| Autor |
Wiadomość |
|
Tarken
The Hero's Return
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góra Tabor
|
 Wysłany: Pią 23:16, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No tak. Kaczkowski czy Kosiński, a w regionalnym Radio Lublin Janiszewski czy Jachacz mają genialne audycje. Ale to tylko kilka razy w tygodniu. Żeby jakaś stacja mnie dopieszczała niemal cały czas - tak to nie ma 
|
|
|
| Powrót do góry |
 |
|
|
 |
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam
|
| Wysłany: Pią 23:26, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
kaczkowski swoimi audycjami przynudza i przesadza, puszczajac comę, albo w kółko floydów, albo jakiś sierściuchów a potem ni z gruchy ni z pietruchy bloc party.
dobre audycje były na bisie od 23-5 rano we wtorki. ale juz tego nie ma.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Emade
Grand Vizier
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ten wniosek?
|
| Wysłany: Pią 23:37, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
eee, słyszeliście kiedyś Joye Divisiony w polskim radiu (z wyłączeniem potencjalnych podsumowań czy blablabla, tego typu zestawień)?
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Tarken
The Hero's Return
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góra Tabor
|
| Wysłany: Pią 23:40, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie. Podobnie jak mocniejszej a dobrej muzyki. Nawet w środku nocy rzadko kiedy zdecydują się puścić jakąś cięższą nutę. Bis nie słucham, ale ponoć tam kiedyś były jakieś metalowe audycje. A w Trójce tylko Dream Theater u Kosińskiego. Słyszał ktoś kiedyś coś mocniejszego?
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam
|
| Wysłany: Sob 0:02, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
słyszałem:
-audcyja poświęcona corbijnowi - 11 grudnia
-na bisie w nocnej audycji
-na alternatywnym programie u stelmacha
-przypadkowo na trojce or bisie
a mało słucham radia
i do tego nawet the smiths w urodziny moza leciało.
na bisie leci hardcore.u mnie na rzeszowskiej stacji też z metalem.wiec pierdolicie.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Emade
Grand Vizier
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ten wniosek?
|
| Wysłany: Sob 0:35, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
jakby wiedział, że chciałem zapytać i o Moza 
ale to i dobrze (odnosząc się do solilokwium o jd w radiuuu) chyba, bo radia nie słucham.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góry Samotne
|
| Wysłany: Sob 1:17, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A ja słuchałem ostatnio tego Joy Division i... nudne to. \o/
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Tarken
The Hero's Return
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góra Tabor
|
| Wysłany: Sob 10:37, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No wiesz co...
...
...
<nie wie co powiedzieć z oburzenia>
...
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Emade
Grand Vizier
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ten wniosek?
|
| Wysłany: Sob 12:48, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Joy DIvision nie jest nudne. Nudna jest Buka
(co nie przeszkadza mi ryczeć z historyjek graficznych).
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam
|
| Wysłany: Sob 14:55, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
DT jest nudne. a JD sa ponadczasowi ( i nie twierdze tego jako jeden jedyny we wszechświecie - popatrz na falę muzyczną jaka obecnie jest najpopularniejsza na wyspach, popatrz na sprzet, i nieumiejętności jakimi sie posługiwali i jak mocno weszli w historię,popatrz na to jak pierwotna ta muzyka a dalej przyciąga, takie DT nigdy tego nie bedzie miało, już nie mówiąc o innych soadach czy linkin parkach)
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51
|
| Wysłany: Sob 15:22, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
| Cytat: pamietaj co pisałeś wcześniej. to po pierwsze. a po drugie - co złego jest w holywood? nie mów mi że taki niezależny jesteś, źe dzielisz na to co z holywood (zło) i to co nie z holywood (dobro),jeśli tak jest to potrochu straciłem do ciebie szacunek. dzielenie na komerchę i niezal jest dla dzieciaków z podstawówki. |
Źle odebrałeś moją wypowiedź, bo jednak filmy które oglądam POCHODZĄ z Hollywoodu i nie mam jakoś tak, że wszystko co wychodzi stamtąd jest złe i w ogóle. Z autopsji wiem, że w tej chwili niewiele filmów wartościowych wychodzi z Fabryki Marzeń. Kiedyś ze schematów wyłamywali się Coppola, reżyser z prawdziwego zdarzenia [bo po studiach], Scorsese [który aktualnie robi filmy dobre i nadal w swoim stylu, ale daje się ciągnąć za te gówniane 'amerykańskie' schematy] i gdzie role obejmowali AKTORZY, który studia Aktorskie ukończyli i mieli pojęcie co jest pięć. Nie byli to aktorzy, którzy pakowali się bele gdzie, do Pił czy innych Domów z Woskowymi Palantami.
Sam przyznasz, że Coppola jest dużo lepszym reżyserem i jego filmy dużo bardziej różnią się od przeciętnej hollywoodzkiej papki, gdzie od początku do prawie samego końca wiesz co sie stanie. U Scorsese czy Coppoli tego nie masz. De Niro w początkach swej kariery brał udział w takich właśnie projektach. Potem sobie odpuścił i poszedł bardziej w lekkie kino, które mi do końca nie pasuje bo trudno patrzy mi się na aktora, który wpierw grał niesamowite role u Scorsese i Coppoli a potem gra w Showtime [film dobry, ale nie dla De Niro imho].
Wczoraj oglądałem film z późniejszej półki aktorstwa Boba, "Uśpieni" i przyznać muszę, że był to kawał dobrego kina.
Ps. Nawet Di Caprio dużo lepszy był przed Titaniciem i po Titanicu. On wcale nie jest taki cukierkowaty jak w tym filmie.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam
|
| Wysłany: Sob 15:32, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
bo di caprio jest dobrym aktorem, a carrey to nie tylko głupio komediany, jakby sie miało wydawać po paru jego filmach (ace ventura,maska) lecz świetny tragik, potrafiacy zagrać zagubionych ludzi (człowiek z księżyca,zakochany bez pamięci, truman show).
coppoli nic jeszcze nie oglądałem,chyba (tak nie ogl. ojca chrzestnego ani czasu apokalipsy ; ) na feriach chyba sobie zrobie takie starcie z nim, przed olimpiada filmowa).
a w hollywood wiele dobrych filmów powstało, i nie ma co się buntować wobec tego faktu.i to nawet niedawno.
co do radio: teraz leci sobie radiohead. i co ? że niby nie lecą takie kapele? pierdolenie. dziś jest na trójce lista i bedzie leciało znowu radiohead i inne takie, które podobno nie lecą.
Ostatnio zmieniony przez smith dnia Sob 15:33, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51
|
| Wysłany: Sob 15:43, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
| Cytat: carrey to nie tylko głupio komediany, jakby sie miało wydawać po paru jego filmach (ace ventura,maska) lecz świetny tragik, potrafiacy zagrać zagubionych ludzi (człowiek z księżyca,zakochany bez pamięci, truman show). |
Przyznaję rację i kleję żółwika.
Truman Show to obok Wyspy Dr. Moreau mój ulubiony film ostatnich lat z wyspy marzeń.
Ps. Coppola był producentem Ćmy Barowej.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góry Samotne
|
| Wysłany: Sob 18:09, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
| smith napisał: DT jest nudne. a JD sa ponadczasowi ( i nie twierdze tego jako jeden jedyny we wszechświecie - popatrz na falę muzyczną jaka obecnie jest najpopularniejsza na wyspach, popatrz na sprzet, i nieumiejętności jakimi sie posługiwali i jak mocno weszli w historię,popatrz na to jak pierwotna ta muzyka a dalej przyciąga, takie DT nigdy tego nie bedzie miało, już nie mówiąc o innych soadach czy linkin parkach) |
No właśnie o to rzecz polega, że po pierwszym przesłuchaniu miałem ostre jak ma zachwycać skoro nie zachwyca. Zwłaszcza początek - cztery ostatnie kawałki już jakoś lepiej. No nic, jeszcze wrócę pewnie do tego dzieła.
... a ogólnie brzmi jak wczesny Dead Can Dance bez Lisy 
Na DT nie będę Cię nawracał, bo nie jestem ich fanatykiem, ale weź takie Images & Words - tam nie ma ani chwili nudy. Ciągle się coś dzieje i - w przeciwieństwie do tego co było później, a zwłaszcza na ostatniej płycie - brzmi świeżo i bez zbędnych technicznych popisów. A za używania w tym samym zdaniu słów 'soad' i 'linkin park' to chyba powinienem się obrazić, czy coś. Toxicity imo już należy do klasyki, a na debiucie może jeszcze świat się kiedyś pozna. Chociaż świat to w większości ludzie bez poczucia humoru ;P
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
|
| Wysłany: Sob 18:14, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja byłam na przesłuchaniu, znajomy dał mi cynk, że szukają nowych więc stwierdziłam, że mogę spróbować. Los tak chciał, że mnie wybrali, a dlaczego? Nie mam pojęcia.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
