Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Reaktywacja Pink Floyd
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Vizier's Garden Party Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Reaktywacja Pink Floyd
Autor Wiadomość
Tarken
The Hero's Return


Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góra Tabor

PostWysłany: Pią 10:09, 25 Lip 2008    Temat postu:
 
Jaka tam herezja, to jak dla mnie jedyne możliwe wyjście.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Eugene
Seamus


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Sob 17:55, 26 Lip 2008    Temat postu:
 
Kurczę, bardzo bym chciał żeby powrócili, jak Led Zeppelin, tylko wydaje mi się , że nie wszyscy są w dobrej formie. Znaczy Gilmour jest jak wino (większość solówek , jak Time czy CF, gra lepiej niż kiedyś, głos choć nieco słabszy to jednak wciąż ten sam, i tylko wygląd nieciekawy Very Happy), ale na ten przykład Waters ma spore problemy z głosem (wspieranie się taśmami to już spora ujma na honorze muzyka), toteż wybór repertuaru trochę ograniczony .Rog nie zaśpiewa już większości piosenek z The Wall (Hey You, Run Like Hell) czy WYWH (Have A Cigar, SOYCD jeszcze jako tako, ale z wielkim wysiłkiem i czasem z fałszem)
Z drugiej strony Waters , to mu trzeba przyznać, pięknie wystawia DSOTM i jakby jeszcze reszta do niego dołączyła to byłoby COŚ.
Jestem pewien że DSOTM byliby w stanie perfekcyjnie zagrać bo nie jest to trudny utwór ani wokalnie ani instrumentalnie. Plus może Atom Heart Mother z Geesin'em .... mrrrrrrrrrrrrrr

Powrót do góry Zobacz profil autora
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Sob 18:10, 26 Lip 2008    Temat postu:
 
ja marze o reaktywacji Joyow. a bebe pewnie doorsow ;<

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Sob 23:02, 26 Lip 2008    Temat postu:
 
smith napisał:

ja marze o reaktywacji Joyow. a bebe pewnie doorsow ;<



I jednych i drugich :<
Curtis wróć :< Morrison wróć :< Barrett wróć :< Ass wróć :<

Powrót do góry Zobacz profil autora
Eugene
Seamus


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 17:34, 27 Lip 2008    Temat postu:
 
Astbury był całkiem niezły

Powrót do góry Zobacz profil autora
Łoszyzna
Worm


Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 16:59, 30 Lip 2008    Temat postu:
 
Eugene napisał:

ale na ten przykład Waters ma spore problemy z głosem (wspieranie się taśmami to już spora ujma na honorze muzyka), toteż wybór repertuaru trochę ograniczony .Rog nie zaśpiewa już większości piosenek z The Wall (Hey You, Run Like Hell) czy WYWH (Have A Cigar, SOYCD jeszcze jako tako, ale z wielkim wysiłkiem i czasem z fałszem)



Ja bym się nawet cieszyła,jakby trochę więcej Gilmour pośpiewał,najlepiej z Wrightem (Echoes raz,poproszę); trochę szkoda Watersa,bo niesamowicie wyciągał te wyższe partie,w SOYCD chociażby,ale cóż,czasu się nie zatrzyma...
Zresztą,chyba nie ma co zagłębiać się w szczegóły techniczne - gdyby się faktycznie reaktywowali i byłyby jakieś koncerty,to pewnie najbardziej liczyłoby się to,że są,a my możemy na nich popatrzeć i posłuchać na żywo...nie?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Eugene
Seamus


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pon 11:44, 04 Sie 2008    Temat postu:
 
No właśnie nie byłbym taki pewny. Dla mnie liczy się ich muzyka, to ją wyznaję a nie Gilmoura czy Watersa. Nie chcę żeby okaleczyli swoje stare utwory, fałszując na ten przykład.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Łoszyzna
Worm


Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 22:21, 05 Sie 2008    Temat postu:
 
Właśnie o to mi chodziło,że nie ma znaczenia kto,tylko co...zresztą,nie sądzę,żeby wystawili utwory,które w jakikolwiek sposób mogłyby sprawić zawód fanom...

Powrót do góry Zobacz profil autora
babacab
Worm


Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:07, 16 Wrz 2008    Temat postu:
 
bez Wrighta reaktywacja PF nie ma sensu.
teraz już wiemy na 100% że Gilmour się na to nie zdecyduje, kto miałby zostać jego nowym muzycznym partnerem???

jeżeli ktoś chciałby zobaczyć grupe na żywo pozostaja mu nieliczne rejestracje dvd i wszystkie cudowne płyty, które znamy od lat...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 19:22, 16 Wrz 2008    Temat postu:
 
babacab napisał:

bez Wrighta reaktywacja PF nie ma sensu

Z Wrightem też nie miała.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 20:49, 16 Wrz 2008    Temat postu:
 
Szalony Gronostay napisał:

babacab napisał:

bez Wrighta reaktywacja PF nie ma sensu

Z Wrightem też nie miała.


Ot co.

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Śro 0:04, 17 Wrz 2008    Temat postu:
 
I nigdy nie doszłaby do skutku. Lepiej nie rozkopywać trupa, bo może nas zjeść [via Sex Pistols, które stało się własnym pośmiewiskiem czy Led Zeppelin, które stara się coś wymodzić].

Powrót do góry Zobacz profil autora
restafaranin starej krwi
Worm


Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 0:39, 27 Wrz 2008    Temat postu:
 
no... Wszytko fajnie pięknie a ja chciał bym się dowiedzieć jak to było z tym konfliktem i w ogóle jak się stało że z Pink Floyd zrobiło się Pink Floyd i Roger Waters ? Proszę o odpowiedź...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Sob 0:41, 27 Wrz 2008    Temat postu:
 
Poszukaj trochę na forum, na pewno znajdziesz odpowiedź. To temat rzeka - nie raz, nie dwa o tym pisaliśmy.

Powrót do góry Zobacz profil autora
leszek158
Eugene


Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 11:17, 07 Lip 2009    Temat postu:
 
Reaktywacja staroci Smile

Multimedialna Encyklopedia Pink Floyd z 1995 roku. Fajna zabawka,
adres folderu:
[link widoczny dla zalogowanych]

pfency.zip



Ostatnio zmieniony przez leszek158 dnia Wto 11:19, 07 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Vizier's Garden Party Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy