Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Ludzka natura- jaka jest?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ludzka natura- jaka jest?
Autor Wiadomość
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 19:39, 21 Cze 2006    Temat postu:
 
Cytat:

Jak dla mnie to jest paradoks.


Dokładnie.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 16:20, 22 Cze 2006    Temat postu:
 
.........no cóż......
prosciej już chyba nie można: dobry to jest Bóg, zły jest diabeł, człowiek dostał wolnośc i jest rozdarty pomiedzy tymi dwoma wyznacznikami- jak żagiel.
Gdyby człowiek był dobry, to w religi chrezścijańskiej były święty, a gdyby człowiek był zły, to musiał by być wcieleniem mocy ciemnosci, wiecznie potępiony.
Chrześcijanie są smieszni, podstawowe prawdy swojej wiary nazywają paradoksem..............- żenada...
Ale grunt to wiedzieć w co sie wierzy Smile
Z takim podejściem, z e człowiek jest zły, lub dobry przekreślacie samych siebie( wzieliscie to z programu wyborczego LPR???).
Człowiek nie ma prawa oceniać drugiego, moze potępiac tylko jego postępowanie( oczywiście jak sam jest idealny). Ja ludzi dzieliłam na dobrych i złych w przedszkolu........potem sie okazało, ze drugi człowiek to nie tylko posiadacz kolorowanek, fajnych autek i lalek, ale ktos o wnetrzu wciąż zagmatwanym, niedopełnionym i poszukującym, błądzącym jak cholera. Używając tylko kategori dobra i zła w stosunku do człowieka, tworzy sie jedynie nieprawdziwy obraz jego osobowosci, fałszywe i nie prawdziwe oceny.Sam Jezus mówi, ze nikogo nie potepia, nawet grzeszników czyli ludzi którzy swym postepowaniem czynią zło, nie nazywa ich złymi ludźmi!!!!!!!!!!!! Człowiek nie swoim człowieczeństwem odchodzi od Boga, a swojim postępowaniem.Bóg nie nazywa człowieka złym, a taki człowieczek-chrezścijanin oczywiście( bo macie najwięcej tupetu), dzieli ludzi na dobrych i złych..........współczuje, takiego przedmiotowego traktowania ludzi i nie rozumienia podstawowych prawd.
Jak ktoś o procesie Ha-Nocri czytał, to moze będzie mu łatwiej zrozumiec. Choć widze, ze są to zagadnienia z wyzszej półki.............

I gratuluje umiejętności polemizowania, bo cały sens polega na tym , by sie wzajemnie nie obrazac...- czytac potrafie, podstawówke skończyłam jakiś czas temu... :/

Powrót do góry
Fearless
The Hero's Return


Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burkina Faso

PostWysłany: Czw 18:19, 22 Cze 2006    Temat postu:
 
Cytat:

człowieczku od SM,


Co znaczy SM.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czw 19:25, 22 Cze 2006    Temat postu:
 
SM - stosunki międzynarodowe

Cytat:

I gratuluje umiejętności polemizowania, bo cały sens polega na tym , by sie wzajemnie nie obrazac...


Rozbrajasz mnie. Sama innych obrażasz i jeszcze masz tupet wytykać im coś czego nie robią. Przykłady:

Cytat:

Chrześcijanie są smieszni, podstawowe prawdy swojej wiary nazywają paradoksem..............- żenada...



Cytat:

Z takim podejściem, z e człowiek jest zły, lub dobry przekreślacie samych siebie( wzieliscie to z programu wyborczego LPR???).



Cytat:

Choć widze, ze są to zagadnienia z wyzszej półki.............




Cytat:

czytac potrafie, podstawówke skończyłam jakiś czas temu... :/


Chyba nie, bo nadal nie rozumiesz mojego punktu widzenia.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 21:48, 22 Cze 2006    Temat postu:
 
floydgirl napisał:


Chrześcijanie są smieszni, podstawowe prawdy swojej wiary nazywają paradoksem..............- żenada...


Jestem chrześcijaninem i żadnego paradoksu w podstawowych prawdach mej wiary nie widzę .
floydgirl napisał:


Z takim podejściem, z e człowiek jest zły, lub dobry przekreślacie samych siebie


a zaraz potem
floydgirl napisał:


Człowiek nie ma prawa oceniać drugiego, moze potępiac tylko jego postępowanie ( oczywiście jak sam jest idealny).


Czyli rozumiem, że jesteś idealna, bo pięknie oceniłaś nie tylko drugiego człowieka, ale całą ich masę. Chyba że "człowieczek-chrześcijanin" nie jest oceną (pejoratywną). Gratuluję pychy.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Czw 23:27, 22 Cze 2006    Temat postu:
 
Widzę, że niektuzi zapędzili się tu bardzo daleko, powiedziałbym o jeden most za daleko Wink

floydgirl napisał:

Chrześcijanie są smieszni, podstawowe prawdy swojej wiary nazywają paradoksem..............- żenada...
Ale grunt to wiedzieć w co sie wierzy



To co w takim razie nazwiesz Grzechem Pierworodnym? Co to jest, bo ja nie wiem, nie wiem w co wierzę...powiedz mi co to jest bo bładzę Confused

Ja nie trwoniłbym czasu na to, czy człowieka można nazwać złym, czy też nie do końca dobrym, bo to tylko pojęcia, które nie wystarczają do pełnej oceny człowieka. Z drugiej strony, uciekanie od nazywania czegokolwiek sprowadza nas do jednego pułapu - i co, zawsze będziemy ludźmi nie-wiadomo-jakimi, i co nazwiesz kogoś do-tej-pory-dobrze-postępującym czy jak?

Wystarczy tego, bo się zapędzam, ale ujmę tak moje stanowisko, i myślę, że nie będzie ono sprzeczne z zasadami wiary jaką wyznaję Twisted Evil Człowiek rodzi się z masą złych nawyków, jednak ma on (w przeciwieństwie do zwierząt ) zdolność do świadomego (nie instynktownego) czynienia dobra. Zdolność tą może rozwijać lub zatracać. Jeśli ją zatraci, stanie się w moich oczach złym człowiekiem, jeśli rozwinie dobrym. Oczywiście, zawsze istnieje możliwośc zmiany statusu Wink poprawy lub zepucia. Nie czepiajmy się jednak za bardzo słów dobry-zły bo to tylko słowa.

Wracając już do sedna tematu - noworodek nie różni się aż tak bardzo od zwierzęcia - nie ma w pełni ukształtowanej świadomości, działa instynktownie, a instynkt podpowiada mu walkę o prztrwanie (nawet małe dzieci potrtafią być bardzo egoistyczne, widzą najczęściej tylko swoje potrzeby, nie liczą się z innymi, potrafią się pobić o zabawki Smile ). Jeśli człowiek zacznie czynić dobre rzeczy, wyrośnie na dobrego człowieka, jeśli złe na złego, tak mniej więcej.

Jednak nie sądzę też by istniała jakś "karta-przetargowa" która gwarantuje bycie dobrym człowiekiem , nie ma ilości dobrych uczynków, wykonanie których powoduje że jesteśmy dobrymi ludźmi. To się wyraża najczęscie w protych codziennych sytuacjach, albo w niezwykłych i niecodziennych. Właściwie to już nie wiem. Czuję się za mały by oceniać kogokolwiek Smile

PS.pewnie w moich wywodach nie raz powtórzyłem coś co już było przez kogoś napisane, za co przepraszam, niepiszcie odpowiedzi w stylu "nie umiesz czytać" Twisted Evil
PS2: patrze na to co napisałem i widzę straszne bzdury Rolling Eyes
PS3:23.30 to nieodpowiednia pora na pisanie takich życiowych przemyśleń, powiadam wam Rolling Eyes

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 8:11, 23 Cze 2006    Temat postu:
 
Cytat:

PS2: patrze na to co napisałem i widzę straszne bzdury


Nie jest tak źle Wink. Pisząc poważnie: zgadzam się z większą częścią Twojego postu.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Fearless
The Hero's Return


Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burkina Faso

PostWysłany: Pią 8:51, 23 Cze 2006    Temat postu:
 
Cytat:

Człowiek rodzi się z masą złych nawyków, jednak ma on (w przeciwieństwie do zwierząt ) zdolność do świadomego (nie instynktownego) czynienia dobra. Zdolność tą może rozwijać lub zatracać. Jeśli ją zatraci, stanie się w moich oczach złym człowiekiem, jeśli rozwinie dobrym. Oczywiście, zawsze istnieje możliwośc zmiany statusu Wink poprawy lub zepucia. Nie czepiajmy się jednak za bardzo słów dobry-zły bo to tylko słowa.


Zgadzam się , ale jednak muszę się przyczepić do jednej rzeczy, otóż:
Cytat:

rodzi się z masą złych nawyków


Nawyki to raczej rzecz nabyta.
Po kilku dniach przemyśleń dochodzą do wniosku, że chyba nie warto obarczać natury człowieka tym, jaki on jest, jaki będzie w przyszłości. Myślę że najprostsza droga myślenia jest taka- człowiek rodzi się bez skłonności do czynienia ani zła, ani dobra. Pierwsze 1,5 roku jest bezradny, ale już wtedy kształtuje się jego osobowość- sądzę, że to jak traktować go będą w tym okresie rodzice (później zresztą też) bardzo odciśnie się na jego charakterze. Następne lata to okres niepokoju duchowego- poznajemy świat i chcemy wszystkim zawładnąć- stąd to zjawisko, które nazwałbym nieświadomym egoizmem. I znów wielka rola rodziców- mogą dla świętego spokoju nie zwracać uwagi na zachowania dziecka, ale mogą tępić jego złe nawyki, uczyć go dobra, wyczulać go na potrzeby drugiej osoby, wyrabiać w nim umiejętność współczucia. Dziecko podrasta, w szkole na religii uczy się o dobrym Bogu, słyszy że trzeba czynić dobro, bo inaczej piekło. I myślę że wtedy jest bardzo tym przejęte. Załamanie następuje w okresie dojrzewania- wiele osób traci swoją drogę, sięga po narkotyki, może wpaść w złe towarzystwo, nie wychodzi coś w szkole. I co? I rodzi się pytanie: gdzie teraz są te wielkie idea, które były mu wpajane przez tyle lat? Bo nagle okazuje się że życie jest trudne i pełne przeszkód.
Myślę że to jest najważniejszy moment kształtowania ludzkiej osobowości: teraz może wybrać- albo chce żyć dobrze, albo wszystko oleje, zacznie kombinować, wyrośnie na cwaniaczka. Oczywiście ująłem to bardzo ogólnie, ale nie sposób omawiać wszystkie możliwości. Bo jak już było mówione, ma wolną wolę i musi wybierać- choć całe życie może się zmienić.
Teraz powiem coś jako chrześcijanin, niestety też trochę uogólnie. Otóż myślę, że duże znaczenie odgrywa fakt, czy wychowujemy się w środowisku chrześcijańskim ( czy jakimkolwiek środowisku religijnym- wyłączając sekty), czy też w ateizmie. Bo ucząc się religii (nie tylko w szkloe- także aktywnie uczestnicąc w życiu religijnym) łatwo dojrzeć wiele prawd moralnych zawartych choćby w Piśmie Świętym. A brak takiej wiedzy może doprowadzić do zagubienia się w świecie. Oczywiście- nikogo nie potępiam, przecież wielu ateistów to ludzie lepiej się zachowujący niż chrześcijanie, ale brak perspektywy życia po życiu czy sądu ostatecznego może być dla takich ludzi usprawiedliwieniem do czynienia zła. Nie ma kary- hulaj dusza piekła nie ma.
Wiem że to bardzo kontrowersyjne co napisałem, ale takie jest moje stanowisko- przy odpowiednim wychowaniu od najmłodszych lat, łatwiej stać się dobrym człowiekiem wierząc w coś więcej niż tylko w to co ziemskie.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 9:36, 23 Cze 2006    Temat postu:
 
Fearles napisał:


Zgadzam się , ale jednak muszę się przyczepić do jednej rzeczy, otóż:
Cytat:

rodzi się z masą złych nawyków


Nawyki to raczej rzecz nabyta. (...)
I znów wielka rola rodziców- mogą dla świętego spokoju nie zwracać uwagi na zachowania dziecka, ale mogą tępić jego złe nawyki



Wink

Chyba jednak obaj mamy problemy z nazewnictwem. Powiedzmy, że to są hmm..."skłonności" Rolling Eyes (chyba znajdzie się na to lepsza nazwa, może mnie ktoś poprawi).

I z tym, co napisałeś o roli religii się zgadzam: mi by było bardzo ciężko dbać o poprawność swojego postępowania, gdybym nie wiedział, że ktoś nade mną stoi, ktoś widzi moje uczynki. Nie żebym od razu chodził po mieście z piłą mechaniczną, ale...

Nie chodzi o to, że musi być to od razu chrześcijaństwo, może być inna (ale nie jakieś sekty włącząjac w to te islamskie, wychowujące ludzi na samobójców), może być to dobra rodzina ateistyczna w sumie też (zaraz ktoś napisze, że zaprzeczam własnym słowom, otóż nie, nappisałem, że MI ciężko by było się odnależć, ale wierzę że jest możliwe zaszczepienie dobrego postępowania bez pomocy religii, tylko na własnym sumieniu, nie znaczy to, że to najlepszy sposób, ale zawsze to jakiś sposób).

Zaczynam odbiegać od tematu - koniec.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Fearless
The Hero's Return


Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burkina Faso

PostWysłany: Pią 16:14, 23 Cze 2006    Temat postu:
 
Chyba się nie rozumiemy. Rodzice mają tępić to złe, czego dzieci sie nauczą od innych. O to mi chodziło. Ehh- trzeba by wzorem Arystotelesa "wprowadzic porządek wśród pojęć". Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 20:32, 23 Cze 2006    Temat postu:
 
Fearles napisał:

Cytat:

człowiek dąży do zaspokajania swoich potrzeb, czyli jest egoistą (nie w złym znaczeniu tego słowa




Egoista to moim zdaniem człowiek, który dąży wyłącznie do realizacji własnych celów. Natura ludzka taka nie jest. Egoizm zawsze będzie negatywnym okresleniem.


Chodziło mi raczej o wrodzony egoizm, w kontekście tej dyskusji rozumiany jako dążenie do zaspokojenia swoich potrzeb. Ale zgadzam się, że człowiek-egoista to przeciwieństwo altruisty etc.

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pią 21:40, 23 Cze 2006    Temat postu:
 
Cytat:



floydgirl napisał:

Chrześcijanie są smieszni, podstawowe prawdy swojej wiary nazywają paradoksem..............- żenada...



Cytat:

Dizney

Jestem chrześcijaninem i żadnego paradoksu w podstawowych prawdach mej wiary nie widzę .



Własnie o to chodzi, że ja tez w tym nie widze paradoksu, z tąd mój komentarz na wypowiedzi wcześniejsze:
Cytat:

szyszunia007


Jak dla mnie to jest paradoks.



Mi tylko chodzi o fakt, który jest bardzo wazny!!!!!! że człowiek nie jest zły albo dobry, tylko ze złe lub dobre jest jego postepowanie. I to nie ja wymysliłam, bo niemam 2006 lat.
A właśnie ta teza jest podstawą wiary, bo dzięki niej człowiek moze mieć Nadzieje.
Cytat:

Ja nie trwoniłbym czasu na to, czy człowieka można nazwać złym, czy też nie do końca dobrym, bo to tylko pojęcia, które nie wystarczają do pełnej oceny człowieka


A własnie takie pojęcia są bardzo ważne, Potocznośc i komunały pomijają różnice tych słów, wypierają je i tym samym powodują wiele niedomówień. sa to podstawowe pojęcia wstępu do teologi, takie same jak to , ze Jezus został ZRODZONY, a nie STWORZONY jak człowiek . Ważne jest by wiedzieć, ze Jezus JEST Chrystusem , człowiek nie jest zły, ani dobry, bo został obdażony wolnoscią(a więc darem który tworzy go na Boze podobieństwo), wiec to jego postepowanie czyli konsumpcja tej wolności moze BYĆ ZŁA, lub DOBRA , dlatego grzesznicy mają szanse na miłosierdzie, przez to że zostali stworzeni człowiekiem( ani dobrym, ani złym, tylko z ZADANĄ WOLNOŚCIĄ WYBORUitp.


Cytat:

Czyli rozumiem, że jesteś idealna, bo pięknie oceniłaś nie tylko drugiego człowieka, ale całą ich masę. Chyba że "człowieczek-chrześcijanin" nie jest oceną (pejoratywną). Gratuluję pych



Myślałam, ze powszechnie wiadomo, ze nie ma na świecie LUDZI IDEALNYCH, ale widać się myliłam.........niektórzy chyba o tym nie wiedzą-trudno....
Chyba brak mi cierpliwości do dalszego pisania na ten temat postów, w które nikt się nie wczytuje by wyciągać z nich ogół, a wyszarpuje poszczególne słówka. Nudne jest powtazanie czegośc w kółko, jak do ściany........no ale w końcu jesteśmy na forum Pink Floyd Smile a oni z czymś takim jak sciana mają prawdopodobnie dużo wspólnego.........

P.S. a co do smutnego faktu, ze chrześcijanie nie rozumieją swojej wiary, to jest on powszechnie wiadomy. To jedyna taka religia (współcześnie), której wyznawcy czesto nie przeczytali nawet Pisma Świętego.
Pchają sie w ekumenizm, który tak szeroko głoszą, a wśród nich jest najwięcej rasistów, antysemitów itp. Co zresztą wspaniale prezentuje tak bardzo "pobozny"obraz ówczesnej polskiej władzy( nie będe wymieniac nazwisk).
Bardzo załuje ze tak jest, a jeszcze bardziej żal mi, że wielu ludzią tak trudno jest się do tego faktu sie przyznać, bo przecież jak se go ktoś nie uświadomi, to nawet nie będzie mógł się zmienić.
Szkoda, ze tak jest bo uważam, ze chrzescijaństwo jest piękną religią, chyba najpiekniejszą ... szkoda ze tak czesto w aspekcie innych religii, przez swych wyznawców zaniedbywaną ;(

Powrót do góry
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sob 18:47, 24 Cze 2006    Temat postu:
 
floydgirl napisał:

Myślałam, ze powszechnie wiadomo, ze nie ma na świecie LUDZI IDEALNYCH, ale widać się myliłam.........niektórzy chyba o tym nie wiedzą-trudno....
Chyba brak mi cierpliwości do dalszego pisania na ten temat postów, w które nikt się nie wczytuje by wyciągać z nich ogół, a wyszarpuje poszczególne słówka. Nudne jest powtazanie czegośc w kółko, jak do ściany........no ale w końcu jesteśmy na forum Pink Floyd Smile a oni z czymś takim jak sciana mają prawdopodobnie dużo wspólnego.........



Mi też brak cierpliwości:

floydgirl napisał:

Używając tylko kategori dobra i zła w stosunku do człowieka, tworzy sie jedynie nieprawdziwy obraz jego osobowosci, fałszywe i nie prawdziwe oceny.



Potem z mojego posta:

Ja napisał:

Ja nie trwoniłbym czasu na to, czy człowieka można nazwać złym, czy też nie do końca dobrym, bo to tylko pojęcia, które nie wystarczają do pełnej oceny człowieka



I Twoja odpowiedź:

floydgirl napisał:

A własnie takie pojęcia są bardzo ważne, Potocznośc i komunały pomijają różnice tych słów, wypierają je i tym samym powodują wiele niedomówień.



Wybacz, ale sprzeczności w obrębie własnych wypowiedzi, a co dopiero odczytytywanie wypowiedzi innych, to lekka przesada. Nie atakowałbym Ciebie, gdyby nie fakt, ze takie postępowanie wytykasz innym. W dodatku zbaczasz z tematu, i to okropnie, bo religia i ludzie ją wyznający, to temat bardzo ciekawy, na który też miałbym pewnie sporo do powiedzenia, ale to temat nieco inny i pchanie wszystkiego do jednego worka nieco gmatwa sprawę.

Proponuję zamknąć temat Rolling Eyes

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 23:44, 24 Cze 2006    Temat postu:
 
floydgirl napisał:

że człowiek nie jest zły albo dobry, tylko ze złe lub dobre jest jego postepowanie.


Podobno to jednak nasze czyny określają kim jesteśmy, nie? To w tym momencie zabawa w słowa. Tak samo można powiedzieć, że nie drzewo jest zielone tylko jego liście.
floydgirl napisał:


Cytat:

Czyli rozumiem, że jesteś idealna, bo pięknie oceniłaś nie tylko drugiego człowieka, ale całą ich masę. Chyba że "człowieczek-chrześcijanin" nie jest oceną (pejoratywną). Gratuluję pych


Myślałam, ze powszechnie wiadomo, ze nie ma na świecie LUDZI IDEALNYCH, ale widać się myliłam.........niektórzy chyba o tym nie wiedzą-trudno....


Wystarczy czytać uważnie własne posty - nie będziesz sie wtedy sama sobie dziwić.

floydgirl napisał:

To jedyna taka religia (współcześnie), której wyznawcy czesto nie przeczytali nawet Pisma Świętego.

Bo to nie jest żaden warunek bycia chrześcijaninem lub nie. Czy człowiek niewidomy nie może być chrześcijaninem? Chrystusa pytali jego współcześni, co robić by być w niebie - i wystarczy czynić to co powiedział. Do tego nie trzeba czytać całej Biblii.
Chrystus napisał:


Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz? On rzekl: Bedziesz milowal Pana, Boga swego, calym swoim sercem, cala swoja dusza, cala swoja moca i calym swoim umyslem; a blizniego swego jak siebie samego. Jezus rzekl do niego: Dobrzes odpowiedzial. To czyn, a bedziesz zyl.


Cytat:


To jest moje przykazanie, abyscie sie wzajemnie milowali, tak jak Ja was umilowalem. Nikt nie ma wiekszej milosci od tej gdy ktos zycie swoje oddaje za przyjaciol swoich.



Ale przyznaję rację Razielowi - za daleko odeszliśmy od tematu. Miało być o naturze ludzkiej a przeszliśmy na chrześcijaństwo.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 21:42, 25 Cze 2006    Temat postu:
 
Jezusie!!!!

Przeczytałam caaały ten długaśny temat (dawno mnie nie było- mundial) i normalnie ubaw po pachy! Koleżanka floydgirl mnie absolutnie rozwaliła.

Cytat:

człowiek nie jest zły albo dobry, tylko ze złe lub dobre jest jego postepowanie.



Tak wiem floydgirl napiszesz że jesteśmy tępi i nie rozumiemy naszej wiary, ale do ciężkiej cholery, TO JEST PARADOKS!

Szkoda czasu na pisanie, zdecydowany czas to zamknąć Very Happy

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy