Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Careful With That Axe, Eugene

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Lunatic Is On The Grass Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Careful With That Axe, Eugene
Autor Wiadomość
animal07
Worm


Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:25, 27 Maj 2011    Temat postu: Careful With That Axe, Eugene
 
Od pewnego czasu, będąc na zaawansowanym poziomie słuchania PF jak kazdy fanatyk zacząłem namętnie słuchac bootlegów z ich koncertów i jestem zafacynowany ich oryginalnością utworów na każdym koncercie. Zawsze dokładnie wsłuchuje sie w utwór " Careful With That Axe, Eugene" .... Słyszałem kilkanaście ich wersji różniących się od siebie diametralnie,pod wzgledem tempa utworu jak i budowania nastroju, który jest fundamentem tego utworu. Dla mnie najsłabsza wersja jest studyjna, która wg mnie jest nijaka po prostu, a naj.. to live z Ummagumma, gdzie nastrój jest tak sugestywnie zbudowany,że po ciemku strach tego słuchać ... Od 3.07 min czuć wyraźnie,że jakis szalony Gienek mnie goni po Londynie z siekierką Wink
A jaka jest wg was najlepsza wersja careful?

Powrót do góry Zobacz profil autora
michal_bn
Seamus


Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie

PostWysłany: Sob 10:03, 28 Maj 2011    Temat postu:
 
Nie tylko Careful za każdym razem grany był inaczej. We wczesnych latach 70-tych Floydzi bardzo eksperymentowali na scenie. Słyszałem całe mnóstwo bootlegów i nawet 4 minutowe utwory potrafili rozbudować do trzydziestu i za każdym razem brzmiało to inaczej. Największe wrażenie przeróbek robi na mnie Embryo, Cymbaline, Shine On (part VI-IX), potrafiło trwać ponad pół godziny, czasem David tak się zagalopował że nie wiedział kiedy skączyć.

W przypadku Careful, to wg mnie sami muzycy nie wiedzieli jak powinien brzmieć ten utwórWink NIGDY nie słyszałem dwóch identycznych wersji tego utworu (mimo że przesłuchałem całą masę bootlegów). Która jest najlepsza??? Wszystkie są dobre:)

Powrót do góry Zobacz profil autora
marcin0099
Seamus


Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:45, 29 Maj 2011    Temat postu:
 
Zgadzam się, że wersja studyjna jest najsłabsza. Ten krzyk Watersa jest kompletnie niezsynchronizowany z Gilmourem, który zaczyna już te mocne partie. Za najlepszego Eugeniusza uważam tego z Pompejów i z 73' z Earl's Court (LINK: http://www.youtube.com/watch?v=5dp99FKuC5g). animal07 - posłuchaj CWTAE z trasy 'Animals' z 77' - mi osobiście bardzo pasują te wersje.
Ogólnie lubię też wersję z Zabriskie Point - "Come in number 51, your time is up" i takie początkowe wersje jeszcze z 68' pod nazwą "Murderistic Woman".



Ostatnio zmieniony przez marcin0099 dnia Nie 12:10, 29 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Lunatic Is On The Grass Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy