Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
THE DARK SIDE OF THE MOON na cenzurowanym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
THE DARK SIDE OF THE MOON na cenzurowanym

Jak oceniasz?
6
85%
 85%  [ 68 ]
5
11%
 11%  [ 9 ]
4
2%
 2%  [ 2 ]
3
0%
 0%  [ 0 ]
2
0%
 0%  [ 0 ]
1
1%
 1%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 80

Autor Wiadomość
krzysztof3011
Worm


Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:54, 26 Sty 2010    Temat postu:
 
Definicja, którą podałeś jest bardzo dobra. Ale podałeś też coś, co definicją nie jest. To, że Wikipedia uważa, że Dark Side Of The Moon jest konceptem, to tylko interpretacja któregoś z wikipedystów, a nie definicja. Z resztą, tu nie chodzi o to, co słownik na to, tylko o to, jak my uważamy. Po to jest forum, by dyskusją łamać pewne mity, ogólnie przyjęte założenia.

Powrót do góry Zobacz profil autora
annia
Seamus


Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 9:38, 29 Sty 2010    Temat postu:
 
Co to jest w ogóle koncept... na pewno nikt nie powie, że the Wall nie jest konceptowym albumem. To jest jakby jedna historia opowiedziana w wielu utworach. Ale dla mnie płyta koncepcyjna to nie tylko to, ale też "płyta o życiu" jaką jest Ciemna Strona.
Ale płyta koncepcyjna oprócz tego że mówi o jednym temacie, to podejmuje go jakoś poważnie, trzeba się zastanowić nad słowami, muzyką, ona nie może grać "do kotleta", trzeba jej słuchać zaangażowanie, dlatego piosenki biesiadne czy o miłości (wiem że to był przejaskrawiony przykład, no ale zostańmy przy tym) nie są koncepcyjne, bo mimo tego że opowiadają wszystkie utwory o tym samym to nie musisz się specjalnie zastanawiać "co autor miał na myśli".
Dla mnie Dark Side jest bardzo koncepcyjna, pamiętam kiedy w końcu powoli zaczynałam rozumieć o czym oni śpiewają, jakie ciarki miałam kiedy zrozumiałam "Time".
A muzycznie stanowi ona na pewno całość, był tu kiedyś survival tej płyty no i były głosy że jak można wybierać ten najsłabszy utwór jak praktycznie cała ta płyta to jeden utwór.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Agnieszka Emma
Worm


Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:46, 07 Mar 2011    Temat postu:
 
"The Dark Side of The Moon''... Jakiekolwiek słowa by się o niej nie powiedziało, zawsze wydają mi się niewłaściwe, śmieszne czy groteskowe w porówaniu z tym co Floydzi mówią na płycie. Dla mnie ten krażęk to najdoskonalsza rzecz jaka kiedykolwiek powstała, czasem kiedy słucham ''The Dark Side of The Monn'' mam wątpliwości czy stworzył to człowiek, ale teksty ''Time'', ''Money'' czy ''Brain Damage'' dobitnie pokazują, że to jak najbardziej ludzkie dzieło.

Abstrahując od zawartości płyty, kiedy zaczęłam wgłębiać się w biografię zespołu na początku poraził mnie klimat w jakim ten krążek był tworzony. Jak to możliwe, że takie dzieło powstawało w tak trudnych, nieprzyjacielskich i negatywnych uczcuciwo warunkach? Z jednej strony może to dzięki temu ''The Dark Side Of The Moon'' jest tak doskonałe? Bo jakby nie spojrzeć nie traktuje ono o kolorowym życiu i sielance, ale o ciemnej stronie księżyca, a może jak to powiedział portier w studio Abbey Road: ''Nie ma żadnej ciemnej strony księżyca, wszędzie otacza nas ciemność''

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 23:26, 07 Mar 2011    Temat postu:
 
Agnieszka Emma napisał:

"(...) a może jak to powiedział portier w studio Abbey Road: ''Nie ma żadnej ciemnej strony księżyca, wszędzie otacza nas ciemność''


Ja tę wypowiedź odbieram całkowicie literalnie (astronomicznie) : "Nie ma żadnej ciemnej strony Księżyca, tak naprawdę on jest (Księżyc) cały ciemny". Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Agnieszka Emma
Worm


Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:00, 09 Mar 2011    Temat postu:
 
Cytat:

Ja tę wypowiedź odbieram całkowicie literalnie (astronomicznie) : "Nie ma żadnej ciemnej strony Księżyca, tak naprawdę on jest (Księżyc) cały ciemny".



Hm, ciekawe spojrzenie, jednak większą głębię wydaje mi się mieć wypowiedź pierwsza. Uwazam, że dla Watersa też miałaby ona takie znaczenie, choć nie chcę tu mówić za mistrza;) On po prsotu nagiminnie szukał czegoś głębokiego, a to wydaje się właśnie taką kwintesecją jego poszukiwań.... Z drugiej strony twoja wypowiedź bardziej wpasowuje się w całą płytę...



Ostatnio zmieniony przez Agnieszka Emma dnia Śro 10:01, 09 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:20, 10 Mar 2011    Temat postu:
 
Agnieszka Emma napisał:

Cytat:

Ja tę wypowiedź odbieram całkowicie literalnie (astronomicznie) : "Nie ma żadnej ciemnej strony Księżyca, tak naprawdę on jest (Księżyc) cały ciemny".



Hm, ciekawe spojrzenie, jednak większą głębię wydaje mi się mieć wypowiedź pierwsza. Uwazam, że dla Watersa też miałaby ona takie znaczenie, choć nie chcę tu mówić za mistrza;) On po prsotu nagiminnie szukał czegoś głębokiego, a to wydaje się właśnie taką kwintesecją jego poszukiwań.... Z drugiej strony twoja wypowiedź bardziej wpasowuje się w całą płytę...



Cała wypowiedź brzmiała "There is no dark side in the moon, really. Matter of fact it's all dark. The only thing that makes it look light is the sun", ale Waters ocenzurował odpowiedź Driscolla na nieznane mi pytanie i zostało to co słyszymy na płycie.
I mamy tu dwie kwestie: co chciał i powiedział naprawdę Driscoll (ujęcie "astronomiczne") i jak ludzie chcą to zinterpretować (ujęcie "filozoficzne").

Powrót do góry Zobacz profil autora
krzysztof3011
Worm


Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:15, 08 Sie 2011    Temat postu:
 
Taka ciekawostka. Poniżej link do filmu o pewnej katastrofie kolejowej. Posłuchajcie, co leci od 14. sekundy.

http://www.youtube.com/watch?v=QMHuzb3deoo

Powrót do góry Zobacz profil autora
mariuszgr4
Worm


Dołączył: 06 Gru 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Śro 20:27, 09 Sty 2013    Temat postu:
 
Dorzucę swoją opinię o tej płycie.
Moje dochodzenie do rozbrajającej w swej oczywistości (przynajmniej dla pewnych roczników) prawdy objawionej, iż to Ciemna strona księżyca jest najlepszym krążkiem Floydów i rockowym albumem wszechczasów, trwało jednak ładnych parę lat.
Czasem myślę sobie: „Znów mam tego słuchać? Przecież znam wszystko na pamięć”. Wrzucam do szufladki. Mija minuta, dwie – i kolejny raz wpadam w tę muzykę bez reszty.
Krzysztof Kieślowski, nieżyjący już niestety jeden z najwybitniejszych reżyserów w historii polskiego kina, powiedział kiedyś, że Bóg odwraca się do nas plecami, abyśmy nie widzieli, że śpi. Czyżby Stwórca wypoczywał po ciemnej stronie księżyca?
Więcej o płycie: [link widoczny dla zalogowanych]

Powrót do góry Zobacz profil autora
marecki
Worm


Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:31, 27 Lut 2013    Temat postu:
 
Zbliża się 40 rocznica wydania TDSOTM. Czy z tej okazji będą jakieś nowe wydania?

Powrót do góry Zobacz profil autora
marcin0099
Seamus


Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:59, 28 Lut 2013    Temat postu:
 
Na nic takiego się nie zapowiada. Jak na razie są tylko pogłoski o specjalnym miksie The Wall, ale to nic konkretnego.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Stary Batmana
Worm


Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 0:12, 03 Cze 2013    Temat postu:
 
Oczywiście celujący! O tej płycie pisano książki, nakręcono film a niejeden zespół coverował ją całą. Zauważyłem, że są ludzie, którzy ocenili niżej. Czyżby misclick?

Powrót do góry Zobacz profil autora
michal_bn
Seamus


Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie

PostWysłany: Pon 16:47, 03 Cze 2013    Temat postu:
 
Mnie się już trochę przejadł ten album. Nadal słuchany w całości robi wielkie wrażenie, ale mimo to na koncertach ziewam podczas UAT. Ten kawałek jest zdecydowanie za prosty i za długi. Ciągnie się jak flaki z olejem. Money też jest na dłuższą metę trochę denerwujący. Ile można słuchać jednej i tej samej melodii??? Ale z tego co pamiętam dałem swego czasu tej płycie "szóstkę".

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15
Strona 15 z 15

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy