Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Czego w tej chwili słuchacie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 344, 345, 346 ... 588, 589, 590  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Czego w tej chwili słuchacie
Autor Wiadomość
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Nie 18:42, 09 Mar 2008    Temat postu:
 
Szalony Gronostay napisał:

NIN podbił serca tłuszczy - nie The Young Gods, Laibach czy Foetus Wink


Może dla tego, że jest łatwiejszy w odbiorze? Nie znam się na industrialu, to nie jest moja muzyka, ale przesłuchałam kilka płyt NIN i nie umarłam, nie rozbolała mnie też głowa, a gdy podjęłam próbę przesłuchania Let it Be w wykonaniu Laibacha, myślałam, że głowa mi odpadnie i wyłączyłam, niemalże tak szybko, jak to włączyłam. Może tu tkwi sekret, dlaczego to właśnie NIN trafiło do szerszej publiki? Nie chodzi mi tu o fanów tego gatunku, ale o takich zwykłych, prostych ludzi, takich jak ja Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 18:51, 09 Mar 2008    Temat postu:
 
Ależ ja brałem to pod uwagę. Laibach nagrywał różne płyty - takie Opus Dei jest cholernie przebojowe i nie mniej przystępne niż jakikolwiek NIN. Nail Foetusa - nosz toż jest industrialne rockabily; takie melodie, że Reznor wysiada. O The Young Gods już nie wspominam, to nawet Jester łapie, zgiełku jeszcze mniej niż w wiadomej grupie.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Nie 19:00, 09 Mar 2008    Temat postu:
 
Szalony Gronostay napisał:

Cytat:

Rockowa drapieżność, industrialny posmak, trochę melancholii, trochę perwersji

Nie no, jasne, ale znajdzie się parę znacznie - dla mnie - ciekawszych wykonawców, którzy łączą wymienione zalety. A to NIN podbił serca tłuszczy - nie The Young Gods, Laibach czy Foetus Wink I potem pewien kluczowy recenzent istotnego polskiego serwisu muzycznego (bez nazw i nazwisk) wmawia mi, że w 1987 roku industrial dopiero raczkował, bo NINu nie było Wink A Reznor owszem, może i fajny, ale ani nie wniósł za wiele, ani nie wykonał swojej roboty jakoś znacząco ciekawiej niż poprzednicy Wink
Oczywiście jest sporo podobnych przykładów - w różnych nurtach popkultury Wink



z całą twoją wypowiedzią się zgadzam - oprócz tego, że Young Gods to industrial, a Laibach właściwie z NIN nie ma nic wspólnego Wink

dlaczego właśnie NIN?

po pierwsze: troche czasu musiało minąć zanim ludzie z industrialem się oswoili. Throbbing Gristle i SPK byli uznawani za psychopatów, wyrzucano ich z klubów, szydzono z nich cenzurowano itd. Laibach zresztą też. Skinny Puppy i Foetus byli uznawani za niebezpiecznych dziwaków, ale uznawano w jakiś sposób ich potencjał. Dopiero rwaz z MInistry, KMFDM zaczął się boom na industrial.

po drugie NIN jest przystepniejszy. w jego piosenkach zawsze jest melodia, da się zanucić.

po trzecie Reznor śpiewał o sobie, o swocih bolączkach, nie o zagładzie świata, nie o państwach totalitarnych, obozach zagłady itp. był człowiekiem z krwi i kości - można było się z nim łatwo identyfikować.

po czwarte był dobry. nie wymyślił może niczego nowego, ale zgrabnie połączył to co osiągnęli poprzednicy w chwytliwą całość. nie jest tak naprawdę kopią żadnego z wcześniejszych wykonawców.

EDIT:

z Foetusem to dla mnie też paradoks. Z wszystkich rockowo-industrialnych grup jest może nawet najmniej znany - a muzycznie był tak z 5 lat przed Ministry i NIN. Nigdy nie odniosł sukcesu, choć był przystepny - przecież nieraz grał wręcz pop! Czemu nie odniosł sukcesu nawet poźniej - gdby wszystko co brzmiało industrialnie sprzedawało się jak świerze bułeczki jest dla mnie zagadką. Paradoks pop-kultury? może.



Ostatnio zmieniony przez Raziel dnia Nie 19:07, 09 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 20:03, 09 Mar 2008    Temat postu:
 
Raziel napisał:

z całą twoją wypowiedzią się zgadzam - oprócz tego, że Young Gods to industrial, a Laibach właściwie z NIN nie ma nic wspólnego Wink

Laibach - racja, nieco przesadziłem porównując; ale i pierwsze i wtóre to przebojowa strona gatunku. Drugiej uwagi nie rozumiem - The Young Gods jest bardziej industrialne niż sam papież.



Ostatnio zmieniony przez Szalony Gronostay dnia Nie 20:07, 09 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Nie 20:17, 09 Mar 2008    Temat postu:
 
Do tworów takich jak The Young God myśle, że dobrze pasuje określenie rock samplerowy. To zwyczajna rockowa muzyka - tylko grana na komputerach Wink

Sam w swoich wypowiedziach upraszczałem nieco - NIN też nie jest industrialem, to rock industrialny - sam doskonale rozumiesz, że między NIN i nie będzie też twoim YG a dajmy na to Einsturzende Neubauten jest przepaść.

Co do Laibacha - szersza publiczność pokochała ich, gdyż potraktowali ich przeróbki (tak naprawdę tylko to chwyciło) jak żart. Umieszczenie znanych melodii w absurdalnym kontekście bylo tak groteskowe, że bawiło. Ale mówimy tylko o krótkim okresie końca lat osiendziesiątych. Zarówno wcześniej jak i później nie są powszechnie znani - owszem, mają stałą grupę fanów, ale tylko tyle.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 20:38, 09 Mar 2008    Temat postu:
 
Cytat:

Zarówno wcześniej jak i później nie są powszechnie znani - owszem, mają stałą grupę fanów, ale tylko tyle.

O tym właśnie piszę.



Ostatnio zmieniony przez Szalony Gronostay dnia Nie 20:42, 09 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Nie 20:47, 09 Mar 2008    Temat postu:
 
mówiliśmy o masach - NIN słuchają ludzie słuchający równolegle Korn i Marilyn manosn, z Laibachem tak nie jest. I na tym polega fenomen, bo przecież nieco podobne dźwięki to są - od tego sam zacząłeś dyskusję.

EDIT:

chyba jednak źle Cię zrozumiałem Wink czy Laibach jest przebojowy? Dla Ciebie tak, dla mnie też ale dla mojej mamy albo bliższy przykład Kasi ( Wink ) już niestety nie. Owszem, na krótką metę to chwyciło, ale nie był to trwały sukces.



Ostatnio zmieniony przez Raziel dnia Nie 21:01, 09 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 21:02, 09 Mar 2008    Temat postu:
 
Jak najbardziej - tyle że od paru postów po prostu powtarzamy to samo Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 21:03, 09 Mar 2008    Temat postu:
 
Ale to dobrze, bo mam więcej postów niż BiBi, który przecież o industrialu dyskutować nie będzie Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Nie 21:13, 09 Mar 2008    Temat postu:
 
Wysłałem mu trzy kawałki SPK (a czy Ty znasz?), to może zacznie Wink

Ale jak rozumiem zagadka sukcesu Rezza została rozwiązana? Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Tarken
The Hero's Return


Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góra Tabor

PostWysłany: Nie 21:48, 09 Mar 2008    Temat postu:
 
<bezczelnie wcina się w dyskusję (która i tak już wygasła)>

Universal Totem Orchestra - Rituale Alieno

Dzięki, Gronostaj. W życiu bym nie przypuszczał, że takie rzeczy powstają we Włoszech. Rzeczywiście coś pomiędzy Magmą a Therionem, choć na moje ucho więcej Magmy (kurwa Amerykę odkryłem Very Happy ). Bardzo mi się podoba wokal, choć słowa nie rozumiem. I klimatyczne. Cholernie klimatyczne.

Czyli ogólnie bardzo fajne, chciałoby się więcej Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Nie 21:56, 09 Mar 2008    Temat postu:
 


Już wiem za co ich kocham.

Cytat:

Wysłałem mu trzy kawałki SPK (a czy Ty znasz?), to może zacznie



Po Waiting posłucham tych twoich tam dziwaków ;d

Generalnie jakieś tam nikłe pojęcie o tej muzyce mam ale nie przepadam za nią - nie jara mnie szczerze mówiąc taka forma ekspresji i opowiadaniu o zdegenerowaniu - każdy z tych którzy dyskutują na temat Industrialu zna na pewno Ginsberga, to jest dla mnie dobra forma otrzymywania dawki tego co ty Razz bierzesz z industrialu.
Poza tym, industrialu słuchają czubki [tak, ta moja przyjaciółka nie ma wszystkich w domu, nawet jeżeli ją kocham ;d] a ja chyba [chyba ?] jestem normalny :p

Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 22:08, 09 Mar 2008    Temat postu:
 
Znam. Pobieżnie, na najbliższe lata wystarczy Wink

Tarken - nie ma więcej.

Cytat:

a ja chyba [chyba ?] jestem normalny :p

Przy dzisiejszych normach to żaden powód do chluby Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Nie 22:14, 09 Mar 2008    Temat postu:
 
Cytat:

Przy dzisiejszych normach to żaden powód do chluby Wink



Dzięki Sad

Powrót do góry Zobacz profil autora
Tarken
The Hero's Return


Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góra Tabor

PostWysłany: Nie 22:23, 09 Mar 2008    Temat postu:
 
Sierżant Pieprz. Czuję, że jak w nadchodzącym tygodniu nie skończę słuchać ich albumów studyjnych to już nigdy tego nie zrobię.

I szkoda, że nie ma więcej.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 344, 345, 346 ... 588, 589, 590  Następny
Strona 345 z 590

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy