Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Lekarstwo dla cierpiącej duszy czyli The Cure

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Any Colour You Like Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Lekarstwo dla cierpiącej duszy czyli The Cure
Autor Wiadomość
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sob 13:25, 21 Paź 2006    Temat postu: Lekarstwo dla cierpiącej duszy czyli The Cure
 
Słucha ktoś? Lubi ktoś?

Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z kjurami, jednak zespół wybitnie wpasowuje się w moje gusta. Mroczny, osobisty, depresyjny rock, czasami zwykłe piosenkowanie, czasem awangarda. Nawet w pozornie zwykłych piosenkach jak "Boys Don't Cry" albo "Let's Go To Bed" (ta druga to zresztą na chwilę obecną ulubiona, ale nie słyszałem wszystkich) można znaleźć pewną głębią i nostalgię.

Świetnie się tego słucha w nocy, przy minimalnym świetle. Można się zamyślić, otworzyć przed samym sobą.

Na razie katuję głównie "Greatest Hits" ale powoli przymierzam się do regularnych albumów. Pisząc te słowa słucham. "Pornography". Smutna, mroczna, ale piękna muzyka.

Inne dokonania bywają weselsze jak choćby płyta "Kiss Me, Kiss Me, Kiss Me" ale tego równierz świetnie się słucha. Trudno mi pisać o tym zespole, bo moja opinia o nim się jeszcze nie wykrytalizowała, ale czuję, że spędzę z ich muzyką niejeden wieczór Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Sob 14:14, 21 Paź 2006    Temat postu:
 
Nom Raziel to tak ja jak... Smile.
Ja również dopiero poznaje ich muzykę, która bardzo mi się podoba Smile.
Raziel napisał:

Na razie katuję głównie "Greatest Hits" ale powoli przymierzam się do regularnych albumów.


Pod tym również mogę się podpisać Smile.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Amayor
The Hero's Return


Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Łodzi

PostWysłany: Sob 14:23, 21 Paź 2006    Temat postu:
 
Ja nadal czekam na dyskografię The Cure, mam nadzieje że 18 listopada już ją będę mieć w swoich łapkach Smile. A do tej pory słyszałam jakieś 20 utworów the Cure i bardzo mi przypadły do gustu. Zresztą... w pewnym sensie wychowałam się na tego typu muzyce, bo moja siostra swojego czasu ich namiętnie (i głośno) słuchała (ale też tylko wybranych utworów).

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sob 15:20, 21 Paź 2006    Temat postu:
 
Nom do mnie pełna dyskografia powinna dotrzeć w poniedziałek...a może we wtorek Wink

To oczywiście tylko mp3, ale oryginały pewnie też się zacznie zbierać Cool

Acha, w niedzielę w nocy na TVP Kultura będzie program poświęcony The Cure (nie wiem czy to koncert czy dokument), bardzo późna pora, trzba na wideo nagrać Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Sob 17:35, 21 Paź 2006    Temat postu:
 
Raziel a dokładnie o której?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sob 17:50, 21 Paź 2006    Temat postu:
 
Strefa alternatywna - Hurricane Festival 2005 - The Cure
(The Cure)

22.10.2006 (Niedziela), godzina: 00:10
2005, Niemcy
czas trwania: 26 minut
/bez ograniczeń wiekowych/ /stereo/

producent: EUROARTS INTERNATIONAL GMBH


Hurricane to jedna z ostatnio bardzo popularnych wielkich, kilkudniowych imprez odbywających się na świeżym powietrzu. Festiwal trwa kilka dni, odbywa się na terenie Niemiec, między Bremą a Hanowerem - to wielkie święto dla fanów współczesnej muzyki rockowej. W 2004 roku na festiwalu Hurricane wystąpiła czołówka zespółów rockowych ze Stanów i Wielkiej Brytanii, między innymi Oasis, System of a Dawn, Franz Ferdinand, Queens of the Stone Age. Cykl prezentuje zarejestrowane fragmenty ich występów. W tym odcinku The Cure - klasycy nowofalowego rocka.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 21:15, 21 Paź 2006    Temat postu:
 
Nie jestem wielkim fanem, ale już choćby za "The same deep water as you" i "Lullaby" mają u mnie dużego plusa.

Powrót do góry Zobacz profil autora
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Nie 9:39, 22 Paź 2006    Temat postu:
 
rok temu przeżywałem fascynacje rockiem gotyckim oraz post-punkiem, albo ogólnie rzecz biorą - cold-wave`m. bauhaus, joy division, sisters of mercy, public image limited, siouxie and bashees czy the cure codziennie gosciły w moim pokoju. po czasie, niektóre zapomniałem, a niektóre zostały w pamieci. wiem że z the cure uwielbiam album ponad wszystko - pornography. ta muzyka zabija uczucia jak mało który krążek. figuerhead, one hundred years, siamese twins... te utwory budzą grozę, lęk.. nie wiem dlaczego ale zawsze cuzję się jakby wszystkie możliwe fobie próbowały mnie napastować swoim okrucieństwem. czuję się kompletnie bezsilny przy tej muzyce. ale i wish i faith, czy disintegration, są równie świetnymi albumami, lecz właśnie pornography traktują jako opus magnus roberta smith`a i jego kolegów.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Asos
Lunatic


Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz / Olsztyn

PostWysłany: Pon 16:15, 30 Paź 2006    Temat postu:
 
Z tego co miałem okazję usłyszeć, naprawdę na łopatki położył mnie jeden kawałek - A Forest.

Masterpiece.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Nie 18:37, 17 Gru 2006    Temat postu:
 
Jako, że w temacie zastój, to może taka nowinka...

Całkiem niedawno (początek grudnia) ukazało się nowe DVD kjurów zatytułowane "Festival 2005" ( Wink )



Playlista następująca:

1 Open (6:52)
2 Fascination Street (4:49)
3 alt.end (4:30)
4 The Blood (4:01)
5 A Night Like This (4:01)
6 The End Of The World (3:36)
7 If Only Tonight We Could Sleep (4:5Cool
8 The Kiss (6:56)
9 Shake Dog Shake (4:39)
10 Us Or Them (4:04)
11 Never Enough (4:01)
12 The Figurehead (6:4Cool
13 A Strange Day (4:33)
14 Push (4:33)
15 Just Like Heaven (3:41)
16 In Between Days (2:41)
17 From The Edge Of The Deep Green Sea (7:3Cool
18 The Drowning Man (5:54)
19 Signal To Noise (3:32)
20 The Baby Screams (3:53)
21 One Hundred Years (6:47)
22 Shiver And Shake (2:45)
23 End (6:56)
Encore Section
24 At Night (5:44)
25 M (3:2Cool
26 Play For Today (3:50)
27 A Forest (7:32)
28 Plainsong (4:51)
29 Disintegration (8:19)
30 Faith (9:25)

Ale słyszałem, że takie sobie. Ja ściągam obecnie "trylogię". To dopiero kąsek!

Powrót do góry Zobacz profil autora
Emade
Grand Vizier


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ten wniosek?

PostWysłany: Sob 0:34, 23 Gru 2006    Temat postu:
 
"Disintegration" i "Pornography"
Dziękuję.

A samo pomyślenie i mgiełka wspomnienia o "Lullaby" daje mi kilkanaście razy większy przyjemnostek niż wysłuchanie "Friday I'm In Love" (co nie znaczy, że wspomnianego nie lubię)

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sob 14:07, 23 Gru 2006    Temat postu:
 
Mi też The Cure z lat 90tych średnio podchodzi. Taki...zwykły rock. Natomiast lata 80te, z eksperymentami jak najbardziej. Ulubioną płytą jak na razie jest "Kiss Me, Kiss Me, Kiss Me", która w sumie łączy wszystko co w TC najlepsze - jest i mrocznie i wesoło, i wszystko na przemian co daje piorunujący efekt wieloznaczności.

Za to nawiększym badziewiem jest chyba "Wild Mood Swings". Może parę kawałków da się słuchać, ale gólnie - porażka.

W przyszłym roku ma wyjść nowy album, ma być dwupłytowy, ale jeśli wierzyć onetowi Robert Smith przeżywa kryzys twórczy, więc nic nie wiadomo Crying or Very sad

Powrót do góry Zobacz profil autora
Amayor
The Hero's Return


Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Łodzi

PostWysłany: Wto 13:51, 26 Gru 2006    Temat postu:
 
A ja nadal czekam na dyskografie TC i nie wiem czy się w końcu doczekam Sad.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Amayor
The Hero's Return


Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Łodzi

PostWysłany: Nie 14:29, 31 Gru 2006    Temat postu:
 
Od wczoraj mam faze na "Watching Me Fall". Wczoraj po raz pierwszy usłyszałam ten kawałek i od razu mnie rozwalił. Zwłaszcza fragment "I'M WATCHING ME SCREAM!!". Nieczęsto mi się zdarza aby jakiś utwór tak mi przypasował.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Any Colour You Like Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy