Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Ulubiony utwór/plyta
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Lunatic Is On The Grass Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ulubiony utwór/plyta
Autor Wiadomość
Eugene
Seamus


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Czw 12:00, 19 Lip 2007    Temat postu:
 
Przede wszystkim trochę nieładnie się zachowałaś Z GÓRY zakładając , że ja tej płyty nie rozumiem. Rozumiem ją doskonale, znam ją od jakichś 10 lat. Ja natomiast pisałem o MOICH odczuciach. Nie wiem czy czujesz różnicę, ale inteligentny człowiek powinien, więc ty pewnie też. Nie chodzi o solówki i dobrze o tym wiesz.
"Final Cut" to po prostu nie jest w stylu Floyd - jasne, wiem, że nie można przez ileśtam lat nagrywać wszystkiego tak samo, ale ja osobiście po prostu wolę 100 procent PF w PF, czyli albumy tworzone przez czwórkę genialnych muzyków. A nie przez setkęgościnnych i jednego, stukniętego wówczas, Watersa. Ale szanuję zdanie tych, którzy lubią Final Cut.
Nie mam nic więcej do dodania, oprócz pozdrowień dla Dawida :d (TDSOTM rządzi)

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 12:09, 19 Lip 2007    Temat postu:
 
Eugene napisał:

i "

Zauważyłem, że lubisz "Final Cut"... hmmm... nigdy nie rozumiałem tej płyty.


Dlatego napisałam, że tej płyty "nie rozumiesz".

Ja też wyrażałam swoje poglądy, jedynie swoje poglądy, nikogo do tej płyty nie namawiam, bo to zależy od osobistego odbioru i to jest dla mnie całkiem zrozumiałe, za to ty wrzuciłeś mnie do worka "zwolenników Watersa", którzy "z góry mają rację i są ślepi na argumenty'. Tak więc chyba się nie zrozumieliśmy.

Edit: A co myślisz na temat AMLOR? Chętnie poznam Twoje poglądy na temat jest płyty, ponieważ tą płytę skomponował w całości Gilmour i mnóstwo innych muzyków nie zależących do Pink Floyd, ponieważ Rick i Nick nie zrobili nic, nawet na trasie promującej tą płytę nie udzielali się zbyt mocno, dopiero z czasem to wszystko się "przegryzło". Tak więc co powiesz na ten temat?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Czw 14:15, 19 Lip 2007    Temat postu:
 
PF skończyło się po Piperze, potem już nie było oryginalnego składu Cool

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 14:35, 19 Lip 2007    Temat postu:
 
Raziel masz zupełną rację, oryginalny skład Pink Floyd to Roger Waters, Syd Barret, Rick Wright i Nick Mason. Tak więc odejściem (wyrzuceniem ;P) Syda PF przestało grać w oryginalnym składzie Cool.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Czw 16:31, 19 Lip 2007    Temat postu:
 
Dlatego nie ma sensu się zbytnio przejmować, że płyta jest watersowska, albo gilmourowska, albo barretowska - różnorodność jest wpisana w ten zespół.

Ale gdyby tak się spierać - Meddle, The dark Side Of The Moon, Wish You Were Here, ewentualnie jeszcze Atom Heart Mother i Obscured By Clouds - to są płyty floydowskie, znaczy tam wpływy były wyrównane i wyraźnego lidera nie było.

btw, do tematu, już pewnie pisałem, ale co mi tam jeszcze raz napisze - ta z tym trójkątem na okładce, to moja, ulubiona Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
leszek158
Eugene


Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Czw 17:38, 19 Lip 2007    Temat postu:
 
A według mnie - należy kochać wszystkich Floydów i cały ich dorobek, hę Laughing

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 18:59, 19 Lip 2007    Temat postu:
 
Raziel napisał:

Dlatego nie ma sensu się zbytnio przejmować, że płyta jest watersowska, albo gilmourowska, albo barretowska - różnorodność jest wpisana w ten zespół.


No dokładnie. Pisałam to na poprzedniej stronie. Każda płyta jest inna i to się jest właśnie genialne.
Dlatego argumenty Eugene typu "ta płyta jest uboga muzycznie i inna od pozostałych płyt Floydów" w ogóle do mnie nie trafiają.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Eugene
Seamus


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Czw 19:16, 19 Lip 2007    Temat postu:
 
Może nie trafiają bo nie czytasz wyraźnie. Kiedy ja coś takiego napisałem? No, napisałem , że jest inna ale to nie był argument! Proszę cię, daruj odwracanie kota ogonem (uboga muzycznie???) taka dyskusja nigdzie nas nie zaprowadzi, zamiast podawać swoje argumenty, czepiasz się moich. Konstruktywna krytyka? No nie wiem.
Nie rozumiem popularności tej płyty, nie jej samej, jej przesłania. Acz prawda, wyraziłem się niejednoznacznie i mogłaś mnie źle zrozumieć.
Polecam zakończyć dyskusję, bo ani ja cię nie przekonałem, ani ty mnie.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 9:36, 20 Lip 2007    Temat postu:
 
Cytat:

Ja tego zrobić nie potrafię, jeśli wy umiecie to gratuluję.



Dzięki Wink



Cytat:

Nie mam nic więcej do dodania, oprócz pozdrowień dla Dawida :d (TDSOTM rządzi)



Ja również pozdrawiam Very Happy


Cytat:

Raziel masz zupełną rację, oryginalny skład Pink Floyd to Roger Waters, Syd Barret, Rick Wright i Nick Mason. Tak więc odejściem (wyrzuceniem ;P) Syda PF przestało grać w oryginalnym składzie .



Ale klasyczny skład to RW, DG, NM i RW, bo wtedy powstały najlepsze albumy, które dziś są znakiem rozpoznawczym PF.


Cytat:

A według mnie - należy kochać wszystkich Floydów i cały ich dorobek, hę



Zgadzam się, ale to nie oznacza, że nie można mieć swego ulubionego* albumu i ulubionego członka zespołu.

* - lub uważać za najlepszy

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 11:10, 20 Lip 2007    Temat postu:
 
Jest duża różnica między najlepszym a lubionym, ja najlepszego wskazać nie potrafię, ulubiony dam radę. Chociaż Floydzi mają to do siebie, że często słuchając np. Animals mówię "tak to moja ulubiona płyta", słuchając Wish You Were Here mówię to samo, to zależy w jaki nastrój mam ochotę się wpasować Wink.

Jeśli chodzi o posty Eugene to czytam je wyraźnie, zresztą jak posty pisane przez innych użytkowników i nie mam problemu by je zrozumieć. Nie "odwracam kota ogonem" jak to napisałeś, nie mam również zamiaru Cię do niczego przekonywać. Ja mam swoje racje a Ty swoje, nie zapominaj, że piszemy tu o ulubionej płycie, a jak już wiele razy pisałam ulubiona nie równa się najlepsza.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 12:46, 20 Lip 2007    Temat postu:
 
A ja chciałem zaprotestować przeciwko posądzaniu Szyszki o odwracanie kota ogonem. Z mojej wiedzy wynika, że Kasia kotów nie lubi i raczej nie dotykałaby jakiegokolwiek z nich w celu odwrócenia. Jedyną sytuacją, w których mogłaby się z kotem fizycznie zetknąć, jest sytuacja kulinarna, a jak podaje każda książka kucharska, kociego ogona się nie jada, ze względu na pewien nieprzyjemny posmak. To tyle.


Chciałem skomentować inaczej tę dyskusję, ale brak mi słów ; )

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 12:57, 20 Lip 2007    Temat postu:
 
Laughing Kiedyś wystawię Ci pomnik Laughing Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 12:59, 20 Lip 2007    Temat postu:
 
szyszunia007 napisał:

Laughing Kiedyś wystawię Ci pomnik Laughing Wink.

Nie Ty jedna Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 12:59, 20 Lip 2007    Temat postu:
 
Chcę mieć pierwszeństwo Very Happy.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 13:02, 20 Lip 2007    Temat postu:
 
No dobra, to da się zrobić Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Lunatic Is On The Grass Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 8 z 11

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy