Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
ATOM HEART MOTHER na cenzurowanym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 13, 14, 15  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ATOM HEART MOTHER na cenzurowanym

Jak oceniasz?
6
15%
 15%  [ 6 ]
5
40%
 40%  [ 16 ]
4
37%
 37%  [ 15 ]
3
7%
 7%  [ 3 ]
2
0%
 0%  [ 0 ]
1
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 40

Autor Wiadomość
Yeaatan
Lunatic


Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wziąć na wódkę?

PostWysłany: Czw 20:12, 09 Paź 2008    Temat postu:
 
Cytat:

przeczytaj post Yeatana - popieram jego zdanie.



:*

Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 22:00, 09 Paź 2008    Temat postu:
 
BeBe napisał:

Gronek - wiedziałem, że się przypierdolisz. Z Tobą nie rozmawiam, jesteś dla mnie za inteligentny.

Kończ waść, wstydu oszczędź.
BeBe napisał:

Do tego wkurwiają mnie te wyskakujące reklamy.



???



Jutro się wypowiem, bo chce mi się spać.

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Czw 22:59, 09 Paź 2008    Temat postu:
 
Cytat:

Kończ waść, wstydu oszczędź.



Przeca skończyłem.

Powrót do góry Zobacz profil autora
usandthem
Fearless


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Czw 23:11, 09 Paź 2008    Temat postu:
 
O Atomowa Matko!

Powrót do góry Zobacz profil autora
caterkiller
Fearless


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Śro 19:16, 15 Paź 2008    Temat postu:
 
Errata co do Amlora: obok Signs of life i Dogsów jeszcze zajebiste jest Yet another movie z tym genialnym motywem z soundtracku z Muminków! <3

Powrót do góry Zobacz profil autora
Madhatter
Worm


Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krainy Kwiatów

PostWysłany: Wto 19:34, 16 Gru 2008    Temat postu:
 
Dałem 5. Gdyby zamieniono suity z Meddle i stąd pewnie dałbym 6.

Utwór tytułowy jest bardzo rozbudowany muzycznie, ale jak dla mnie nie jest zbyt wciągający. (Przesłuchałem go ponad 30 razy, więc moge mówić Smile ) ALE nawet jego lubię czasem przesłuchać.
If to utwór prosty i spokojny, taki lekko monotonny, ale końcówka wprowadza urozmaicenie i prezentuje się świetnie, choć jest chyba najgorsza z tej płyty ( Poprostu rzesta jest lepsza Smile )

Summer '68 jest jednym z moich ulubionych utworów Floydów. NIejako obalający mit wolnego seksu jako zalety kontrkultury. Rick w tekście pokazuje, jak seks staje się niejako rozrywką, zamiast sakramentem. Podmiot liryczny piosenki spotyka dziewczyne i już są w łózku. NIe zna nawet jej imienia, bo gdy się spotkali "muzyka była za głośna". Utwór niby wesoły, ale z ponurą coda, pokazującą, ze coś po drodze zgubiliśmy, a tym czymś jest miłość...

Fat Old Sun jest utworem bardzo przyjemnym dla ucha i muzycznie naprawdę porządny, ale jakoś niespecjalnie interesujący. Słucha się go świetnie, ale do wsłuchiwania się dobry nie jest.

I wreszczie prawdziwa perła, Alan Psychodelic Breakfest. Naprwadę miły i nastrojowy utwór. Swojski rzekłbym, nautralny. Alan spokojnie zajada śniadanie, muzyka pogrywa i jest wciagająca, róźnorodna i przemyślana. Szczególnie lubię utwór środkowy Glimoura, na gitare i gitarę hawajską. Świetny utwór do śniadania Very Happy

To też:

1. Alan Psychodelic Brakfest
2. Summer '68
3. Fat Old Sun

4. If
5. Atom Heart Mother

Powrót do góry Zobacz profil autora
usandthem
Fearless


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Wto 19:52, 16 Gru 2008    Temat postu:
 
Madhatter napisał:

Rick w tekście pokazuje, jak seks staje się niejako rozrywką, zamiast sakramentem.



...zamiast czym? Smile
Nie, nie naśmiewam się z nowych użytkowników, naprawdę jestem ciekaw Very Happy

Powrót do góry Zobacz profil autora
Madhatter
Worm


Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krainy Kwiatów

PostWysłany: Wto 21:08, 16 Gru 2008    Temat postu:
 
Wiesz, seks jest rodzajem sakramentu. Dostępuje się go po odpowiednich przygotowaniach, z wybraną osobą, która jest wyjątkowa. Trzeba dobrać odpowiednie miejsce, odpowiedni moment, bo inaczej jest niepełny. I właśnie o takim niepełnym jest ta piosenka. O niezrozumieniu seksu. Poprostu staje się rozrywką pozbawioną jakichkolwiek elementów wzniosłych. I nie jest ważny, nie jest ważne z kim, nie jest ważne gdzie, ani nie jest ważne co czuje druga osoba. A własnie w refrenie podmiot wyłamuje sie z konwencji i pyta się dziewczyny z którą "stracił cholerny rok w łóżku", pyta się wbrew modzie "how do you feel" - jak się cuzjesz? Czy jestes zadowolona, czy cokolwiek nas łaćzy poza seksem.

Ale w sumie to trochę offtop

PS:

A uważam, ze suita tytułowa mogła by być dobra, ale jest trochę przkombinowana i nie mozna się skupić bo dzieje się naraz naprawdę wiele rzeczy.



Ostatnio zmieniony przez Madhatter dnia Wto 21:11, 16 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
usandthem
Fearless


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Wto 21:26, 16 Gru 2008    Temat postu:
 
Nie martw się, na tym forum nie ma czegoś takiego jak offtop ;p
Twoją ideę jako taką rozumiałem już wcześniej, nieco przeraża mnie natomiast określenie "sakrament", bo to przegięcie w drugą stronę moim zdaniem. Przegięcie, które doprowadza do chorych sytuacji, kiedy małżonek (a jakże!) w precyzyjnie dopasowanych okolicznościach zstępuje do łoża małżonki, by obcować z nią (a jakże) w świętym uniesieniu przy zgaszonym świetle w jedyny przyjęty sposób. Demonizowanie seksu (a już zwłaszcza w ujęciu religijno-kościelnym), przydawanie mu doniosłości i znaczenia, którego nie ma i nigdy nie mial, jest dla mnie niewyjaśnione. Nie żebym był zwolennikiem przypadkowego seksu z kim popadnie i gdzie popadniem, ale z drugiej strony naprawdę bawi mnie czynienie z tego rytuału i przekonanie, że jak pierwszy raz wypadnie w pełnię księżyca przy świecach i Wish You Were Here, to będzie zajebiście, a jak przy AC/DC i bez rozdętej otoczki to już nie Very Happy

Aha, i na litość boską - seksu się nie "dostępuje" Laughing

Powrót do góry Zobacz profil autora
usandthem
Fearless


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Wto 21:43, 16 Gru 2008    Temat postu:
 
...chociaż nie, jak się jest bardzo brzydkim albo ma tłuste włosy czy wadę wymowy, to wtedy się dostępuje Very Happy
<czeka cierpliwie na wpierdol od odpowiednich osób>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Madhatter
Worm


Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krainy Kwiatów

PostWysłany: Wto 21:48, 16 Gru 2008    Temat postu:
 
Jak poskarżą za offtopo to twoja wina Very Happy

Dostępuje się sakramentu i w tym sensie użyłem tego słowa.

Ogólnie to jestem hippisem i unikam zwiazków monogamicznych, broń cię bogi nie jestem katolikiem, ani w ogóle chreścijaninem, więc to trochę inaczej wyglada. Ale uważam, że seks to ważna rzecz i traktuje ją jako coś w rodzaju sakramentu. Uważam osobiście (więc nikogo do niczego nie przekonuję), że seks z osobą którą "zna się od zaledwie 6 godzin"* i do której "czuje się tylko lekką sympatię"* nie jest odpowiedni i podobnie mysłał Ś.P. Rick


A przy zgaszonym świetle malo widać i tez jest nieodpowiednio, bo nie wszystkie zmysły dostępują sakramentu Razz

* Żeby zachowac pozory braku offtopu Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
usandthem
Fearless


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Wto 21:59, 16 Gru 2008    Temat postu:
 
Bo już drżałem, że mamy następne odrzuty z katolik.pl Very Happy
Nikt nie poskarży za offtopa, na tym forum nawet modów już nie ma, bo pouciekali. ;p

Pewnie masz jakąś tam rację, ja dalej wierzę w to, co twierdzi mój kolega (gej notabene, ale w tym kontekście paradoksalnie nie ma to znaczenia), że w momencie kiedy uprawiasz z kimś seks (*) w jakiś tam sposób kochasz tę osobę i nie można powiedzieć, że to wszystko jest wyprane z emocji i niewłaściwe. Zatem, sześciogodzinna znajomość i lekka sympatia will do :p
Rzecz jasna, nie pochwalam, ale też nie deprecjonuję.
A dla kontrastu - mój kumpel, który z wypiekami na twarzy opowiadał mi scenariusz swojego pierwszego razu bawi mnie nadal do łez. Dla smaku powiem tylko, że w scenariuszu było miejsce na garnitur, operę na DVD i wielkie łoże małżeńskie rodziców Very Happy


(*) abstrahując oczywiście od sytuacji skrajnych, typu: stosunek z prostytutką względnie z dziewczęciem, które widzisz pierwszy raz na oczy, a miała to nieszczęście, że akurat leżała nieprzytomna/pijana/martwa ;p

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Wto 22:03, 16 Gru 2008    Temat postu:
 
usandthem napisał:


A dla kontrastu - mój kumpel, który z wypiekami na twarzy opowiadał mi scenariusz swojego pierwszego razu bawi mnie nadal do łez. Dla smaku powiem tylko, że w scenariuszu było miejsce na garnitur, operę na DVD i wielkie łoże małżeńskie rodziców Very Happyp



Jak mu się podobało, to chyba OK nie? każdy jakieś tam fantazje ma Wink Ale gej i jeszcze jakieś opery, garnitury...dziwne rzeczy.

Powrót do góry Zobacz profil autora
usandthem
Fearless


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Wto 22:07, 16 Gru 2008    Temat postu:
 
No właśnie te opery i garnitury mnie bawią najbardziej - a co do łoża ich rodziców, to się nie dziwię mu, bo zajebiste mają Very Happy

Powrót do góry Zobacz profil autora
Madhatter
Worm


Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krainy Kwiatów

PostWysłany: Wto 22:20, 16 Gru 2008    Temat postu:
 
No jak tam chcecie, wieżę na słowo (pewnie pozałuje)

No i zrobił coś rytualnego. Nie do końca pasuję mi koncjepcja, ale jego sprawa.

Hmm, nie zmieniłem zdania, ale chyab zgubiłem argumenty na chwile, jak znajdę je znów toprzytucze, na raize niech bedzie na twoej Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 13, 14, 15  Następny
Strona 14 z 15

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy