Autor |
Wiadomość |
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 19:15, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Vol4.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Wto 19:34, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ass trochę pierdoli, po za fragmentem w którym onanizuje się do Tea For One.
W sumie to prawie nie znam tej płyty.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Wto 21:06, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
I słusznie, bo chujnia straszna. (z paroma wyjątkami ofc)
Nie wiem, co myśleć o tej płycie... kurwa, chyba jednak ją lubię łaskawie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Wto 21:17, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie, przestań odstawiać zjebanego tró-fana.
W sumie jedyne Yesy - obok Close To The Edge - które nawet lubię. /o\
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 21:31, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
caterkiller napisał: Ass trochę pierdoli, po za fragmentem w którym onanizuje się do Tea For One. | W sensie, że trochę z kobietą, trochę (przy herbatce) z ręką?
we fragmencie tak że.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Wto 21:33, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Szalony Gro znow szpera w zakamarkach polszczyzny.
W każdy piątek, tylko w Polsacie!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Wto 21:36, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Wto 21:39, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Szalony Gronostay napisał: caterkiller napisał: Ass trochę pierdoli, po za fragmentem w którym onanizuje się do Tea For One. | W sensie, że trochę z kobietą, trochę (przy herbatce) z ręką? |
Przestań mnie interpretować ty maturzysto.
Jest jeszcze na maturze interpretacja/analiza wiersza?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Wto 22:01, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Wto 22:15, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Lubię, a Old Love z tego koncertu... <długo mówi co to z tego Old Love nie jest> ....i dlatego Gronostaj nie zda matury.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 22:41, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
caterkiller napisał: Przestań mnie interpretować ty maturzysto.
Jest jeszcze na maturze interpretacja/analiza wiersza? | Nie wiem, nie myślałem jeszcze o tym. Do matury kupa czasu.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 22:46, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Aha, mówiłem już, że największym zespołem około hard rocka byli Sabbaci, a Zeppelini mogli za nimi gitary nosić co najwyżej (o ile nie za ciężkie dla nich)? No to mówię.
Nie żebym nie lubił Led Zep; dobrzy byli, ale to tylko rockandroll.
Ostatnio zmieniony przez Szalony Gronostay dnia Wto 22:47, 22 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Wto 22:53, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jeżeli myślisz, że się na to złapię to jesteś w grubym błędzie, Gro
Zresztą i tak trafiłeś kulą w płot, bo to inne gatunki zupełnie, a wrzucenie ich obu do worka "około hard rocka" i porównywanie na tej zasadzie to kpina ewidentna ;p
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 23:06, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nie tam kpina, debiut Sabbathów jest bardzo bluesowy. A porównywanie jest jak najbardziej na miejscu, bo to o nich i Purplach mówi się jako o najważniejszych hardrockowych grupach. Zresztą, co Ty, kurna, wiesz o Black Sabbath? Jak nie słyszałeś pierwszych pięciu płyt w całości (+ Heaven & Hell), to w ogóle nie mamy o czym rozmawiać
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 23:09, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A że styl się różni znacząco, to inna sprawa. Co to za frajda porównywać takie same kapele.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|