Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Offtopownia - czyli wszystko o wszystkim
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 39, 40, 41 ... 112, 113, 114  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Offtopownia - czyli wszystko o wszystkim
Autor Wiadomość
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Sob 18:18, 05 Sty 2008    Temat postu:
 
powinieneś bo specjalnie w jednej linijce użyłem te zespoły, bo dla mnie to ta sama pólka ; )

DT kiedyś uwielbiałem,dlatego miałem prawo do użycia takie stwierdzenia, że DT to nuda, bo jak słucham z czasem ich, to to jest cholerna nuda i nic wiecej.

a co do soad, nie wiem czy juz mozna stwierdzic czy cos tak swiezego (w sensie niedawno nagranego,bo świeże to to nie jest, formułe takiego grania, troszkęinnego ale to normalne, wyczerpał debiut RATM) można uznać za klasykę. ja bym takich stwierdzeń nie używał.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Tarken
The Hero's Return


Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góra Tabor

PostWysłany: Sob 18:29, 05 Sty 2008    Temat postu:
 
DT nudne jest tylko od pewnego momentu. Ale I&W czy Awake to naprawdę dobre płyty. I w ich przypadku nijak nie mogę się zgodzić z zarzutami o nudę. A że później im odbiło i zaczęli na drobne rozmieniać swój sukces...

I stawianie DT na równi z Linkin Park nie najlepiej świadczy o zdrowiu psychicznym osoby to robiącej Wink Nie bierz tego personalnie, ale SPŁOŃ ZA TAKIE POGLĄDY! Twisted Evil

Z mojej strony koniec dyskusji - szkoda słów na porównania takich dwóch kompletnie różnych rzeczy jak JD i DT.

Powrót do góry Zobacz profil autora
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Sob 18:36, 05 Sty 2008    Temat postu:
 
z dt potrafie słuchać tylko evening with jordan rudess and john petrucci.
ale jak to ktoś już napisał jest to jak: 'this is John Petrucci and Jordan Rudess masturbating furiously with their instruments in front of a large crowd.'

tyle że ja lubie taka masturbacje ; )

w każdym razie JD wpłynęło tak na muzykę jak DT sie nigdy nie uda. bo w tym przypadku to JD sa kreatorami nowych brzmien, zas DT to nasladownictwo w nowej formie przy udziale geniuszy indywidualistów.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 18:42, 05 Sty 2008    Temat postu:
 
IMO geniusz to nie jest dobre słowo. Wirtuoz nie musi być geniuszem, instrument do perfekcji opanować może wielu, a jest masa jazzowych, klasycznych, czy awangardowych muzyków (piszę o tej słusznej awangardzie, a nie o tych, co nią są, bo nie umieją nic innego), którzy wirtuozami są od DT większymi.

Awake to wspaniała płyta. I na tym wspaniałe płyty tego zespołu się kończą (i zaczynają).

O Nirvanie też będzie się pamiętać jak o Joy Division, co nie przeszkadza jej być do dupy.

A tak w ogóle wróciłem, bo admin jest $#&%@*.

Powrót do góry Zobacz profil autora
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Sob 18:51, 05 Sty 2008    Temat postu:
 
tyle że nirvana nic nowego nie stworzyła.

no wirtuoz, nie geniusz - brakowało mi tego slowa.

Powrót do góry Zobacz profil autora
caterkiller
Fearless


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Sob 20:19, 05 Sty 2008    Temat postu:
 
smith napisał:

powinieneś bo specjalnie w jednej linijce użyłem te zespoły, bo dla mnie to ta sama pólka ; )


Popatrzę tylko na Ciebie z politowaniem Cool

smith napisał:

DT kiedyś uwielbiałem,dlatego miałem prawo do użycia takie stwierdzenia, że DT to nuda, bo jak słucham z czasem ich, to to jest cholerna nuda i nic wiecej.


A ja jak ich słucham z czasem to podoba mi się coraz więcej. \o/

smith napisał:

a co do soad, nie wiem czy juz mozna stwierdzic czy cos tak swiezego (w sensie niedawno nagranego,bo świeże to to nie jest, formułe takiego grania, troszkęinnego ale to normalne, wyczerpał debiut RATM) można uznać za klasykę. ja bym takich stwierdzeń nie używał.


Sratata, a metal skończył się na dwóch pierwszych płytach Black Sabbath. ;P

... a w sumie to nie znam tej płyty. Ale z tego co słyszałem to RATM ma niewiele z SOAD'em wspólnego.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Tarken
The Hero's Return


Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góra Tabor

PostWysłany: Sob 20:56, 05 Sty 2008    Temat postu:
 
Jeśli w Systemie ktoś rapuje w piosenkach - można te zespoły uznać za niemal identyczne Razz

SOAD ciężko do czegokolwiek porównać, a już na pewno nie do RATM'a.

Ogólnie RATM'a znam tylko kilka piosenek, ale wszystkim polecam Killing In The Name Of - za ten riff.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sob 21:13, 05 Sty 2008    Temat postu:
 
Nie rozumiem porównania SOAD do RATM - to jednak zupełnie inna branża.

Tak samo za nic w świecie nie wrzuiłbym do jednego worka (na śmieci) SOAD i LP - chyba, Panie Kowalski jednak mało Systemu słyszałeś.

Ale klasyka to też żadna nie jest Razz

Powrót do góry Zobacz profil autora
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Sob 21:42, 05 Sty 2008    Temat postu:
 
SOAD i LP umieściłem z czystej złośliwości, bo wiem że parę osob uwielbia ten zespoł, zaś LP to dla mnie ta sama ranga muzyczna i nic tego nie zmieni.ja byłem nauczony że to jest nu-metal. i stąd obok siebie to położyłem.zazwyczaj jest tak: że jeśli stoś słucha soadu, to słucha też tool`a, korn`a, deftones`ów i linin parki,albo limp bizkita. to jest normalne spotykam sie codzienne z tym i z ironią wielką do tego podchodzę. inni którzy zauważyli że niektore z tych zespołów są chujowe, zostawili tylko dwa: tool i wczesnego korn`a i sie już nie przyznaja jak to po nocach słuchali limpów.
lubie być ignorantem dla niezrozumiałych dla mnie fenomenów, które dla mnie są fermentami. najgorsze jet jednak ta ucieczka słuchacza, który zaczął czytać fachowe magazyny, portale, i porzucił ukochane niegdyś kapele na rzecz tych bardziej wysmakowanych których nie rozumie, ale tak każą mu ci z góry. to jest chore. dlatego nigdy nie lubialem się w tych kapelach, potrafię przełknąć tylko ww. ratm.
a dlaczego w ogole napisałem że ratm wykorzystało daną formułę? dla mnie oba zespoły brzmią podobne, i gdyby ziomek z soad niby-rapował jak to czyni zack de la rocha, to byłoby to samo.

pytań zadam parę bo nie czaję:
-co ma w sobie coma?
-dlaczego SOAD jest popularny wśród skupisk młodych ludzi, którzy pragną byż uznawani za alternatywnych?
-najlepsza plyta NINów to... bo bym sie z nimi zapoznałVery Happy (dodatkowe pytanie)

Powrót do góry Zobacz profil autora
Tarken
The Hero's Return


Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góra Tabor

PostWysłany: Sob 22:04, 05 Sty 2008    Temat postu:
 
Hmmm, nie zaobserwowałem, by fani SOAD'u słuchali jednocześnie Toola. A wręcz przeciwnie - nie wiedzą co to jest, a jak wiedzą to mają gdzieś jego muzykę. I postawienie Toola przy nu-metalu też jest lekkim przegięciem, nie sądzisz?

Co do przynależności gatunkowej SOAD dyskusję pozostawiam jego fanom, niemniej wg mnie nie jest to stricte nu-metal.

A na Twoje pytania odpowiedzi nie znam, no może poza pierwszym - ale to tylko częściowo. Coma nic w sobie nie ma (prócz grafomańskich miejscami tekstów), niemniej lubię od czasu do czasu jej posłuchać. Ale żeby coś w sobie miała głębszego? Nie znaju.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Emade
Grand Vizier


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ten wniosek?

PostWysłany: Sob 22:06, 05 Sty 2008    Temat postu:
 
Szalony Gronostay napisał:

A tak w ogóle wróciłem, bo admin jest $#&%@*.



;****~~~~~~

Powrót do góry Zobacz profil autora
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Sob 22:09, 05 Sty 2008    Temat postu:
 
Cytat:

Hmmm, nie zaobserwowałem, by fani SOAD'u słuchali jednocześnie Toola. A wręcz przeciwnie - nie wiedzą co to jest, a jak wiedzą to mają gdzieś jego muzykę. I postawienie Toola przy nu-metalu też jest lekkim przegięciem, nie sądzisz?



no co ty. ze znajomych wszystkich którzy sluchają soadu nie ma osoby ktora nie lubiałaby tool`a. to jest norma. i zazwyczaj wychodzili z korn`a i linkin parków. i to nie są pojedyncze przypadki. większa grupka.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Tarken
The Hero's Return


Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góra Tabor

PostWysłany: Sob 22:29, 05 Sty 2008    Temat postu:
 
To mamy odmiennych znajomych. Co do wychodzenia od jakiegoś badziewia zgoda, ale osoby słuchające Toola (z mojego otoczenia) mogę policzyć na palcach jednej ręki. I żadna z nich nie słucha SOAD.

Ale mimo to porównywanie Toola do nu-metalu to ostre przegięcie Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Sob 22:31, 05 Sty 2008    Temat postu:
 
[link widoczny dla zalogowanych]

to jest ostre przegięcie! mieszko co to sie z twoją stroną dzieje?! może dodę jeszcze zrecenzujcie? i 8ka ... no ja pierdole.

no lol. ten ziomek w ogole jaka obore robi.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

od kiedy kurwa ww. albumy sa artrockiem? i w ogole sylvian obok feel`a... no ja pierdole. tragedia. nie wchodze juz na tą stronę.



Ostatnio zmieniony przez smith dnia Sob 22:34, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Tarken
The Hero's Return


Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góra Tabor

PostWysłany: Sob 22:49, 05 Sty 2008    Temat postu:
 
Rób jak ja. Nie czytaj nawet internetowych serwisów.

Bez znania opinii recenzenta też można się cieszyć muzyką.

I odchodzi irytacja z powodu takich "kwiatków".

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 39, 40, 41 ... 112, 113, 114  Następny
Strona 40 z 114

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy