeniu ogłasza, iż usunie Neil’a ze szkoły. Nawet nie wie, jak brzemienna w skutkach będzie ta decyzja.



„Zdradzę wam tajemnicę: nie czytamy poezji dlatego, że jest ładna. Czytamy ją, bo należymy do gatunku ludzkiego a człowiek ma uczucia. Medycyna, prawo, finanse czy technika to wspaniałe dziedziny, ale żyjemy dla poezji, piękna, miłości.” -John Keating

Książka ta, lekka w swej formie, spowodowała jeszcze większe rozdarcie wewnętrzne w mojej duszy niż film. Może punkt kulminacyjny jest pokazany dużo mniej emocjonująco, mniej tajemniczo czy mistycznie, i tak spowodował u mnie zakręcenie się łzy w oku.
Niestety, ale widać wyraźnie, że powieść pisana jest na podstawie scenariusza. Ogromna ilość dialogów, mała ilość opisów. Wszystko czyta się szybko, jednakże nie można szybko zapomnieć o tym dziele. Autorka świetnie uchwyciła problem młodych chłopców, którzy nie mają za wiele do powiedzenia, chociaż w głębi duszy, chcą wrzeszczeć na cały świat, że nie są marionetkami, którymi można sterować, którymi można się bawić.
Książka ukazuje ponadczasowy związek pomiędzy nauczycielem a jego uczniami. Przedstawia obraz, w którym nauczyciel nie jest tylko zwykłym nauczycielem. Staje się mentorem, wzorem do naśladowania, Bogiem.
Porusza problem swoistego zniewolenia, gdzie wpaja się jasno ustalone zasady, stosuje się radykalne metody [przemoc psychiczna, fizyczna] utrzymania spokoju oraz tłamsi się zdolność wolnego myślenia. Świetnie ukazuje to dialog, pomiędzy nauczycielem Keatingiem a nauczycielem łaciny, McAllisterem:
„-Ależ George wcale nie mają stać się artystami-zaoponował Keating. – Nie pojąłeś istoty rzeczy. Zależy mi raczej, aby stali się wolnomyślicielami.
-Ach – zaśmiał się pod nosem McAllister – Siedemnastoletni wolnomyśliciele ?”

Scena ostatnia, kiedy to, niczym umierającemu przyjacielowi, uczniowie składają podziękowanie, wchodząc na ławkę cali zapłakani, krzycząc: ”O Kapitanie, mój Kapitanie” powoduje taki wręcz wstrząs, że samemu musiałem uronić łzę. W głębi duszy miałem tylko nadzieję, że uczniowie zapamiętali nauczyciela Keatinga i jego nauki. Mam nadzieję, że chwytali dzień, będąc sobą a nie tylko trybikiem w Amerykańskiej maszynie życia.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 17:49, 19 Cze 2007    Temat postu:
 
Carlos Ruiz Zafón - Cień wiatru

Kończę ją właśnie czytać. Z całą pewnością nie jest to najlepsza książka jaką w życiu przeczytałem, ale z jeszcze większym przekonaniem mogę ją wszystkim polecić. Naprawdę warto...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 20:28, 19 Cze 2007    Temat postu:
 
BeBe napisał:

Stowarzyszenie Umarłych Poetów
napisane przez N.H. Kleinbaum
na podstawie scenariusza Toma Schumana.


Właśnie skończyłam czytać Razz.
Co mi się pierwsze rzuciło w oczy- że dialogi w filmie i książce są identyczne co do joty Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Wto 22:31, 19 Cze 2007    Temat postu:
 
szyszunia007 napisał:

BeBe napisał:

Stowarzyszenie Umarłych Poetów
napisane przez N.H. Kleinbaum
na podstawie scenariusza Toma Schumana.


Właśnie skończyłam czytać Razz.
Co mi się pierwsze rzuciło w oczy- że dialogi w filmie i książce są identyczne co do joty Wink.



Bejb, bo książka została na podstawie scenariusza, co świetnie zaznaczyłem ;d

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 23:33, 19 Cze 2007    Temat postu:
 
BeBe napisał:

szyszunia007 napisał:

BeBe napisał:

Stowarzyszenie Umarłych Poetów
napisane przez N.H. Kleinbaum
na podstawie scenariusza Toma Schumana.


Właśnie skończyłam czytać Razz.
Co mi się pierwsze rzuciło w oczy- że dialogi w filmie i książce są identyczne co do joty Wink.



Bejb, bo książka została na podstawie scenariusza, co świetnie zaznaczyłem ;d


Ja o tym wiem. Chodzi mi o to, że nawet nie szarpnęli się na malutkie zmiany Razz.

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Śro 10:16, 20 Cze 2007    Temat postu:
 
Cytat:

Ja o tym wiem. Chodzi mi o to, że nawet nie szarpnęli się na malutkie zmiany



Nie no, były lekkie zmiany. Nawet były niektóre sceny, które nie pojawiły się w filmie.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 10:18, 20 Cze 2007    Temat postu:
 
A mnie książka nie przekonała w ogóle. Jednak pisanie powieści na podstawie scenariusza wydaje mi się pomysłem chybionym. Poza tym, dzisiaj koncert roku Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Śro 11:28, 20 Cze 2007    Temat postu:
 
BeBe napisał:

Cytat:

Ja o tym wiem. Chodzi mi o to, że nawet nie szarpnęli się na malutkie zmiany



Nie no, były lekkie zmiany. Nawet były niektóre sceny, które nie pojawiły się w filmie.


Tutaj przyznaję Ci rację, jednak same dialogi były żywcem zerznięte ze scenariusza, słowo w słowo jak w książce tak w filmie Wink.

Jednak podsumowując- książki bardzo mi się podobała, jednak przychylę się do zdania Gronostaya, że pisanie książki na podstawie scenariusza jest 'pomysłem chybionym'.

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Śro 19:52, 20 Cze 2007    Temat postu:
 
Jak już jesteśmy przy filmach, to kupiłem sobie dzisiaj kolejną bitnikowską legendę-Keseya i jego "Lot nad kukułczym gniazdem". Jako iż film już dawno zwalił mnie na kolana, książka tylko to zapewne przypieczętuje.

Powrót do góry Zobacz profil autora
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Śro 20:02, 20 Cze 2007    Temat postu:
 
o ty gnoju! ja od tygodnia to(lot nad ku....) w szkole czytam, gdy bywam na lekcjach bo już scierpeć nie mogę.
czytasz w mych myślach ; )

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Empty Spaces Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 13 z 25

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy