Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Gitara
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Gitara
Autor Wiadomość
maurice
Lucifer Sam


Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wroclaw

PostWysłany: Wto 23:05, 17 Paź 2006    Temat postu:
 
ja bym brał fendera stratocastera

W końcu na takich najczesciej grał gilmour

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 23:23, 17 Paź 2006    Temat postu:
 
Racja... ale Fendera też odrazu nie kupuję Wink. Jeśli wybrałabym stratocastera to zapewne wyprodukowanego pod nazwą Squier z dopiskiem by Fender Wink. Jednak Les Paul to Les Paul... wybór jest naprawdę trudny.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Amayor
The Hero's Return


Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Łodzi

PostWysłany: Śro 8:21, 18 Paź 2006    Temat postu:
 
szyszunia007 napisał:

Amayor napisał:

Masz klasyka? Ja bym prawie też z klasykiem skończyła, ale dobrzy ludzie mi doradzili akustyka i wyszło jak wyszło Smile.


Ludzie (czyt. szyszunia) Wink.



Dokładnie Ciebie miałam na myśli Wink. Słuchajcie Szyszuni a dobrze na tym wyjdziecie Smile

Raziel, co do wyglądu to się zgadzam, że elektryk ładniejszy Wink. Ale elektryk bez pieca... oryginalne podejście Smile. Ja ostatnio rano siostrę obudziłam brzdąkając Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 20:18, 06 Sty 2007    Temat postu:
 
A ja się pochwale, że całkiem przyzwoicie mi wychodzi solówka z Stairway To Heaven

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 18:29, 08 Sty 2007    Temat postu:
 
Solówka czy intro? Bo to spora różnica. Wink

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 18:59, 08 Sty 2007    Temat postu:
 
Child In Time napisał:

A ja się pochwale, że całkiem przyzwoicie mi wychodzi solówka z Stairway To Heaven


Powrót do góry
jaclaw
Moderator


Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Menelolandia

PostWysłany: Sob 22:09, 13 Sty 2007    Temat postu:
 
[link widoczny dla zalogowanych]

Powrót do góry Zobacz profil autora
Emade
Grand Vizier


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ten wniosek?

PostWysłany: Nie 13:15, 28 Sty 2007    Temat postu:
 
Haaaaloooo, bassmastazz tu jacyś są?
Na czym pogrywacie?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Nie 14:31, 28 Sty 2007    Temat postu:
 
Ja zakupiłam w piątek bas, jeszcze niestety nie mam go w domu, ale już nie mogę się doczekać, wynikły małe problemy, ale mam nadzieję, że da się to wszystko załatwić. Już prawie jestem właścicielką basu J&D JD-PBJ Very Happy.


Powrót do góry Zobacz profil autora
Emade
Grand Vizier


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ten wniosek?

PostWysłany: Nie 14:38, 28 Sty 2007    Temat postu:
 
A tak pytam, bo od bardzo długiego czasu ( Wink ) noszę się z zamiarem kupna właśnie tego instrumentu. Sześć strun to dla mnie za dużo, wolno myślę, a wiadomo, zgodnie z janerkową filozofią największy cienias gra na bębnach, drugi na basie, a ten co szybciej myśli i jakąś tam wyobraźnię ma to gra na gitarze Very Happy.

Gdy już bas dobędzie i się z nim trochę poznasz, to poproszę o opinie, może się załapię Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Nie 14:44, 28 Sty 2007    Temat postu:
 
Nie zgadzam się z filozofią przedstawioną powyżej, gra na basie nie jest taka prosta, bardzo liczy się wyczucie oraz poczucie rytmu.
Poza tym gram również na gitarze Wink.
No ale Emade myślę, że możesz spokojnie zainwestować w ten instrument, zawsze możesz go sprzedać, jeśli okaże się, że to nie to.
Ja miałam okazie już grać na basie, kumpel pożyczył mi swój na kilka godzin, palców nie czułam ale jaka byłam z siebie udmna, jak opanowałam riff do Money Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Nie 15:21, 28 Sty 2007    Temat postu:
 
Emade napisał:

Haaaaloooo, bassmastazz tu jacyś są?
Na czym pogrywacie?



SkyWay Laughing Ale to się zmieni.
Bass najłatwiejszy ? :> Nie wydaje mi się :> Sama gra na nim, tj. technika grania palcami jest dość trudna [w pierwszych dniach występuję ogromne odciski na obydwu rękach, bóle stawów palców, bóle mięśnia przedramienia].
Teoria jest praktycznie identyczna jak na gitarze zwykłej. Różni się tylko trochę technika gry, palce muszą być bardziej "rozszerzone" [ja stosuję metodę Chopina,pakuje sobie między palce drewniane kołeczki].
Potem z kolei przychodzi "improwizacja" [tak, na bassie też gra się solówki Razz]. Są pewnie łatwiejsze niż na gitarze, ale tutaj też liczy się wyobraźnia.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Emade
Grand Vizier


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ten wniosek?

PostWysłany: Nie 16:06, 28 Sty 2007    Temat postu:
 
Nie no, nie mówię, że bas jest najłatwiejszy, bo gra na żadnym instrumencie nie jest łatwa (no, może poza trójkątem), zdaję sobie sprawę, że wczucie i rytm to jest to, wszak bas to z bębnami sekcja rytmiczna. A janerkowa filozofia to głównie ironiczne wytłumaczenie samego Janerki, dlaczego on sam gra na basie, a nie na gitarze, a że wymowa uniwersalna, to już sami wiecie Wink

Riff początkowy plus to, co dzieje się w połowie zwrotki do "Money" to, że tak się pochwalę, nic wielkiego Razz Spojrzałem w taby, struny podociskałem i grało. Poza tym, jest to jedyna rzecz, jaką potrafię wydukać bez posiadania basu dłużej niż 20 minut Wink.

Osobiście, wydaje mi się, że w pojedynku palce vs. kostka zwycięzca moze być tylko jeden. Paluchami można chyba przebierać zdecydowanie szybciej niż kostką.

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Nie 16:28, 28 Sty 2007    Temat postu:
 
Cytat:

Osobiście, wydaje mi się, że w pojedynku palce vs. kostka zwycięzca moze być tylko jeden. Paluchami można chyba przebierać zdecydowanie szybciej niż kostką.



No....nie.
Chociaż, różnie to bywa. Palcami jednak osiągniesz dużo więcej rzeczy niż kostką[cztery dźwięki pod rząd zagrasz dużo szybciej i efektowniej niż kostką].
Po drugie, jak czujesz struny po palcami łatwiej Ci się gra.

Polecam na początek też bardzo prosty, acz efektowny bass z piosenki For Whom The Bell Tolls zespołu Metallica.
tutaj:http://www.youtube.com/watch?v=j1Y04V9ZOhI filmik z koncertu. Mój mistrz bassowy, Clff Burton prezentuje jeszcze na początku bardzo ciekawą improwizację ;]
Studyjny For Whom tej improwizacji nie ma.
Powodzenia !

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 12:02, 29 Sty 2007    Temat postu:
 
Instrumenty zawsze będą trudniejsze i łatwiejsze. Zależy jak to rozpatrywać.
Z instrumentów wykorzystywanych w muzyce rockowej, uważam, że najłatwiej grać na perkusji. Dlaczego? Bo na perkusji nie improwizujecie. Improwizuje się rytmicznie, ale nie na dźwiękach. Nie trzeba znać skali, nie trzeba się skupiać na tonacji. Trzeba znać rytmy i wiedzieć gdzie jaki podłożyć. Techniczna strona gry na perkusji to juz inna bajka Wink

Jeśli chodzi o bass, miałem przyjemność pograć na nim u BeBe (fakt faktem, ze skyway, ale jednak bass ;] ) i nie jest to takie proste. Trzeba mieć paluchy wyrobione żeby te struny docisnąć, żeby dźwięk wybrzmiał. Poza tym samo szarpanie strun też nie należy do przyjemnych zajęć, o ile nie ma się palców już wyrobionych Wink tak więc... bass wymaga wielu odcisków, poświęceń i olbrzymiego samozaparcia ;p i jest tak samo ważny w kapeli, jak każdy inny instrument. Więc nikt mnie nie przekona, że bass to, czy bass tamto. Jest to trudny i istotny instrument Wink

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy