Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Czas na życie, życie na czas
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Czas na życie, życie na czas

Jak bardzo zajętym jesteś człowiekiem?
Cholernie - nie mam praktycznie na nic czasu
6%
 6%  [ 1 ]
Jestem zajęty, ale zawsze znajdę troszkę czasu na przyjemności
56%
 56%  [ 9 ]
Trochę
12%
 12%  [ 2 ]
Mało
0%
 0%  [ 0 ]
W ogóle - hulaj duszo ile się da!
6%
 6%  [ 1 ]
Zależy kiedy
18%
 18%  [ 3 ]
Trudno mi powiedzieć
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 16

Autor Wiadomość
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 22:52, 23 Paź 2006    Temat postu:
 
Sprawdzian z wosu... to nic... ja się 30 min temu dowiedziałam, że mam sprawdzian z matemtyki to będą przeboje Very Happy Very Happy Very Happy.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 0:03, 24 Paź 2006    Temat postu:
 
Marcin S. napisał:

Cóż, tak jestem skonstruowany, życie towarzyskie to bardzo ważna rzecz Smile


Oj, muszę się zgodzić. Do pewnego czasu było mi to obojętne, ale w zasadzie od liceum zdaję sobie sprawę, jak ważne jest życie towarzyskie. Z natury jestem potwornym sknerą, a mimo to poświęciłem niedawno kupno płyty, by zaprosić i wybrać się z dwoma przesympatycznymi koleżankami na pizzę. Smile Z kumplami nawet często chodzimy po szkole coś sobie zjeść. I nie żałuję wydanych pieniędzy i późniejszych powrotów do domu w ogóle. No, to pierwsze może czasami troszeczkę... Wink

Marcin, pisałeś o priorytetach. Ja to rozumiem, ale zakładamy w tym temacie taką sytuację, że to słuchanie jednej płyty dziennie JEST pewnego rodzaju priorytetem. Fakt, że nie ma się wtedy czasu, bardzo mnie dziwi, mimo wszystko.

A jak jest ze mną? Czas mam zawsze, problem w tym, że strasznie się obijam i nawet jeśli mam resztę dnia zaplanowaną, to często nie realizuję wcześniej założonych celów. Na przykład leniuchuję na kanapie i rozmyślam, przez co zaczynam się uczyć później niż zakładałem, między uczeniem się robię sobie przerwy, a jak już skończę, to jest dosyć późno. Tak więc to jedyna przyczyna, przez którą nie słucham jakiejś płytki wieczorem codziennie (ale jednak w większość wieczorów). Dziś miałem ochotę akurat na Amused To Death, ale historii zacząłem się uczyć o 20.30, później napisałem zadania i tak wyszło, że nie przesłuchałem... Tak bywa. Ale czas mam, tylko nie potrafię go wykorzystać. Zdarza się jednak, że wolę posłuchać jakiegoś albumu i nauczyć się bardziej 'pobieżnie' na jakiś przedmiot. Tym bardziej, jeśli jest to przedmiot ścisły.

Słuchanie w pracy, w szkole (mimo że sam pożyczam discmany od kolegów), to jednak nie to samo. Nie ten klimat i miejsce - ja potrzebuję skupienia, wyciszenia się i najlepiej ciemności wokół. Smile

PS. Nad tym nazwą tematu myślałem jakieś 5 minut - nie wiedziałem w ogóle jak to ująć, wyszło coś takiego. Dzięki, Marcin. Wink

Powrót do góry
leszek158
Eugene


Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 7:24, 24 Paź 2006    Temat postu:
 
Czekamy na jpg. z rysunkiem. Very Happy

Powrót do góry Zobacz profil autora
Amayor
The Hero's Return


Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Łodzi

PostWysłany: Wto 18:15, 24 Paź 2006    Temat postu:
 
[quote="Misiu"]
Marcin, pisałeś o priorytetach. Ja to rozumiem, ale zakładamy w tym temacie taką sytuację, że to słuchanie jednej płyty dziennie JEST pewnego rodzaju priorytetem. Fakt, że nie ma się wtedy czasu, bardzo mnie dziwi, mimo wszystko.
[/qoute]

No jeśli słuchanie płyty wieczorem byłoby dla mnie priotytetem, to czas by się na pewno znalazł... Ale jednak "na dzień dzisiejszy" (lubie ten zwrot:) ), nim nie jest... A poza tym często wieczorem już jestem bardzo zmęczona, i po prostu nawet mam czas, ale... nie potrafię się wtedy skupić na muzyce.

[quote="Misiu"]
Zdarza się jednak, że wolę posłuchać jakiegoś albumu i nauczyć się bardziej 'pobieżnie' na jakiś przedmiot. Tym bardziej, jeśli jest to przedmiot ścisły.
[/qoute]

Oj, bluźnisz w tym momencie, bluźnisz Razz. A tak na poważnie, to w moim wypadku nauka jednak stoi gdzieś wyżej, zwłaszcza jeśli to jest przedmiot ścisły Smile. Powiedzmy że z polaka w pełni sadysfakcjonuje mnie trója, tak samo z wosu histry itp, ale z przedmiotów ściślych Arrow gorzej jak 4+ być nie może

leszek158 napisał:


Czekamy na jpg. z rysunkiem.


Hmm.. może być problem, bo jest zrobiony ołówkiem i skanowanie idzie dość opornie, ale jak tylko będe po wszelkich klasówkach (czyli w czwartek) to z tym powalcze. Ale cudów się raczej nie ma co spodziewać... Ja tam od zawsze twierdziłam, że nie mam talentu do rysowania... Te rysunki są raczej... symboliczne...[/img]

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 18:30, 24 Paź 2006    Temat postu:
 
Misiu napisał:

Marcin, pisałeś o priorytetach. Ja to rozumiem, ale zakładamy w tym temacie taką sytuację, że to słuchanie jednej płyty dziennie JEST pewnego rodzaju priorytetem.


Słuchanie płyty nie jest priorytetem, muzyka jest dla mnie bardzo ważna, ale nie najważniejsza. Gdy czuję przeogromną ochotę na słuchanie muzyki- nie ma bata, czas na płytę musi się znaleźć. Jednak najczęściej bywa tak, że na ewentualne słuchanie muzyki nie ma czasu.

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 18:31, 24 Paź 2006    Temat postu:
 
Amayor napisał:

Oj, bluźnisz w tym momencie, bluźnisz Razz . A tak na poważnie, to w moim wypadku nauka jednak stoi gdzieś wyżej, zwłaszcza jeśli to jest przedmiot ścisły Smile . Powiedzmy że z polaka w pełni sadysfakcjonuje mnie trója, tak samo z wosu histry itp, ale z przedmiotów ściślych Arrow gorzej jak 4+ być nie może


A widzisz, zależy o co chodzi i jaka jest sytuacja. Oceny z przedmiotów ścisłych nie są dla mnie tak ważne, jak z humanistycznych, bo nie wiążę z nimi raczej przyszłości (nawet jeśli uwielbiam taką astronomię na przykład).
A dlaczego wolę czasem posłuchać płytki? Bo tego potrzebuję, bo mogę mieć straszny humor albo przeważać mogą negatywne uczucia i chcę sobie poprawić sytuację wewnętrzną. To jest dla mnie ważniejsze niż fakt, czy dostanę ze sprawdzianu z chemii 5 czy 3. Jednocześnie nie mówię, że jest tak u mnie zawsze, bo, wbrew pozorom, zdaję sobie sprawę, co tak naprawdę w życiu się liczy. Nie mam oczu przysłoniętych klapkami.

Marcin - dla kogoś słuchanie muzyki może być priorytetem. A bardziej skutki, jakie za sobą ta czynność niesie (i chodzi mi raczej o te pozytywne).

Powrót do góry
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Wto 18:43, 24 Paź 2006    Temat postu:
 
Heh. Ja już w sumie odwykłem od nauki "pamięciowej" (jak się zdaży takowa, to uczenie się na pamięć kilku zdań może zająć cały dzień...o ile w ogóle się to uda Razz ). Najczęściej uczę się praktycznie, przy komputerze - i muzyka leci. Oczywiście Merzbowa się wtedy nie słucha - ale PF, czy jeszcze lepiej Coil - jak najbardziej.

Oczywiście muzyka w podkładzie wszystko spowalnia - czasem się człowiek oderwie od pracy i skupia na muzyce - ale jest mimo wszystko przyjemniej nie da się ukryć.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 18:46, 24 Paź 2006    Temat postu:
 
Mi tam muzyka przeszkadza w nauce, nie mogę się uczyć przy niej.

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 18:48, 24 Paź 2006    Temat postu:
 
Marcin S. napisał:

Mi tam muzyka przeszkadza w nauce, nie mogę się uczyć przy niej.


Ja mam odwrotnie... muzyka ułatwia mi naukę Smile.
Chociaż czasami potrzeba ciszy i spokoju, żeby się czegoś nauczyć jednak takie chwile miewam żadko Smile.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 18:50, 24 Paź 2006    Temat postu:
 
Marcin S. napisał:

Mi tam muzyka przeszkadza w nauce, nie mogę się uczyć przy niej.


Mam dokładnie tak samo.

Powrót do góry
Amayor
The Hero's Return


Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Łodzi

PostWysłany: Wto 19:05, 24 Paź 2006    Temat postu:
 
Dobra, po pierwsze, jednak zaniechałam tej nauki wosu i pomęczyłam się z moim obrazkiem... Skan troszkę nieudany, tym bardziej, że musiałam składać z części (po prostu w mój skaner nie da się wsadzić tak wielkiej kartki...)


Po drugie Arrow Misiu, ja to rozumiem. To ta sama zasada dla której ja teraz chwilowo zajmuje się ciekawszymi rzeczami niż nauką wosu. Po prostu, co kto lubi i co komu potrzebne.

A muzyka.... jeśli mam się uczyć pamięciowo, to muszę mieć ciszę. Jeśli robie zadania z fizy czy matmy, muzyka może lecieć, ale to nie może być coś, co jakoś super lubie, bo wtedy mnie rozprasza.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 21:18, 24 Paź 2006    Temat postu:
 
Jak jeszcze robiłem zadania z matmy, to też włączałem muzykę Wink

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 21:40, 24 Paź 2006    Temat postu:
 
No ja właśnie przeciwnie przy matmie, fizyce itp ja przeważnie muszę mieć spokój bo tego nie pojmę... te wszytkie cyferki.. bleee.. aż ciarki chodzą po plecach Very Happy.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Amayor
The Hero's Return


Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Łodzi

PostWysłany: Wto 22:10, 24 Paź 2006    Temat postu:
 
Podpadasz Szyszunia, podpadasz Razz. Tak się brzydko o cyferkach wyrażać... <kręci głową> Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 22:11, 24 Paź 2006    Temat postu:
 
Ja tam się nikogo nie boję - matematyka jest do dupy. Very Happy Very Happy Very Happy

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy