|
Co jest subiektywne, co obiektywne itp. |
|
Autor |
Wiadomość |
|
Gość
|
Wysłany: Śro 0:36, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dizney napisał: Ciebie jeszcze nie słyszałem , więc kto wie? |
To chcesz usłyszeć? Ale chyba wiadomo o co mi chodzi. Da się na przykład stwierdzić, że gra Petrucciego jest technicznie bardziej zaawansowana od gry Gilmoura.
Dizney napisał: Ja bym oddzielił umiejętności techniczne od utworu. Dzięki temu właśnie nagle pojawiają się "objawienia", super-płyty od wykonawców, których staż za instrumentami wcale by na to nie wskazywał.
|
Okay, nawet jeśli są oddzielone, to dalej pozostają elementami sztuki, które da się obiektywnie zmierzyć.
Dizney napisał: O ile ten subiektywizm wyłamuje się z obiektywizmu - jeśli 90% ocen subiektywnych mówi, że coś jest super, a 10% że do bani, to obiektywna ocena jest większości - tak to działa. |
Dokładnie tak.
Dizney napisał: Normalnie. To i to jest muzyką. Gdy powstawała muzyka dziś zwana klasyczną, wtedy klasyczną nie była - była muzyką jaką się wtedy po prostu grało - tak jak teraz rock. W domu miałeś fortepian albo skrzypce i na nich grałeś - dzisiaj masz gitarę albo keyboard. To że stała się klasyczną wynika tylko z tego, że przetrwała próbę czasu. Nawet dziś w użyciu jest przecież termin "klasyczny rock".
|
Okay, ale to nie zmienia faktu, że rock jest dużo bardziej rozbudowany od muzyki klasycznej. On ma trudniej, by przetrwać. Dark Side Of The Moon albo Wish You Were Here trzymają się do dziś (nawet nie dzielnie, bo po prostu brzmią nowocześnie). No i wydaje mi się, że popularność na muzykę klasyczną, niestety, zanika. Mimo że mówi się o tym w szkołach, to podobnie jak z utworami takich ludzi jak Gałczyński, Norwid czy Słowacki, ona "gaśnie". Są przypominane bardziej w kontekście historycznym, a nie muzycznym.
Dizney napisał: Taki King Crimson - strasznie nowatorski, pomysłowy, ze świetnymi instrumentalistami - nie robi na mnie takiego wrażenia jak PF. |
Ale sam widzisz - obiektywnie można powiedzieć, że nowatorski, podobnie jak można to stwierdzić w przypadku Pink Floyd. Sam to przyznałeś, mimo że nie robią na Tobie aż takiego wrażenia - jak to nazwać w takim razie?
Dizney napisał: Ja nie oceniam muzyki w kategoriach jakości tylko piękna, a to jest całkowicie subiektywne. Wolę jeden przeciągnięty, 10 sekundowy dżwięk z gitary Gilmoura niż 30 nut zagranych w tym czasie przez Frippa (ale to nie przeszkadza mojej fascynacji triem Rush . |
O metalu 'piękny' raczej nie można powiedzieć. A czym jest piękno, jak nie elementem jakości? Owszem, subiektywny element, ale nie tylko on tworzy ową jakość.
Dizney napisał: Chyba jednak jak jest dobra, to będzie też w końcu popularna. |
Naprawdę tak uważasz? Pomijam już wszystkie Mandaryny, bo tego tu nie można porównywać, ale jest przecież trochę niedocenianych zespołów, a świetnych.
Dizney napisał: A tak z innej beczki, ale też odnośnie "jakości" utworów - kilka dni temu w TVN w "Tańcu z gwiazdami" jako podkład do paso doble leciał odpowiedni zaaranżowany "Another Brick In The Wall pt.2". |
Widziałem ten odcinek i słyszałem to wykonanie. Przypadek, bo Tańca Z Gwiazdami nie oglądam prawie nigdy (a podobno było tam też niedawno Crazy Little Thing Called Love). Problem w tym, że nie bardzo rozumiem jak to się ma do jakości utworów i co chcesz przez to powiedzieć.
PS. A ta młoda jurorka (nie pamiętam nazwiska): "(...) przy muzyce Pink Floydów, o ile dobrze kojarzę.". Kilka razy o utworze i jego wykonawcy ogółem wspomnieli. 
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:41, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Misiu napisał: O metalu 'piękny' raczej nie można powiedzieć. |
Dream Theater?
Metallica?
coś jeszcze? 
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
CathAvalanche
Lunatic
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: Śro 19:59, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Tool.....
szczególnie Parabola 
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 0:42, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Marcin S. napisał: Misiu napisał: O metalu 'piękny' raczej nie można powiedzieć. |
Dream Theater?
Metallica?
coś jeszcze? |
Jesteś pewien, że przykładowo Take The Time jest piękne?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 17:02, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm... z tego, co wiem, to DT nagrał jeszcze wiele innych utworów.
Jednak niewątpliwie metal może być piękny, choć przyznaję, że rzadko kiedy takowy jest.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:40, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A czym w takim razie jest piękno?
Bo do tej pory uważałem że piękno jest czymś, do czego metal jest opozycją.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dizney
Grand Vizier
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 20:27, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Wojon napisał: A czym w takim razie jest piękno? |
Piękno - pozytywna właściwość estetyczna bytu wynikająca z zachowania proporcji, harmonii barw, dźwięków, stosowności, umiarze i użyteczności.
Wojon napisał: Bo do tej pory uważałem że piękno jest czymś, do czego metal jest opozycją. |
Dobrze zagrany metal też może byc piękny 
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:11, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Marcin S. napisał: Hmm... z tego, co wiem, to DT nagrał jeszcze wiele innych utworów.
Jednak niewątpliwie metal może być piękny, choć przyznaję, że rzadko kiedy takowy jest. |
A no właśnie. Wait For Sleep jest dla mnie przepiękne, ale... czy to jest metal? Dla mnie metal nigdy nie będzie 'piękny', to słowo mi tu kompletnie nie pasuje. 
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:41, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
No ludzie, Wait For Sleep nagrał przecież zespół metalowy.
I tak- (dla mnie) metal może być piękny (szczególnie ballady metalowe).
Takie The Unforgiven uważam za dużo piękniejsze niż np. Wish You Were Here (utwór).
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:24, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Marcin S. napisał: No ludzie, Wait For Sleep nagrał przecież zespół metalowy. |
No i co? Ale sam utwór metalowy nie jest.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:24, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ok, zgadzam się, że ten argument przemyślany nie był. JEDNAK- metal może być piękny i przykład Metalliki to pokazuje.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:14, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Zależy o jakim gatunku metalu mówimy: trash, death, black, speed, czy po prostu heavy. Bo w tym ostatnim to naprawdę można się natknąć na piękno. W tych pierwszych- raczej rzadko.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:19, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Raczej miałem na myśli heavy, choć w thrashu też się coś znajdzie.
PS. Speed metal? 
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:41, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Speed metal - styl heavy metalu. Speed powstał w latach 80-tych w Niemczech za sprawą albumów "Helloween" i "Walls of Jericho" grupy Helloween.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:01, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ok, nie żebym się czepiał, tylko po prostu pierwszy raz usłyszałem o speed metalu. W każdym razie dzięki za informację.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|