Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Live At Pompeii na cenzurowanym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Live At Pompeii na cenzurowanym

Jak oceniasz Pompeje?
6
60%
 60%  [ 20 ]
5
24%
 24%  [ 8 ]
4
15%
 15%  [ 5 ]
3
0%
 0%  [ 0 ]
2
0%
 0%  [ 0 ]
1
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 33

Autor Wiadomość
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 0:42, 06 Lut 2007    Temat postu:
 
usandthem napisał:


I bardzo się cieszę, że w One Of These Days można obejrzeć tylko Masona - gra tam bardzo ciekawe rzeczy, urozmaica utwór, do tego ten rozwiany włos i fruwające pałeczki - uwielbiam na to patrzeć Wink



No właśnie, czyżby Nick przyłożył rękę do zaginięcia taśm filmowych z pozostałymi muzykami w tym utworze? Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 9:50, 06 Lut 2007    Temat postu:
 
Dizney, czy Ty aby nie masz jakiś informacji w tej kwestii, którymi mógłbyś się z nami podzielić? Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 11:59, 06 Lut 2007    Temat postu:
 
Taśmy te rzekomo ktoś im podpierdzielił Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 23:22, 06 Lut 2007    Temat postu:
 
During "One Of These Days" the film is primarily of Nick Mason's manic drumming. Much more was filmed of the rest of the band, particularly Dave Gilmour's slide guitar, but all except the tapes of Mason were lost.

Źródło: Earth's Biggest Movie Database
[link widoczny dla zalogowanych]

Powrót do góry Zobacz profil autora
usandthem
Fearless


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Śro 0:43, 07 Lut 2007    Temat postu:
 
Nie powiem, że mi smutno z tego powodu Wink
Ale też mam wrażenie, że któregoś pięknego dnia te taśmy znajdą się w mieszkaniu Nicka schowane w koszu z brudną bielizną Laughing

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Śro 12:52, 07 Lut 2007    Temat postu:
 
usandthem napisał:

Nie powiem, że mi smutno z tego powodu Wink
Ale też mam wrażenie, że któregoś pięknego dnia te taśmy znajdą się w mieszkaniu Nicka schowane w koszu z brudną bielizną Laughing


Kto wie... kto wie... Nick był niedoceniany przed kolegów, może chciał to zmienić Laughing.

Powrót do góry Zobacz profil autora
mejson
Arnold Layne


Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Śro 0:10, 21 Lut 2007    Temat postu:
 
Obejrzałem dzisiaj obie wersje - kolejny raz oryginał i po raz pierwszy wersję reżyserską.
Mam mieszane uczucia - o ile potwierdziła się genialność "oryginału"- na żadnym koncercie nie widziałem ich tak skupionych i tak wypełnionych muzyką, jak na tym "koncercie" bez publiczności - to wersja reżyserska dla mnie była po prostu długim reportażem.
Teksty chłopaków są powalające, ale myślę że reżyser świadomie nabijał się też z samego siebie, dlatego przytoczył zjechane teksty, szczególnie Watersa.

Cieszę się, ze mam tę płytę, wersja reżyserska to świetne uzupełnienie, ale podstawa to "oryginał" - nawet zrobiłem sobie wersję audio do słuchania w samochodzie...

Moja ocena - mocna czwórka, może za parę lat będzie to piątka, kto wie?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 20:22, 21 Lut 2007    Temat postu:
 
mejson napisał:

o ile potwierdziła się genialność "oryginału"- na żadnym koncercie nie widziałem ich tak skupionych i tak wypełnionych muzyką, jak na tym "koncercie" bez publiczności


Nie zapominajmy, że to nie był typowy koncert, a wszelkie niedoskonałości można było poprawić. Taka różnica jak między sztuką graną na żywo a filmem. Nie wiem jak w istocie było, ale trzeba to uwzględnić.

Powrót do góry
mejson
Arnold Layne


Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Pon 0:06, 26 Lut 2007    Temat postu:
 
Misiu napisał:


Nie zapominajmy, że to nie był typowy koncert, a wszelkie niedoskonałości można było poprawić. Taka różnica jak między sztuką graną na żywo a filmem. Nie wiem jak w istocie było, ale trzeba to uwzględnić.



To prawda, ale różni to się nieskończenie od współczesnych teledysków, które poszatkowane na dwusekundowe sekwencje tworzą chaos, z całej muzyki zostawiając tylko sam rytm.
Nie oglądam MTV już ponad 10 lat, bo to co tam widać to oczojeby a nie wzbogacanie muzyki.

Już wolę siermiężne filmowanie skupionych twarzy, nie przesłaniających muzyki - dokładnie tak jak PF "na żywo" w Pompeii.

Powrót do góry Zobacz profil autora
usandthem
Fearless


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Pon 21:29, 26 Lut 2007    Temat postu:
 
A propos filmowania skupionych twarzy - jedna z najbardziej denerwujących praktyk, która powinna być karana możliwie jak najbardziej bolesną śmiercią. Nie mogę zrozumieć, co jest aż tak interesującego w twarzy Gilmoura, żeby pokazywać ją w chwili, gdy ten gra solo? Mnie interesują w tej konkretnej chwili jego ręce, a nie skupienie wyrażane w postaci mimicznej Wink
Jeśli kupuję koncertówkę to chcę popatrzeć, jak grają poszczególne utwory - ich twarze znam...
Oczywiście to akurat ma się bardziej do Pulse, ale tak mi się skojarzyło Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 22:47, 26 Lut 2007    Temat postu:
 
usandthem napisał:

Nie mogę zrozumieć, co jest aż tak interesującego w twarzy Gilmoura, żeby pokazywać ją w chwili, gdy ten gra solo? Mnie interesują w tej konkretnej chwili jego ręce, a nie skupienie wyrażane w postaci mimicznej



Może to, że twarz jest tą częścią ciała, na której najlepiej widać emocje?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pon 23:02, 26 Lut 2007    Temat postu:
 
Może nie chciał, aby ktoś mu na ręce patrzył...to ponoć stresuje Laughing

Powrót do góry Zobacz profil autora
usandthem
Fearless


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Pon 23:15, 26 Lut 2007    Temat postu:
 
Dizney napisał:

Może to, że twarz jest tą częścią ciała, na której najlepiej widać emocje?


Dobrze, przyjmijmy, że oglądanie twarzy podczas solówki kogokolwiek interesuje, ok. Są dwie opcje - albo pokazać muzyka w takim ujęciu, coby zarówno twarz, jak i ręce były widoczne, albo jakoś rozsądnie to podzielić... ale nie kosztem najlepszych fragmentów sola Evil or Very Mad
Tak czy owak dla mnie ukazywanie twarzy w ujęciu na cały ekran to zbytek łaski Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
krzysiek
The Hero's Return


Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 18:03, 27 Lut 2007    Temat postu:
 
az sie boje co bedzie na nowym dvd Davida, bo im starszy tym bardziej dziwne miny robi Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Paweł
Arnold Layne


Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czempiń

PostWysłany: Pią 21:35, 03 Wrz 2010    Temat postu:
 
Witam.

Chciałbym się dowiedzieć, czy wersja "polskojęzyczna" tego DVD z tytułem na okładce "Wersja reżyserska" jakoś się różni od wersji "anglojęzycznej"?

Chodzi mi o to, czy nie jest ona jakoś skrócona? Znalazłem wydania na których jest napisany czas trwania ok. 90min. jak i 170min.
Czy też może jest to jedynie, czas samego koncertu+koncert z filmem?

I jeszcze a propos dźwięku, o ile dobrze się zorientowałem z postów powyżej, na żadnym wydaniu nie ma dźwięku 5.1 a jedynie Dolby Surround 2.0, tak?



Ostatnio zmieniony przez Paweł dnia Pią 21:36, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy