Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Ludzka natura- jaka jest?
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ludzka natura- jaka jest?
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 23:56, 17 Cze 2006    Temat postu: Ludzka natura- jaka jest?
 
Miejsce do kontynuowania wątku z 'The Dark Side Of The Moon na cenzurowanym"

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 0:04, 18 Cze 2006    Temat postu:
 
1984 napisał:

Człowiek NIEJEST w stanie zapanować nad swoimi żądzami


Wg mnie jest, ponieważ może dostrzec jako istota myśląca, że są rzeczy wyższe niż jego własne żądze.

1984 napisał:

Na tym polega słabośc ludzka własnie, jeżeli znacie kogoś kto potrafi sie wyzbyć chociażby pożądania, to gratuluje!


A księża?

1984 napisał:

Dobro w człowieku, przejawia się, wg mnie, tylko i wyłącznie w chęci dązenia do wyzbycia się pierwotych instynktów, a napewo nie przez osiągnięcie tego celu.


Jeśli dąży do czegoś, to znaczy, że chce to osiągnąć, prawda? Chyba że uważasz, że człowiek jest w stanie co najwyżej dążyć do czegoś dobrego, a nie to dobro osiągać.

Dizney napisał:

Moje zdanie jest takie - jeśli ktoś wierzy w Boga, to dla niego człowiek z natury jest dobry, bo jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga. Dopiero jego własne wybory (i w jakiś sposób otoczenie, które na niego wpływa) kierują go na jasną lub ciemną stronę życia. Jeśli ktoś w Boga nie wierzy, tylko w teorię Darwina, to dla niego człowiek jest lepiej rozwiniętym zwierzęciem, który musi w sobie zabijać instynkty zwierzęce żeby być dobrym.


Moim zdaniem teoria Darwina nie wyklucza ingerencji Boga w losy człowieka. Ale to już inna kwestia.
Co do mnie, to sądzę, że uważanie człowieka za trochę bardziej rozwinięte zwierzę jest co najmniej dziwne. Przecież to właśnie człowiek potrafi kochać, potrafi myśleć, potrafi tworzyć etc. Więc jak tu mówić o człowieku jako zwierzęciu?
Ale generalnie mam tutaj podobne zdanie.

Dizney napisał:

Dawid napisał:

Spójrzcie jak się zachowuje np. 3-latek: widzi tylko własne potrzeby, nie rozumie, kiedy czegoś mu się odmawai, kiedy coś mu się zabiera itd.



Przykład wyrażania własnych potrzeb, od których zależy życie dziecka to nie egoizm tylko natura, jak to było dobrze powiedziane wcześniej. A jeśli chodzi o zabawki - to już zależy od wychowania przez rodziców. Jedni starają się w swojej dobrej wierze (dla mnie błędnej) wychowywać dziecko tak, aby poradziło sobie w życiu idąc po trupach - nie dawaj innym swoich zabawek, wszystko jest dla ciebie, miej silne poczucie własności. Inni wpajają, że należy się z innymi dzielić - daj innemu swoją zabawkę, nic się nie stanie jak inne dziecko się nią pobawi. I takie dziecko bez problemów będzie się potrafiło dalej dzielić z innymi.


DITTO

Dizney napisał:

Dawid napisał:

Powiecie: Ok. A co np. z Matką Teresą z Kalkuty?
Nic. A właściwie to samo: zrealizowała własną potrzebę, która polegała na pomaganiu innym.



Jeśli egoista kieruje się tylko własnym dobrem i interesem, nie zwracając uwagi na potrzeby innych, to jak możesz napisać, że Matka Teresa była egoistką? To strasznie pokrętne, że zwracała uwagę głównie na potrzeby innych po to, żeby zaspokoić swoje potrzeby. Nie masz na to żadnych dowodów i myślę, że wyrządzasz jej wielką krzywdę takim stwierdzeniem.


Chyba nikt tu nie uważa Matki Teresy za egoistkę (to nonsens...). Chodzi raczej o to, że Matka Teresa jako człowiek też chciała i dążyła do zaspokajania swoich potrzeb z samej racji tego, że posiadała ludzką naturę. A że jej potrzeby były bardzo szlachetne, to bardzo dobrze o Niej swiadczy. No i jako osoba o wielkim miłosierdziu potrafiła kierować się też potrzebami innego człowieka.
Osoba Matki Teresy w ogóle jest wg mnie zaprzeczenim teorii, że człowiek jest zły z natury. Jeżeli człowiek jest zdolny do takich czynów jak Matka Teresa z Kalkuty, to znaczy, że jest stworzony do czynienia dobra. Z drugiej strony można powiedzieć, że Hitler był zły i człowiek też jest zdolny do złych rzeczy. Tylk że zło uważam po prostu za brak dobra i tak mniej więcej wszystko się trzyma u mnie kupy.

Dizney napisał:

Dawid napisał:

Można nawet pokusić się o takie stwierdzenie, że na tym opiera się kapitalizm: piekarz nie piecze bułek z litości tylko z chęci zysku.





Też bardzo uogólniasz. Jest mnóstwo ludzi (może nie w Polsce), którzy pracują dla satysfakcji a nie dla pieniędzy. I odchodzą z pracy, która jest nawet lepiej płatna ale nie satysfakcjonuje ich. I jest wielu, którzy mogliby spokojnie już nie pracować, a jednak to robią dalej, bo kochają swoją pracę.


Tak, ale kapitalizm nie polega na odczuwaniu satysfakcji, tylko na zarabianiu pieniędzy właśnie. Masz oczywiście rację, są tacy ludzie, ale tu chyba nie mówimy o kapitalizmie, tylko o zaspokajaniu swoich ambicji, które nie wiążą się z pieniędzmi, a te przecież są symbolem kapitalizmu.

Powrót do góry
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 17:47, 18 Cze 2006    Temat postu:
 
Cytat:

Teraz i rozumiem, i zgadzam się.


Super Very Happy.

Cytat:

Człowiek NIEJEST w stanie zapanować nad swoimi żądzami, ukrytymi w podświadomości egoistycznymi czy też nie "słabościami".


Większość ludzi potrafi zapanować nad swoimi żądzami. Skrajne przypadki osób, które nie potrafią, to mordercy, gwałciciele, złodzieje itd.

Cytat:

Moje zdanie jest takie - jeśli ktoś wierzy w Boga, to dla niego człowiek z natury jest dobry, bo jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga.


Niby tak, ale co wtedy z grzechem pierworodnym, z którym każdy chrześcijanin się rodzi?

Cytat:

Przykład wyrażania własnych potrzeb, od których zależy życie dziecka to nie egoizm tylko natura, jak to było dobrze powiedziane wcześniej. A jeśli chodzi o zabawki - to już zależy od wychowania przez rodziców. Jedni starają się w swojej dobrej wierze (dla mnie błędnej) wychowywać dziecko tak, aby poradziło sobie w życiu idąc po trupach - nie dawaj innym swoich zabawek, wszystko jest dla ciebie, miej silne poczucie własności. Inni wpajają, że należy się z innymi dzielić - daj innemu swoją zabawkę, nic się nie stanie jak inne dziecko się nią pobawi. I takie dziecko bez problemów będzie się potrafiło dalej dzielić z innymi.


Zgoda. Na tym polega w dużej mierze wychowywanie. Dziecko dobrze wychowane potrafi zyć w grupie, czyli nie jest mu obce niesienie pomocy, ustępowanie czy współpraca.

Cytat:

Jeśli egoista kieruje się tylko własnym dobrem i interesem, nie zwracając uwagi na potrzeby innych, to jak możesz napisać, że Matka Teresa była egoistką? To strasznie pokrętne, że zwracała uwagę głównie na potrzeby innych po to, żeby zaspokoić swoje potrzeby. Nie masz na to żadnych dowodów i myślę, że wyrządzasz jej wielką krzywdę takim stwierdzeniem.


Myślę, że można mówić o dwóch rodzajach egoizmu. Jeśli człowiek zaspokaja swoje porzeby krzywdząc innych to jest to złe. Jeśli jednak nie narusza praw, wolności innych, to nie ma w tym nic złego. Wręcz przeciwnie: jest to naturalne. Matka Teresa z Kalkuty pomagała innym, co nie zmienia faktu, że zaspokajała w ten sposób własną potrzebę (można to określić w miarę często spotykanym wyrażeniem "robić coś z potrzeby serca")

Cytat:

Też bardzo uogólniasz. Jest mnóstwo ludzi (może nie w Polsce), którzy pracują dla satysfakcji a nie dla pieniędzy. I odchodzą z pracy, która jest nawet lepiej płatna ale nie satysfakcjonuje ich. I jest wielu, którzy mogliby spokojnie już nie pracować, a jednak to robią dalej, bo kochają swoją pracę.


Jeśli praca daje komuś satysfakcję, to świetnie. Ma komfortową sytuację. Mam nadzieję, że w moim przypadku też tak będzie. Nie zmienia to faktu, że człowiek pracuje głównie po to, aby zarobić pieniądze, które są środkiem, dzięki któremu może on zaspokoić inne potrzeby.[/quote]

P.S. Może to dziś brzmi mało prawdopodobnie, ale (tak mi sie wydaje, nie jestem pewien) oba nurty socjalizmu zakładały, że człowiek z natury jest altruistą. Wszyscy wiemy, jak się skończyły "eksperymenty socjalistyczne"...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Fearless
The Hero's Return


Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burkina Faso

PostWysłany: Nie 18:46, 18 Cze 2006    Temat postu:
 
Rozumiem o co wam chodzi, ale egoizm to wyraz jak najbardziej nacechowany ujemnie, dlatego budzi tyle wątpliwości.
Tak dla ścisłości, pan Kopaliński wyjaśnia w swoim słowniku:
egoizm- samolubstwo; przesadna miłość własna, sobkostwo.
egoista samolub; człowiek nieużyty, nieuczynny.

Jeżeli przyjąć, że taka definicja egoizmu jest powszechna wsród społeczeństwa (a sądzę że tak jest) myślę że nie ma o czym dyskutować.
Człowiek nie jest z natury egoistą. Człowiek z natury dba o siebie- ale nie wyłącznie o siebie i to wyklucza określenie "egoista".

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 20:07, 18 Cze 2006    Temat postu:
 
Przedstawiłem swój pogląd na tę kwestię. Możliwe, że się mylę, ale na razie zdania nie zmieniam.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Nie 20:19, 18 Cze 2006    Temat postu:
 
Piszcie sobie co chcecie... moim zdaniem nie da się jasno i klarowno określić ludzkiej natury, ponieważ każdy z natury jest inny. Czy człowiek jest egoistą... napewno w jakimś stopniu tak, ale jak już pisałam w TDSOTM na cenzurowanym nie zgadzam się z opinią, że człowiek z natury jest zły.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 23:25, 18 Cze 2006    Temat postu:
 
Dawid napisał:


Niby tak, ale co wtedy z grzechem pierworodnym, z którym każdy chrześcijanin się rodzi?


Nie jestem teologiem, więc jeśli się mylę, to mnie prostujcie. Wydaje mi się, że grzech pierworodny nie jest naturą człowieka tylko stanem w jakim przychodzi na świat. I jeśli nawet będzie aniołem a nie przyjmie chrztu (czyli zmazania grzechu pierworodnego), to do Królestwa Bożego nie wejdzie. Po cichu mam jednak nadzieję, że Bóg w swoim miłosierdziu może zmienić zasady Smile

Cytat:


Matka Teresa z Kalkuty pomagała innym, co nie zmienia faktu, że zaspokajała w ten sposób własną potrzebę (można to określić w miarę często spotykanym wyrażeniem "robić coś z potrzeby serca")


No to jeszcze raz zapytam - skąd wiesz jakie miała potrzeby?

Cytat:

Nie zmienia to faktu, że człowiek pracuje głównie po to, aby zarobić pieniądze, które są środkiem, dzięki któremu może on zaspokoić inne potrzeby.


Zgoda. Ale nie jest też tak, że pracuje tylko dla pieniędzy.

Cytat:

Może to dziś brzmi mało prawdopodobnie, ale (tak mi sie wydaje, nie jestem pewien) oba nurty socjalizmu zakładały, że człowiek z natury jest altruistą. Wszyscy wiemy, jak się skończyły "eksperymenty socjalistyczne"...


Socjalizm się zawalił, bo wymagał od wszystkich altruizmu tylko nie od tych, którzy go wprowadzali. Być może nie pamiętasz, jak to jeszcze niedawno temu były obowiązkowe w szkołach i zakładach pracy "czyny społeczne". Niby piękna idea, tylko że wprowadzana pod przymusem musiała budzić sprzeciw. I nie wynikało to z egoizmu tych, którzy mieli ten czyn wykonać.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 23:37, 18 Cze 2006    Temat postu:
 
Cytat:

Cytat:

Matka Teresa z Kalkuty pomagała innym, co nie zmienia faktu, że zaspokajała w ten sposób własną potrzebę (można to określić w miarę często spotykanym wyrażeniem "robić coś z potrzeby serca")




No to jeszcze raz zapytam - skąd wiesz jakie miała potrzeby?


Widać po czynach.

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 16:40, 19 Cze 2006    Temat postu:
 
oooooooooo.......coż za ambitny i nudny za razem temat......ludzka natura.....i grzech pierworodny. Bardzo interesujacy jest fakt, ze próbujecie dokonać oceny ludzkiej natury posługujac sie jedynie kryteriami chrześcijaństwa i katechizmu kościoła katolickiego. Warto zauważyć, ze jest to dość ograniczona krytyka, chocby z tego wzgledu, ze rożnie różne religie oceniają człowieka i jego postepowanie. np. dla katolików palenie trawki jest czymś z czego nalezy sie spowiadać bo jest grzechem, natomiast rastafarianie własnie przez ten czyn przeciwstawiają sie złu.....
Ludzką nature próbował badać już Z.Freud i też mu wyszło, ze człowiek z natury jest zły...a przypominam ze on w oparciu o tendencje Nitchze'go był ateistą, więc mozna sądzić, ze jego odkrycie jest dośc obiektywne bo nie kieruje sie rzadnymi religijnymi wyznacznikami

Powrót do góry
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 19:24, 19 Cze 2006    Temat postu:
 
floydgirl napisał:

(...)
a przypominam ze on w oparciu o tendencje Nitchze'go był ateistą, więc mozna sądzić, ze jego odkrycie jest dośc obiektywne bo nie kieruje sie rzadnymi religijnymi wyznacznikami


Jeśli Bóg istnieje, to ateizm jest błędem, więc nie może być obiektywny. Jeśli nie istnieje to być może Nietzche ma rację, ale jego filozofia jest jedną z wielu (więc też nie można powiedzieć z całą pewnością, że ma rację).

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 19:38, 19 Cze 2006    Temat postu:
 
Ateizm to też spojrzenie na kwestię Boga, więc tutaj nie do końca mówiłbym o obiektywizmie.

Powrót do góry
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 20:07, 19 Cze 2006    Temat postu:
 
Cytat:

No to jeszcze raz zapytam - skąd wiesz jakie miała potrzeby?


Nie wiem, jakie miała potrzeby, ale skoro pomagała innym, to pewnie dlatego, że chciała. Nikt jej przecież nie zmuszał. A chciała bo (prawdopoodobnie) czuła taką potrzebę.

Cytat:

Zgoda. Ale nie jest też tak, że pracuje tylko dla pieniędzy.


Oczywiście, że nie tylko, ale to była praprzyczyna. Człowiek pierwotny szył ubrania, aby nie czuć chłodu, budował dom, aby miec schronienie, polował, aby mieć pożywienie itd.

Cytat:

Socjalizm się zawalił, bo wymagał od wszystkich altruizmu tylko nie od tych, którzy go wprowadzali.


Właśnie. Nie udało się narzucić ludziom altruizmu i przejawem tego było powszechne przekręty, kradzieże itd.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Fearless
The Hero's Return


Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burkina Faso

PostWysłany: Pon 21:24, 19 Cze 2006    Temat postu:
 
Cytat:

Właśnie. Nie udało się narzucić ludziom altruizmu i przejawem tego było powszechne przekręty, kradzieże itd.


Ale nie oznacza to też że ludzie są egositami. Normalny człowiek jest gdzieś między egoistą i altruistą. Te ostatnie są tylko odchyłami od swego rodzaju obojętności. Nie rodzimy się żadnym z powyżej wymienionych, możemy się nimi stać.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 21:55, 19 Cze 2006    Temat postu:
 
Cytat:

Ale nie oznacza to też że ludzie są egositami. Normalny człowiek jest gdzieś między egoistą i altruistą. Te ostatnie są tylko odchyłami od swego rodzaju obojętności. Nie rodzimy się żadnym z powyżej wymienionych, możemy się nimi stać.


Może masz rację. Ja jednak zdania nie zmieniam. Póki co...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 0:04, 20 Cze 2006    Temat postu:
 
Cytat:


Ateizm to też spojrzenie na kwestię Boga, więc tutaj nie do końca mówiłbym o obiektywizmie.

Bez sensu...... piszesz Boga, czyli już myślisz o chrześcijaństwie. Ale przeciez jest tyle religii i tylu róznych bogów uznawanych przez ludzi lub nie. a wiec trudno opisac ludzką nature i własciwie ją ocenić. muzułmanie i zielono światkowcy to Ci sami ludzie, o podobnych potrzebach( no moze Ci drudzy nie potrzebują turbanów), ale jak bardzo inni w aspekcie religijnym i jak róznorako te potrzeby w zależności od tego reguluja. Ludzka natura moze być oceniona jedynie przez określony system ideologiczny, jedną religie, wtedy możliwe jest dopiero przedstawianie jej jako uwikłaną w grzech pierworodny np.. Jesli natomiast chce się ją ocenić jako zjawisko, tak jak cykl zyciowy chełbi modrej, wtedy przemawiają racje ateistyczne i zaraz za tym pojawiajace sie zazalenie pt.przecież człowiek to cos wiecej...... i racja ale to coś wiecej w uzalezniony od okreslonej dominaty religijnej spsób patrzrenia i oceniania jednostki. Wink

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy