Autor |
Wiadomość |
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Nie 23:33, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Bowie jest zajebisty ;].
A propo:
David Bowie - Low
Co do Nirvany - bleee ;].
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Nie 23:40, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
usandthem napisał: Co wy wszyscy macie z tym Bowiem? O_o |
A puściłem sobie, bo mi się nudzi.
Bzika mają tylko Szyszken i Jesterus.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 23:50, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A ja nie rozumiem, co w Nirvanie ludzie widzą, dla mnie niesmaczne to jest. Jasne, są gorsze zespoły, ale chyba nie ma gorszych otoczonych taką legendą. I właśnie połączenie tej legendy i tej niesmaczności tak fatalnie działa na perystaltykę jelit. Ale mnie nie słuchajcie, ja jestem ekscentryczny i nie należy się sugerować.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Nie 23:59, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jee tam... Nirvana jest zgrabna. Tzn melodyjna. Podoba mi się to. Niby jakiś hałas, rzępolenie, rzężenie, ale miło raz na pół roku się słucha. Może to też wpływ mojego brata.
A że Bowie jest zajebisty to nie powinno dziwić ; ) mi się już nic nie chce puszczać. Sobie tylko ściagnę pierwszą partię Ziggiego we FLACu.
ed: Albo se posłucham....
Ostatnio zmieniony przez smith dnia Pon 0:03, 14 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Nie 23:59, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nirvana jest przereklamowana, ale ok. A Bowie srowie. ;r
Clapton - Blues
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pon 0:09, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
BeBe napisał: usandthem napisał: Co wy wszyscy macie z tym Bowiem? O_o |
Bzika mają tylko Szyszken i Jesterus. |
Ke ?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Pon 0:09, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie Bowie w ogóle nie jara (za dużo jego twórczości nie znam, owszem, ale fakt, że Nirvana ma lepszą wersję jego szlagieru, niż on sam, o czymś świadczy ;p), udało mu się jeno Heroes, ale i tu oryginał bije inny zespół ze swoim coverem - konretnie King Crimson. (I, I will be king (crimson) - uwielbiam to )
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pon 0:15, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Marcin idź już spać bo w Sosnowcu musiało być dzisiaj duże słońce grzać i Ci zaszkodziło ;].
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Pon 0:18, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
W dupie sie Nirvanie udało. Bauhausowi się udał Ziggy *zdynamizowanie, i ten peojabny wokal Murphyego...br), ale Nirvana nie uczyniła z man who sold the world nic nowego. Ot, odświezyła go, żeby pokazać gnojkom we flanelach że był taki pan jak Bowie.
A co do Bowiego, rozwaliło mnie jak koleżanka napisała że to kicz. Zapytałem ją, ile go przesłuchała że ma taki osąd. Okazało się że dwie debestówki i jakieś pojedyncze kawałki. Ekhem. Na Davida trzeba mieć czas i ochotę. Wiem, bo kilkakrotnie podchodziłem. I co jak co, ten facet jest dla mnie świetnym wizjonerem pod gadzią, iście kameleonową, łuską. Nie znam drugiego który (no chyba że Waits, Dylana nie trawię) ma na koncie dwucyfrową liczbę albumów studyjnych trzymających wysoki poziom. I do tego tak różnorodnych tematycznie. Od popu,przez hardrock,funk,glam, do krauta, ambientu,industrialu,awangardę i interesujące eksperymenty.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Pon 0:21, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dobra, dobra, maniacy, słuchajcie se Bowiego, ja wracam do U2
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Pon 0:28, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Strokes/Bloc Party
I idę kimać.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pon 0:29, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś miałam osąd podobny do Twojej koleżanki, przesłuchałam kiedyś, bardzo dawno temu jakąś bestówkę i stwierdziłam, że to szmira. Coś z rok temu znajomy uraczył mnie kilkoma albumami no i proszę.... odpieprzyło mi . Teraz Bowie to moje największe muzyczne zboczenie obok Floydów i wcale się tego nie wstydzę <duma> . Zgadzam się w zupełności z Jasterem.
Jeśli chodzi o Nirvanę to... nie wiem czy pokazali oni tym dzieciakom we flanelach, że ktoś taki jak Bowie istnieje, większość z nich myśli, że to utwór Nirvany, który nie ukazał się na płycie (nie licząc unplugged).
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Pon 0:34, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
kawałek - Rower- kosmos:
a w iPodzie David bowie dla mnie gra
W ogole jaki tytuł dla płyty. Mam nadzieję że odwiedzą Rzeszów dzieki temu ; ) No i kawałek Indie rozpierdala.Tekstem.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pon 0:36, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ej czas spać, jakoś nie umiem się pozbierać.
Ale skończyło sie Absolute Beginners więc idę. Ciao.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Pon 8:52, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Na dobry poranek - najlepszy blues, jaki Clapton kiedykolwiek zagrał, w najlepszym wykonaniu, pani i panowie, czapy z głów przed otisrushowym Double Trouble z płyty The Blues.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|