Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Czego w tej chwili słuchacie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 90, 91, 92 ... 588, 589, 590  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Czego w tej chwili słuchacie
Autor Wiadomość
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Czw 15:59, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
szyszunia007 napisał:

BeBe napisał:


Się odezwała :B


No się odezwała... właśnie się odezwała- na pewno bardziej wychowana niż ty. I moją matkę zostaw w spokoju.



Moje wychowanie i zachowanie jest na miejscu i jest żartem.
Większość moich wypowiedzi powinno brać się z przymrużeniem oka. Tak jak cały ten świat.
Wyluzuj, bo się nabawisz hemoroidów.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 16:10, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Ja traktuję twoje wypowiedzi jako żart ale ta dla mnie była przegięciem, ponieważ nie znoszę i zupełnie nie trawię "żartów" tego typu dla mnie są one na żałośnie niskim poziomie, tak więc proszę bez takich więcej.
Wydaje mi się, że stać cię na więcej.

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Czw 16:13, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Cytat:

Ja traktuję twoje wypowiedzi jako żart ale ta dla mnie była przegięciem, ponieważ nie znoszę i zupełnie nie trawię "żartów" tego typu dla mnie są one na żałośnie niskim poziomie, tak więc proszę bez takich więcej.



Taka szlachcianka jak ty, nie powinna rozmawiać z takim wieśniackim głąbem bez zachowania o niskim poziomie intelektualnym.
Na tym kończę. Nie chcę znów czytać waszych durnych wypocin nt. 'mojego zachowania'.

np. Syd Barrett-Dark Globe

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 16:48, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Dobra BeBe masz rację zapamiętaj te słowo Razz... najlepiej zapisz je sobie na kartce czerwonym flamaster i powieś na ścianie.
Myślę, że nie powinniśmy tracić czasu na głupie sprzeczki i pouczanie cię (czy kogokolwiek zresztą) to nie ma najmniejszego sensu.
Jak już pisałam lubię twoje żarty, było kilka takich, które spowodowały mój upadek z krzesła tak więc, uważam temat za zamknięty- mam nadzieję raz na zawsze.

Powrót do góry Zobacz profil autora
caterkiller
Fearless


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Czw 17:00, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Jak dzieci... ;P

A w temacie - ostatnio było Saxon Shore - The Exqusite Death Of Saxon Shore, bo musiałem sobie poprawić humor. ;f Udało się. Cool

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Czw 17:37, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Szalony Gronostay napisał:


Dobrą jest wiadomo co niedługo, zresztą wraz z wiadomo czym Wink



Hę?

A tak w ogóle to chyba pomyliłeś tematy, to nie "Wielka Gra", więc może zdradzisz nam nazwę tego zacnego zspołu Wink

Skinny Puppy - Remission

nawet ich dvd sobie zamówiłem o_O

Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 18:02, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Raziel napisał:

Szalony Gronostay napisał:


Dobrą jest wiadomo co niedługo, zresztą wraz z wiadomo czym Wink



Hę?

A tak w ogóle to chyba pomyliłeś tematy, to nie "Wielka Gra", więc może zdradzisz nam nazwę tego zacnego zspołu Wink

Zespół - Celtic Frost.
To coś - Mystic Festival.
Wiadomo z czym - ze Slayerem.

I z idealnym układem - tzn. CF gra przed S, ale tyle samo czasu. Czyli koncert będzie długi, a sala nie będzie pusta - w odwrotnej sytuacji tłuszcza wybyłaby przed Slayerem. Słowem: Wardzała czyniąc takie postanowienie u mnie zapunktował.

Z tym, że po To Mega Therion z thrashem już raczej niewiele mieli wspólnego. A teraz, po reaktywacji, grają tak (jakby ktoś był zainteresowany, choć nie sądzę, moja specyficzna recenzja z artrock.pl Embarassed ) :

Celtic Frost - Monotheist

Pomysł pojawił się nagle. Najpierw wydał się szaleństwem, szybko jednak zwyciężył w nierównym pojedynku ze zdrowym rozsądkiem. W końcu, czemu nie? Skoro można o skrajnie optymistycznym i lukrowanym, miękkim jak wata i słodkim jak czekolada, banalnym jak porównania, których właśnie użyłem, płytkim i wybitnie nie artrockowym Piotrze Rubiku (żeby nie było – recenzja Lothien niezmiernie mi się podoba i bardzo się cieszę, że znalazło się dla niej miejsce na serwisie), to można i o dobijającym i depresyjnym, twardym i odpychającym, ohydnym z założenia i pięknym zarazem, bluźnierczym i rozsiewającym wokół nieznośny fetor Celtic Frost. I co z tego, że 97% czytelników artrock.pl nigdy nie sięgnie po ów krążek, a połowa pozostałych odrzuci go po pierwszych kilku sekundach. I co z tego, skoro mamy do czynienia z dziełem znacznie bardziej progresywnym niż te wszystkie progmetalowe zawijasy. Ambitniejszym, głębszym i często bardziej rozbudowanym niż wszelakie Areny, Pendragony, Sylvany i inne RPWLe.

Nie trawię większości deathmetalowych wynurzeń. Nie potrafię słuchać, poza jednym czy dwoma albumami, blackowych peanów ku czci Rogatego. Nie trafia do mnie drone doom z toczącymi się powoli i piekielnie ciężkimi riffami. Ale nic nie poradzę na to, że najwięcej dzieje się teraz w najbardziej ekstremalnych zakątkach rock\'n\'rolla. Często trzeba przebić się przez skorupę niedostępności, odgarnąć szlam i inne paskudztwo, by odkryć perłę jakich mało. Pomęczyć się przez kilka godzin, by z widocznym zaskoczeniem skonstatować, że coś, co wydaje się zwykłą łupaniną, potrafi być olśniewające, nowatorskie, progresywne aż do bólu. Że może być sztuką przez duże S. Metalowcom nie tylko tępe nawalanie w głowie i na to otrzymujemy wciąż dowody. Już dawno dostarcza nam ich chociażby Anathema, która wyrosła przecie z niestrawnego mięcha. Therion, zanim dodał do swej twórczości orkiestrę i szwadrony chórzystów, dostarczał swym fanom kolejnych porcji mocarnych riffów i, ordynarnie mówiąc, darcia mordy. Wreszcie najbardziej spektakularny przykład ostatnich lat – od black metalu zaczynał Garm – autor chyba najbardziej odkrywczego i zaskakującego dzieła trzeciego tysiąclecia – Ulverowego „Blood Inside”. W blacku nadal jest mocno osadzona, zachwycająca rumuńska Negura Bunget. Przykładów mnożyć można na pęczki, ale tych wystarczy z pewnością. Zwłaszcza, że pierwsze dwa podałem nieprzypadkowo. Bo czy mogłaby powstać uznawana za Anathemowy przełom „The Silent Enigma”, gdyby nie Celtic Frost i ich „Into The Pandemonium”? Bo skąd, jak nie od płyty Celticów nazwę wziął Therion, na kim wzorował swą muzykę w początkach twórczości? Czym, jak nie kolejnym hołdem dla ITP jest „Lepaca Kliffoth”? Gdzie byłby cały klimatyczny metal, gdyby w latach osiemdziesiątych kilku nawiedzonych Szwajcarów nie wpadło na kilka chorych pomysłów?

W roku 2003 kilku nawiedzonych Szwajcarów postanowiło spróbować raz jeszcze. Oczywiście, jak to w przypadku takich powrotów bywa, nikt nie wierzył w sukces, ale wszyscy po cichu czekali z niecierpliwością. Czekałem również. Pracowali, pracowali, długo pracowali – a jak reaktywowani długo pracują, zapowiada się katastrofa. I stało się, światło dzienne ujrzała katastrofa w pełnej krasie. Katastrofa cuchnąca, przemyślana i niszcząca wszystko na swojej drodze. Katastrofa dla gros z tych, które teraz próbują zaserwować w ekstremalnej otoczce coś ambitniejszego. Bo władcy wrócili i pokazali naśladowcom miejsce w szeregu.


To wstęp. Całość tutaj: Wink [link widoczny dla zalogowanych]

Kłania się uwielbienie dla horrorów klasy B i Lovecrafta Wink



Ostatnio zmieniony przez Szalony Gronostay dnia Pią 23:38, 25 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Czw 18:26, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
intrygujące

Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 18:35, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Ano niezwykle intrygująca muzyka, ale nie dla wszystkich Smile Polecam zapoznawać się chronologicznie (Morbid Tales --> To Mega Therion --> Into The Pandemonium --> Cold Lake (można sobie odpuścić) --> Vanity/Nemesis --> Monotheist), coby być świadkiem ewolucji Wink. I w miarę możliwości w formacie bezstratnym, w wypadku niektórych płyt to baaardzo istotne Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
caterkiller
Fearless


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Czw 18:42, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Deep Purple - Stormbringer

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Czw 18:57, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Cytat:

A w temacie - ostatnio było Saxon Shore - The Exqusite Death Of Saxon Shore, bo musiałem sobie poprawić humor. ;f Udało się.



Wrzuć na rapid *begging on knees*

w temacie:
Bob Dylan-Mr.Tambourine Man

Cytat:

Jak już pisałam lubię twoje żarty, było kilka takich, które spowodowały mój upadek z krzesła tak więc, uważam temat za zamknięty- mam nadzieję raz na zawsze.



I znów się kochamy ;]

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 20:04, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
BeBe napisał:


I znów się kochamy ;]


Oh kochany ty mój Wink.

W temacie:

Miał być koncert z Gdańska video ale coś się zdupczyło <cenzura> i <cenzura> nie działa :/ Nie ma głosuuuu.... grrrrrrrrrrr..... załamię się normalnie :/

Tak więc na osłodzę życia Tangerine Dream

Powrót do góry Zobacz profil autora
caterkiller
Fearless


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Czw 20:10, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Led Zeppelin - I, w głośnikach mi coś pika, zaraz szlag mnie trafi. :E

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 21:14, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Dzisiejszą noc spędzę z Karmazynowym Królem.

Tak więc po kolei:

King Crimson- In the Court of the Crimson King

King Crimson- In the wake of Poseidon

King Crimson- Lizard

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czw 21:25, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Porcupine Tree - Staircase Infinities

Przyzwoita rzecz (szczególnie ostatni utwór - Yellow Hedgerow Dreamscape Very Happy )

Pink Floyd - Atom Heart Mother

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 90, 91, 92 ... 588, 589, 590  Następny
Strona 91 z 590

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy