Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
ATOM HEART MOTHER na cenzurowanym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 13, 14, 15  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ATOM HEART MOTHER na cenzurowanym

Jak oceniasz?
6
15%
 15%  [ 6 ]
5
40%
 40%  [ 16 ]
4
37%
 37%  [ 15 ]
3
7%
 7%  [ 3 ]
2
0%
 0%  [ 0 ]
1
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 40

Autor Wiadomość
Emade
Grand Vizier


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ten wniosek?

PostWysłany: Pią 19:03, 20 Sty 2006    Temat postu:
 
A wolałbyś dupsko pawiana? Laughing

[edit]
A nie, przepraszam - to z kolei Storm zaproponował przy "Meddle: ;]

Co do krówki:
Ja tam ją lubię. Sympatyczne bydlę wpatrzone w obiektyw.
Wzrok tego stworzenia mówi - "Jeszcze jedna fotka, a dostaniesz niezły wpier*ol Laughing". Co przekłada się na: "Czasem nie warto zaczynać, bo gdy wiesz, że jesteś skazany na porażkę, to po co się wciskasz?"

Przesłanie krowy równoznaczne jest z efektem dzieła pt. "Atom Heart Mother". Panowie chcieli stworzyć coś genialnego, a sami z wyniku swych prac w zupełnoścni nie byli zadowoleni Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 23:29, 20 Sty 2006    Temat postu:
 
A mi sie bardzo podoba, ta okładka. Krowa lulubelle III wspaniale sie na niej prezentuje Wink

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 2:06, 21 Sty 2006    Temat postu:
 
Dla mnie może być, choć ujęcie krowy mogło być nieco inne Smile . Nie mniej jednak pasuje do klimatu płyty i jej treści, moim zdaniem oczywiście.

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 15:40, 21 Sty 2006    Temat postu:
 
W sumie i tak wolę tę okładkę od Meddle... a i intepretacja Emade... chyba można się z nią zgodzić Smile Chyba zaczynam lubić tę krowę (lepsza od dupska pawiana Razz) Wink

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 22:46, 21 Sty 2006    Temat postu:
 
Suita tytułowa jest genialna, w całości. Nie ma w niej nic zbędnego. Jest wspaniała i już. Nie zabijajcie, ale ja naprawdę cenię ją bardziej od Echoes. Very Happy
Spokojne If i niesamowite Alan's Psychedelic Breakfast są świetne, ale oczywiście nie aż tak Smile Reszta bez zbędnego zachwytu.

Daję 5, zwłaszcza za tytułową suitę oczywiście. Very Happy
Nie jest to płyta łatwa do słuchania, podobnie jak Meddle. Ja na początku podchodziłam do niej BARDZO sceptycznie.
A okładka jak dla mnie sympatyczna Wink Smile

Powrót do góry
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Czw 12:26, 13 Kwi 2006    Temat postu:
 
Okładka jest właśnie rewelacyjna! Very Happy nie wiadomo kompletnie o co biega, niczego nie zdradza. To trudna ich płyta, raczej eksperymentalna. Słucha się raz na jakiś czas, ale daje dużo frajdy.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 13:28, 13 Kwi 2006    Temat postu:
 
Mi z całej płyty najbardziej do gustu przypadł utwór Alan's Psychedelic Breakfast nom po prostu bomba jak dla mnie. A płyta jest dość ciężka w odbjorze słucha się raz na jakiś czas ale ogólnie jest dobrze Very Happy

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 15:05, 13 Kwi 2006    Temat postu:
 
Ja nie mam pojęcia o co w niej chodzi, czy w ogóle coś ma sugerować. Spójrzmy na genezę tytułu i na to co mówił Wright: "Nazwy utworów jest nieważne, równie dobrze moglibyśmy je ponumerować". Więc... no nie wiem, te krowy są jakimś symbolem, jakieś życie na fermie, śniadanie, przy którym popija się mleko... nie wiem, piękno poranka? Wink Nie mam pojęcia. Na pewno płyta trudna w odbiorze, zgodzę się. Utwór tytułowy to jedna z moich ulubionych kompozycji Pink Floyd, tak bardzo relaksuje.... szczególnie gdy po Gilmourze wszystko się uspokaja i wchodzi głos kobiety. Zresztą - cała płyta ma podobny klimat. No, może trochę drażni mnie orkiestra w Summer '68 (choć i tu głos Wrighta jest taki.... uroczy), ale reszta jest świetna, jak dla mnie.

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Czw 15:43, 13 Kwi 2006    Temat postu:
 
Dla mnie najlepszy z całej płyty jest Summer '68. Brzmi p oprostu niesamowicie. Jak już ktoś wcześniej pisał- piękny dźwięk pianina i poza tym refren idealnie pasuje do tytułu. Ja tak właśnie sobie wyobrażam lata '60. Smile
Co się zaś tyczy całości, gdzieś przeczytałem że Gilmour powidział, że się wstydzi tego albumu- nie mieli pomysłów i wyszło to co wyszło. Ukłon w stronę panów z PF, jeżeli są tacy skromni. Moim zdaniem płytka jest bardzo dobra, aczkolwiek nie idealna, jak na PF oczywiście.

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Czw 16:49, 13 Kwi 2006    Temat postu:
 
Podobno dali taką dziwną okładkę, bo nie byli zadowoleni z tej płyty... Ale ile w tym prawdy- nie wiem...

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Czw 16:54, 13 Kwi 2006    Temat postu:
 
Wojon napisał:

Ukłon w stronę panów z PF, jeżeli są tacy skromni.


No Roger to nawet jak krytykuje Atom Heart Mother, to jest bardzo skromny. Razz

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Czw 16:56, 13 Kwi 2006    Temat postu:
 
Roger Waters powiedział, a Marcin S. napisał:

Pink Floyd to ja

Wink

Ps. To mój 400 post Wink

Powrót do góry
s h e e p
The Hero's Return


Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 20:54, 23 Kwi 2006    Temat postu:
 
Cytat:

Fat Old Sun to zaś, niestety, zapchajdziura...



No masz a ja wlasnie na dniach sie tym kawalkiem zachwycam Very Happy Plytka fajna jest, AHM wielki utwor, jeden z tych kilku, mianowicie pierwsze bylo Saucerful Of Secrets, potem AHM, Echoes, Shine On... Na DVD z Live Anthology fajny jest podklad filmowy pod wykonanie koncertowe Atom Heart Mother.. Cos jak w Song Remains The Same Zeppelinow przy konczacej scenie ze Schodami do Nieba. Ujecia z lotniska, samolot, autografy. Fajnie sie ten obrazek laczy i pasuje taka dosc smutna suita.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 21:58, 23 Kwi 2006    Temat postu:
 
Heh, widzę, że mnie zacytowano Wink
Zgadzam się z tym, że płyta jest fajna. Tytułowy kawałek to jedna z najlepszych rzeczy zagranych kiedykolwiek i właśnie dlatego takie Fat Old Sun uważam za słabe- po prostu porównanie z takim gigantem wypada dla tej pioseneczki żałośnie. Obok Seamus i większości Obscured By Clouds jest to chyba jedna z największych kich PF.

Powrót do góry
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Nie 22:50, 23 Kwi 2006    Temat postu:
 
W sumie to te trzy utworki (z wokalami) są słabsze. Ale podobają mi się, znakomicie wprowadzają taki "leniwy" nastrój.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 13, 14, 15  Następny
Strona 2 z 15

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy