Autor |
Wiadomość |
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Wto 23:14, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie to tam zajedno. Szabatów nie znam jakoś specjalnie dobrze, nie przepadam też za bardzo ani za głosem Ozzy'ego, ani Dio, ponadto powiewają mi cudze opinie o LZ (tak długo, jak nie pierdolą, że Presence jest zajebiste i lepsze od Led Zeppelin IV), toteż uważam dyskusję za zamkniętą :p
To sobie porównuj Sigur Ros z Sabbathami, jak lubisz frajdę z porównań ;p
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Wto 23:18, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Szalony Gronostay napisał: caterkiller napisał: Przestań mnie interpretować ty maturzysto.
Jest jeszcze na maturze interpretacja/analiza wiersza? | Nie wiem, nie myślałem jeszcze o tym. Do matury kupa czasu. |
Analiza wiersza rox, miałem z tego piątkę Poza mną chyba nikt tego nie wziął na maturze. A tak wog'le to ja nie lubię poezji.
btw, Black Sabbath srabbath, a Ozzy ma głos jak gwałcona wrona. W przybliżeniu.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Wto 23:18, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Między innymi.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Wto 23:27, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Skąd ja to mam?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Śro 0:35, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Śro 8:01, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
"
-Siara jakiego jest zdania ?!
-Potwierdzam
-Co potwierdzam ?
-Że debiut Black Sabbath jest zajebiście bluesowy.
-No...i o to chodzi.
"
Taka prawda Ass. W początkowym BS nawet jest dużo więcej harmoszki niż w LZ.
Ostatnio zmieniony przez BeBe dnia Śro 8:02, 23 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Śro 10:30, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
usandthem napisał: |
Znowu zakochałem się w Stairway to Heaven - partie Jonesa zjadają solo bez popicia, though.
Dobra chłopcy, ok, ściągam debiut Sabatów, niech mi tam.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Śro 10:43, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
N.I.B. to jeden z najlepszych kawałków jakie słyszałem. I mówię to ja. Indie-pipa.
die POPpe
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Śro 10:49, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
rox
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Śro 11:02, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Black Sabbath - Black Sabbath
Nawet ciekawe, szkoda tylko, że Ozzy swoim zjebanym głosem wszystko psuje. Brzmi jak gęś
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Śro 11:14, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
N.I.B. brzmi jak lekka inspiracja Sunshine of Your Love, a Wicked World to wypisz wymaluj Ten Years After moim skromnym zdaniem ;p
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 11:16, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nosz ja jebię, przecież wokale Ozza są kapitalne - klimat nieziemski. Nawet z Dio te kawałki brzmią gorzej (a i tak świetnie) niż w oryginale. Choć jeśli o możliwości, to Ronnie jest nie do pobicia. W zasadzie, to zależnie od nastroju Sabbaci mają od 8 do 12 cholernie dobrych płyt - to chyba rekord
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 11:19, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli o N.I.B. to masz rację, rzecz jasna (choć bije KAŻDY kawałek Cream na głowę). A że ta płyta to blues rock, to i Ten Years After słychać
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Śro 11:26, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Co do Creamu, też się nie odezwę ;p
W sumie, za to, że w drugiej połowie płyty słuchać duch TYA, powiedziałbym, że znośna płyta. Gdyby Ozzy zamknął ryj na początku nagrywania wokali i otworzył go dopiero po wyjściu ze studia, by dzielić się ze światem swymi - nazwijmy to - predyspozycjami, byłaby świetną płytą. Takie moje zdanie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 11:40, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
prostak!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|