Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Reaktywacja Pink Floyd nadal możliwa?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Vizier's Garden Party Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Reaktywacja Pink Floyd nadal możliwa?
Autor Wiadomość
Bangboom
Seamus


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:05, 21 Cze 2006    Temat postu:
 
CZyli chodzi o to że jakby chcieli to by nagrali ale nie chcą i nie nagrają a i tak ta płyta nie była by niewypałem??
Zamotałem sie nie rozumiem

W każdym razie na pewno to bylby interesujący materiał bo takich czterech jak ich czterech to inne zespoły nie maja.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 10:42, 22 Cze 2006    Temat postu:
 
Bangboom napisał:

CZyli chodzi o to że jakby chcieli to by nagrali ale nie chcą i nie nagrają a i tak ta płyta nie była by niewypałem??


Chodzi mi o coś miej więcej takiego Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 15:37, 22 Cze 2006    Temat postu:
 
................sens?????? a ja myślałam ze to opowiadania Kafki są najbardziej zakręcone pod słońcem, jesli chodzi o wypowiedzi literackie.......a tu prosze...Wink Smile Wink......zawsze uważałam ze człowiek jest za skomplikowany by zrozumieć prostote Wink

dajmy już temu "odkrywaniu Ameryki" spokój, bo jeszcze ktoś nas Noblem wyróżni, a ja nie mam czasu go teraz odebrać Razz

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 12:22, 23 Cze 2006    Temat postu:
 
Dobra ja już nic na ten temat nie piszę Laughing Laughing

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 16:44, 25 Cze 2006    Temat postu:
 
Dawid napisał:

Cytat:

dlaczego więc ich nowa płyta miałabyć by niewypałem?


AMLOR. Dlatego...

P.S. AMLOR to może nie niewypał, ale na pewno słaba płyta.


Na A Momentary Lapse Of Reason nie było Watersa, a zespół był w rozsypce... ot, cała filozofia. Teraz sytuacja byłaby inna, bo pracowałaby czwórka. Według mnie nie trafiłeś w dziesiątkę. Wink

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Nie 16:47, 25 Cze 2006    Temat postu:
 
Misiu napisał:



Cytat:

P.S. AMLOR to może nie niewypał, ale na pewno słaba płyta.


Na A Momentary Lapse Of Reason nie było Watersa, a zespół był w rozsypce... ot, cała filozofia. Teraz sytuacja byłaby inna, bo pracowałaby czwórka. Według mnie nie trafiłeś w dziesiątkę. Wink


Misiu racja, zgadzam się z tobą... to był chybiony strzał Wink.



Ostatnio zmieniony przez Kasia dnia Nie 21:32, 25 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 19:18, 25 Cze 2006    Temat postu:
 
Cytat:

Na A Momentary Lapse Of Reason nie było Watersa, a zespół był w rozsypce... ot, cała filozofia. Teraz sytuacja byłaby inna, bo pracowałaby czwórka. Według mnie nie trafiłeś w dziesiątkę.


Nieważne, że nie było. Słaba płyta i tyle. Poza tym udział Watersa nie gwarantuje na 100% wysokiej jakości albumu. Nawet Waters może stworzyć mierne dzieło. Poza tym przyczyny ewentualnej słabości płyty bym upatrywał w tym, że od wydania ostatniej płyty z nowym materiałem upłynęło 12 lat a od ostatniej płyty z udziałem Watersa 23. Oni mogą się po prostu nie dogadać. A na dominację któregoś z członków pozostała trójka sie nie zgodzi. Zresztą podejrzewam, iż taki potencjalny lider wolałby wydać kolejną solową płytę niż ten sam materiał wydać jako kolejny album PF - zaoszczędziłby sobie nerwów. Tak więc, patrząc realistycznie, tylko pożegnalna trasa koncertowa ma większe szanse realizacji i powodzenia.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Nie 21:35, 25 Cze 2006    Temat postu:
 
Moje zdanie jest takie, że Pink Floyd nie stworzą złego materiału... ponieważ kiedy oni tworzą jedność (że się tak wyrażę) to jest to istny przejaw geniuszu i dlaczego tym razem miałoby być inaczej?
Jeśli z góry wiedzieliby, że się nie dogadają to nie doszłoby nawet do prac wstępnych. Myślę, że do nich nie dojdzie ale ja tam wjerzę w cuda Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 22:05, 25 Cze 2006    Temat postu:
 
Ja w cuda też wierzę, ale w reaktywację PF nie. Bo przede wszyskim jej nie chce. Nawet jeśli by nagrali mega-super-zajebiście-świetny materiał to nie będzie to samo. Dla mnie Floydzi to tamci Floydzi i absolutnie nic tego nie zmieni.
No chyba, że takie drugie WYWH, ale aż takie cuda, to się nie zdażają. Very Happy

Powrót do góry
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Nie 22:49, 25 Cze 2006    Temat postu:
 
No niby tak - po co psuć legendę - ale to już bez znaczenia, bo i tak wyszły przynajmniej dwie odmienne i niestety też słabsze płyty. Dlatego ja bym się nie przejął. Najwyżej bym nie słuchał Very Happy

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Nie 23:45, 25 Cze 2006    Temat postu:
 
Piszecie, że nie chcecie ale gdyby wyadali nowy album jestem w 100% pewana żebyście go kupili, gdyby grali koncert w Polsce jestem pewna żebyście się na nim znaleźni Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 1:13, 26 Cze 2006    Temat postu:
 
Dawid napisał:

Nieważne, że nie było. Słaba płyta i tyle. Poza tym udział Watersa nie gwarantuje na 100% wysokiej jakości albumu. Nawet Waters może stworzyć mierne dzieło.


Okay, ja rozumiem. Zawsze istnieje takie prawdopodobieństwo, tylko nie bardzo rozumiem co chciałeś powiedzieć na przykładzie A Momentary Lapse Of Reason... to była całkowicie inna sytuacja niż za czasów Watersa.

No i podkreślę po raz kolejny sedno sprawy - jeśli zgodziliby się na reaktywację, to nie powinno być żadnych kłótni, bo:

1. Wiedzieliby na co się zgadzają - inaczej nie miałoby to miejsca.
2. Waters naprawdę się zmienił i nie byłby przyczyną kłótni jak dawniej.

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 2:31, 26 Cze 2006    Temat postu:
 
Misiu napisał:


Okay, ja rozumiem. Zawsze istnieje takie prawdopodobieństwo, tylko nie bardzo rozumiem co chciałeś powiedzieć na przykładzie A Momentary Lapse Of Reason... to była całkowicie inna sytuacja niż za czasów Watersa.

No i podkreślę po raz kolejny sedno sprawy - jeśli zgodziliby się na reaktywację, to nie powinno być żadnych kłótni, bo:

1. Wiedzieliby na co się zgadzają - inaczej nie miałoby to miejsca.
2. Waters naprawdę się zmienił i nie byłby przyczyną kłótni jak dawniej.


Zgadzam się z Miśkiem Smile.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 7:53, 26 Cze 2006    Temat postu:
 
Cytat:

tylko nie bardzo rozumiem co chciałeś powiedzieć na przykładzie A Momentary Lapse Of Reason...


To, że skoro nagrali słabą płytę (a za taką uważam AMLOR), to mogą to powtórzyć. Oczywiście teraz przyczyny ewentualnej słabego poziomu albumu byłyby inne niż w przypadku AMLOR

Cytat:

No i podkreślę po raz kolejny sedno sprawy - jeśli zgodziliby się na reaktywację, to nie powinno być żadnych kłótni, bo:

1. Wiedzieliby na co się zgadzają - inaczej nie miałoby to miejsca.
2. Waters naprawdę się zmienił i nie byłby przyczyną kłótni jak dawniej.



Ad. 1 - nigdy wszystkiego nie można przewidzieć; mogą sobie nawzajem obiecywać i przyrzekać, że nie będą się kłócić a później i tak mogłoby być zupełnie inaczej
Ad. 2 - ja nigdzie nie napisałem, że to Waters mógłby być przyczyną nowych kłótni; myślę, że nie byłoby jednej osoby, która by tworzyła napięcia; raczej każdy z nich mógłby o coś wywołać spór (jeden o to, drugi o tamto)

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 9:49, 26 Cze 2006    Temat postu:
 
Dobra więc jakie jest prawdopodobieństwo nagrania przez nich słabej płyty 1: 13.... czy jak to się zapisuje. AMLOR była słabą płytą ale to jest jedna płyta weźcie pod uwagę te wszystkie genialne płyty które nagrali.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Vizier's Garden Party Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy