Autor |
Wiadomość |
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Śro 19:04, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Piotr Rubik - OST z "Wiadomości" ; )
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 20:50, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Laibach - Volk
czyli Laibach interpretuje hymny państwowe. Jeśli ktoś nie słyszał, niech posłucha koniecznie! Arcydzieło (aż dziwne, że tyle czasu musiało minąć zanim to zauważyłem) , drugiej takiej płyty nie ma! Nie będę się za mocno rzpisywać, pzreczytajcie tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Śro 22:02, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: Dobry - jak na IM nawet powiedziałbym progresywny Wink
No w sumie ja Ajronów traktuję jako muzykę czysto rozrywkową, ostatnio mi się włączyła nostalgia za starymi dobrymi czasami spędzonymi przy Live After Death (jeszcze podstawówka...) i Brave New World, które to btw mam oryginalne na kasecie |
Nie szpanuj :B
Ja mam 7 CD i Dvd Early Days ;d
Coś sobie poleci bliżej nieokreślonego.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Śro 23:45, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Od jakiś dwóch godzin bez przerwy J.J. Cale & E. Clapton - The Road To Escondido.
Arcydzieło - płyta ma niepowtarzalny, lekko nostalgiczny klimat, podczas gdy brzmienie jest bardzo nowoczesne - łączy się tu wszystko, co tygryski lubią najbardziej - wszelkie odmiany bluesa, subtelne, smakowite country, mamy gitarę Cale'a, mamy gitarę Klapa, mamy tu i ówdzie harmonijkę Taj Mahala, mamy wreszcie Billy Prestona - chyba ostatni album, z premierowym materiałem, na którym się pojawi jego nazwisko...
Brak mi słów zachwytu 
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Śro 23:51, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Depeche Mode-Songs Of Faith And Devotion.
Mniami ;d
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
mejson
Arnold Layne
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Czw 6:24, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
usandthem napisał: Od jakiś dwóch godzin bez przerwy J.J. Cale & E. Clapton - The Road To Escondido.
Arcydzieło - płyta ma niepowtarzalny, lekko nostalgiczny klimat, podczas gdy brzmienie jest bardzo nowoczesne - łączy się tu wszystko, co tygryski lubią najbardziej - wszelkie odmiany bluesa, subtelne, smakowite country, mamy gitarę Cale'a, mamy gitarę Klapa, mamy tu i ówdzie harmonijkę Taj Mahala, mamy wreszcie Billy Prestona - chyba ostatni album, z premierowym materiałem, na którym się pojawi jego nazwisko...
|
Już się oblizuję...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 7:18, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Raziel napisał: Laibach - Volk
czyli Laibach interpretuje hymny państwowe. Jeśli ktoś nie słyszał, niech posłucha koniecznie! Arcydzieło (aż dziwne, że tyle czasu musiało minąć zanim to zauważyłem) , drugiej takiej płyty nie ma! Nie będę się za mocno rzpisywać, pzreczytajcie tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych] | Kalisz ;) ? On imo daje dyszki wszystkim płytom od ósemki w górę, przez co prawdziwe arcydzieła (jak choćby ostatnie Ulver, czy Celtic Frost, które notabene opisał nieźle (bardziej nie pochwalę, bo jak to konkurencję...) się nieco rozmywają. A Volk na mocne 8 właśnie oceniam.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Czw 10:36, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj druga fala dzejdżejkejlowo-klaptoniastej sztuki, czyli The Road To Escondido, odsłuchy 4 - minimum 8
Jedyny pozytywny akcent dnia, który spędzę w całości nad historią literatury Sesja na filologiach to okrutny wynalazek 
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 11:53, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Szalony Gronostay napisał: Kalisz ? On imo daje dyszki wszystkim płytom od ósemki w górę, przez co prawdziwe arcydzieła (jak choćby ostatnie Ulver, czy Celtic Frost, które notabene opisał nieźle (bardziej nie pochwalę, bo jak to konkurencję...) się nieco rozmywają. A Volk na mocne 8 właśnie oceniam. |
Ja bym ocenił na 9, ale trzeba przyznać, że całkiem składną reckę napisał.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
s h e e p
The Hero's Return
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 13:49, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Maanam - Miłość jest cudowna
Myślę, że to brzdąkanie spodoba się każdemu.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Czw 15:20, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Depeche Mode-Songs Of Faith And Devotion.
Czyli dlaczego warto słuchać rodziców ;d
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Czw 16:22, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Po skatowaniu The Road To Escondido i najnowszej płycie Buddy Guya (nawiasem mówiąc świetnej), czas na klasykę:
Willie Dixon - I Am The Blues
...o dziwo przy bluesie się uczy całkiem nieźle 
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 17:38, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jeff Buckley - Grace
(a co, też lubię)
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Czw 18:10, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Szalony Gronostay napisał: Jeff Buckley - Grace
(a co, też lubię) |
wczoraj leciało hallelujah w Trójce - bo była 10 rocznica śmierci jeffa
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|