Forum Pink Floyd Strona Główna -> On The Run

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

David Gilmour - 26.08.2006 - Gdańsk !!

Autor	Wiadomość
Kasia Fearless Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 4458 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork	Wysłany: Nie 1:04, 02 Lip 2006    Temat postu:   Bangboom napisał: hm 10-tego , wtedy też wychodzi Pulse W te wakacje pełno jest jakiś zbiegów okoliczności .
Powrót do góry
Gość	Wysłany: Śro 22:35, 05 Lip 2006    Temat postu:   A propos zbiegów to (nie wiem czy już o tym pisaliście bo niechce mi się czytać całego tematu wstecz, jeżeli tak to sorry) zastanawia mnie fakt przełożenia opery Ca Ira na 25 sierpnia. Parę dni przed informacją o przełożeniu opery miałem sen prawie proroczy (to się wyjaśniło później w moich domysłach). A było tak.... Śpie, śpie i śpie a tu nagle jestem w stoczni, wymachuje rękami i wrzeszce ( bo nie zdarłem gardła jeszcze) i zaczyna się koncert, najpierw Castellorizon, potem On An Island, pierwsze solo by Gilmour i tu suprice na drugie solo wychodzi Waters zza sceny i gra, uśmiecha się potem podają sobie ręce (znaczy Dave i Rog) i Waters schodzi (ze sceny nie, umiera). Dave kończy koncert, który trwał prawie 4 godziny. I słysze dryń, dryń, dryń (budzik :/ ). Po paru dniach słysze, że opera przełożona na 25 sierpnia. Myśle sobie dzień przed występem Gilmoura. Bardzo ciekawe - myśle sobie - zaiste bardzo ciekawe i tutaj zaczyna się tok myślowy (jeszcze niegdy tak intensywnie nie myśałem - no może poza chwilą w której to pisze), a może Waters zrobił to specjalnie żeby nie wyjeżdżać z Polski i zrobić niespodziewanke Polakom i wyskoczyć na 2 minuty na scene. Co wy na to??
Powrót do góry
Kasia Fearless Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 4458 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork	Wysłany: Czw 15:35, 06 Lip 2006    Temat postu:   Black... pisaliśmy już o tym... ale ja się z tobą zgodzę, myślę, że Waters przełorzył Ca Ira celowo na dzień przed koncertem Gilmuora w stoczni... jakie są jego zamiary nie wiem... ale mam nadziję, że twój sen się spełni. Chociaż wolałabym, zeby to było tak, że Waters wchodzi a zaraz za nim Nick... albo razem wchodzą (mniejsza o to) i wtedy było by 4 Floydów... no i wolałabym, żeby cała czwórka zagrała 4 godzinny koncert .
Powrót do góry
leszek158 Eugene Dołączył: 05 Sty 2006 Posty: 1116 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin	Wysłany: Czw 17:45, 06 Lip 2006    Temat postu:   szyszunia007 napisał: Black... pisaliśmy już o tym... ale ja się z tobą zgodzę, myślę, że Waters przełorzył Ca Ira celowo na dzień przed koncertem Gilmuora w stoczni... jakie są jego zamiary nie wiem... ale mam nadziję, że twój sen się spełni. Chociaż wolałabym, zeby to było tak, że Waters wchodzi a zaraz za nim Nick... albo razem wchodzą (mniejsza o to) i wtedy było by 4 Floydów... no i wolałabym, żeby cała czwórka zagrała 4 godzinny koncert . super, a dalej idąc i śniąc (a może to będzie jawa) - ... 4 godzinny koncert codziennie, przez 4 dni. Pozdrawiam Ich i Was, napewno nas czytają.
Powrót do góry
Kasia Fearless Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 4458 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork	Wysłany: Czw 23:42, 06 Lip 2006    Temat postu:   leszek158 napisał: Pozdrawiam Ich i Was, napewno nas czytają. No jasne, że nas czytają... nie ma to jak nasze forum . Ale warto też wspomnieć, że sny się spełniają .
Powrót do góry
Oblivion Arnold Layne Dołączył: 19 Kwi 2006 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom	Wysłany: Pią 1:20, 07 Lip 2006    Temat postu:   HEh..zaiste, dziwna sprawa. Mnie też Dave ostatnio nawiedził we śnie, 3 razy pod rząd Znaczy się, że albo 3 floydów bedzie albo 3 godzinki koncertu Potem sie w morzu kąpałem. Nie wiem dlaczego, ale jakies pozytywne przeczucie mnie ogarnia, jak o tym wszystkim sobie pomyśle Ciekawe, jaka będzie scena, i w ogóle.... :
Powrót do góry
Kasia Fearless Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 4458 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork	Wysłany: Pią 9:44, 07 Lip 2006    Temat postu:   Kiedy ja sobie pomyślę i koncercie w stoczni to zawsze pojawia się uśmiech na mej tworzy... tak zwany: banan . Ja czuję, że szykuje się jakaś niespodzianka... coś przełomowego .
Powrót do góry
Gość	Wysłany: Pią 23:26, 07 Lip 2006    Temat postu:   szyszunia007 napisał: Kiedy ja sobie pomyślę i koncercie w stoczni to zawsze pojawia się uśmiech na mej tworzy... tak zwany: banan . Ja czuję, że szykuje się jakaś niespodzianka... coś przełomowego . I to wsyzstko bedzie w Polsce w naszm kraju, u nas na polskiej scenie
Powrót do góry
Gość	Wysłany: Sob 21:40, 08 Lip 2006    Temat postu:   w zwiazku z waszymi ostatnimi wypowiedziami nasuwa mi sie wierszyk pewien na zwoje me mózgowe pt. DYZIO MARZYCIEL.ale on marzył o słodyczach, a wy......MY o abstrakcji............choć kto wie....w koncu tylu floydów w polsce na raz!!!!!!.hmmmmm.......................
Powrót do góry
Kasia Fearless Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 4458 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork	Wysłany: Sob 22:37, 08 Lip 2006    Temat postu:   Ale dlaczego o abstrakcji... to jest realne ... przecież marzenia się spełniają. Ale tak serio... to przecież Waters musiał mieć jakiś powód żeby przenieść Ca Ira na 25 sierpnia... akurat na 25 sierpnia .
Powrót do góry
Gość	Wysłany: Nie 0:10, 09 Lip 2006    Temat postu:   Znaczy ogólnie do wiadomości podane zostało, że ma problemy z obsadą, że powiększa ją i coś dodaje a do tego zmienia trochę scenografię bo ta obecno trochę mu nie odpowiadała i musiał przełożyć ale ja sądzę SRETY TETY on coś kombinuje.
Powrót do góry
Gość	Wysłany: Nie 14:30, 09 Lip 2006    Temat postu:   Queen w 1989 r. po wydaniu The Miracle nie ruszył w trasę, bo... "Freddiemu znudziły się koncerty". No.
Powrót do góry
Kasia Fearless Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 4458 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork	Wysłany: Nie 14:31, 09 Lip 2006    Temat postu:   Powód jakiś musiał przecież podać prawda... ale ja dam sobie obciąć moją rękę od gitary... albo nie to jednak za duże poświęcenie... nogę dam sobie obciąć, że coś się wydarzy .
Powrót do góry
Gość	Wysłany: Pon 16:34, 10 Lip 2006    Temat postu:   ................no podał powód........Roger uznał, ze Ca Ira jest nie dopracowana i ze chca przećwoczyć szczegóły............. A termin "na dzień przed Gilmourem" to pewnie ze zwykłej sympatii jaka obdarzają się wzajemnie nasi panowie ale mam nadzieje szyszuniu, ze pozostaniesz z nogą i ze cos sie wydarzy, choć jakos mi do tego sceptycznie a tak na P.S. ( i to nie jest offtop ) jedzie ktos do poznania????? bo ja sie zastanawiam nad uczynieniem z ostatnich dni sierpnia swoistej wyprawy pt. "tropem muzycznych geniuszy"
Powrót do góry
Kasia Fearless Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 4458 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork	Wysłany: Pon 18:06, 10 Lip 2006    Temat postu:   floydgirl napisał: a tak na P.S. ( i to nie jest offtop ) jedzie ktos do poznania????? bo ja sie zastanawiam nad uczynieniem z ostatnich dni sierpnia swoistej wyprawy pt. "tropem muzycznych geniuszy" Ja wyruszam w taką wyprawę .
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich: Wszystkie Posty1 Dzień7 Dni2 Tygodnie1 Miesiąc3 Miesiące6 Miesięcy1 Rok Najpierw StarszeNajpierw Nowsze

	Forum Pink Floyd Strona Główna -> On The Run	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 5 z 17

Skocz do: Wybierz forum Pink Floyd----------------The Vizier's Garden PartyOn The RunChapter 24The Lunatic Is On The Grass Fani----------------Welcome To The MachineOutside The WallA Saucerful Of Secrets Sztuka----------------Any Colour You LikeEmpty SpacesRun Like Hell Forum i Strona----------------Who Needs Information ?Let There Be More LightEchoes Of Dark Side Of The Moon    Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo