Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Wywiad z Watersem
Idź do strony Poprzedni  1, 2

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Vizier's Garden Party Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Wywiad z Watersem
Autor Wiadomość
Eugene
Seamus


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 19:11, 13 Lip 2007    Temat postu:
 
szyszunia007 napisał:

Mnie już takie słowa nie ruszają, bo piszę je często ludzie, które mają dość hmm... może i duże pojęcie o muzyce, jednak płytkie.... co ma swoje odzwierciedlenie w takich słowach. Osoba dobrze znająca historie zespołu wiedziałaby, że to nie Waters usunął Syda z zespołu, tylko muzycy świadomie (wszyscy!) przestali przyjeżdżać po niego przed koncertami, osoba znająca dobrze historię Pink Floyd wiedziałaby jak to było z Rickiem... czyż nie? Wink



Troszkę się mylisz. Przeczytałem zarówno książki Weissa o PF, jak i Masona, i wynika z nich taki obraz: wszyscy mieli dość Barretta i jego koncertowych wybryków (a raczej ich brak - stał zaćmiony i nie wiedział co ze sobą zrobić), ale to Waters był najbardziej zdesperowany, i to on wraz z managerem a później z Wrightem podjęli ostateczną decyzję. Ale nie zrozum mnie źle - też uważam, że nazywanie go "tyranem" i "despotą" jest grubą przesadą. Facet był genialny i miał ambicję, a że z czasem go przerosły.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 23:26, 13 Lip 2007    Temat postu:
 
Nie był jednak jest genialny, bądź co bądź jeszcze żyje Wink.
Co do tego co napisałeś, odgrzebałeś bardzo stary temat... ja również czytałam książki, zarówno te Weissa na temat PF i Watersa jak i książkę samego Masona.
I napisałam (w zacytowanym fragmencie) dokładnie to co ty.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Eugene
Seamus


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Sob 9:17, 14 Lip 2007    Temat postu:
 
W takim razie przepraszam. Nie będę zasłaniał się tym, że nie zdążyłem wszystkich odpowiedzi przeczytać - po prostu mój błąd Very Happy

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Vizier's Garden Party Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy