Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Pytania
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 21, 22, 23  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Lunatic Is On The Grass Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Pytania
Autor Wiadomość
maurice
Lucifer Sam


Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wroclaw

PostWysłany: Czw 17:52, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Cytat:

W Pigs też gra David


Nie no przeciez ja chyba padne.
Wydawało mi sie że jednak talent jest mniej ważny niż dośw czy ogranie .
Waters grał na basie od początku na wszystkich koncertach, a to przeciez
jest olbrzymia ilosc czasu. Nie wiem naprawdę jakm cudem Gilmour moze byc od niego lepszy skoro mało grał na basie a przecież ten instrument jest zupełnie rózny od gitary elktr. No ale na tym przykładzie widać że jednak talent jest najważniejszy

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Czw 19:00, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Cytat:

Wydawało mi sie że jednak talent jest mniej ważny niż dośw czy ogranie.



Myliłeś się ;]

Cytat:

Waters grał na basie od początku na wszystkich koncertach, a to przeciez
jest olbrzymia ilosc czasu.



Ale Waters jest ultra słabym basistą, co nawet Szyszka potwierdzi. Tekściarzem jest niezłym, ale instrumenty to nie jego broszka.

Cytat:

Nie wiem naprawdę jakm cudem Gilmour moze byc od niego lepszy skoro mało grał na basie a przecież ten instrument jest zupełnie rózny od gitary elktr.



Mylisz się. Teoria jest praktycznie identyczna. Po drugie, bass to instrument na którym najłatwiej się gra w kapeli.

Cytat:

No ale na tym przykładzie widać że jednak talent jest najważniejszy.



Skoro David potrafił nauczyć się grać na saksofonie w bodaj dwa tygodnie, to bass dla niego jest ultra pestką ;]

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 19:56, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
No i BeBe ma racje.
Widzicie do czego mnie skłaniacie- przyznaję, że Gilmour jest w czymś lepszy od Watersa... matko Boska Razz.
Ale niestety taka jest prawda, Waters basistą jest słabym aczkolwiek, żeby nie było są gorsi Wink.

BeBe za słowa "Tekściarzem jest niezłym" powinieneś zarobić tą twoją blaszkę, phi niezły też mi coś Razz. Waters jest genialnym tekściarzem ;].

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Czw 20:12, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Cytat:

Waters jest genialnym tekściarzem ;].



Znam lepszych :B

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 20:14, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
BeBe napisał:

Cytat:

Waters jest genialnym tekściarzem ;].



Znam lepszych :B


Nie napisałam, że jest najlepszym tylko, że genialny Razz.
Na geniusz jest jakiś monopol Wink ?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kilof
Lunatic


Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:08, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Cytat:



Po drugie, bass to instrument na którym najłatwiej się gra w kapeli



Nie prawda;p Tyle samo wysiłku trzeba włożyć w gre na tym instrumencie jak w każdy inny, żeby być dobrym. To jak się gra, zależy głównie od podejścia samego basisty. Waters po prostu nigdy nie miał zapału, do tego żeby być dobrym instrumentalistą, raczej pasowała mu rola kompozytora i aranżera...

Chociaż, rzeczywiście w tamtych czasach tak się przyjmowało, ale na szczęście, bas w muzyce rockowej ewoluował przez ten czas Smile[/code]

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 21:11, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Kilof napisał:

Cytat:



Po drugie, bass to instrument na którym najłatwiej się gra w kapeli



Nie prawda;p Tyle samo wysiłku trzeba włożyć w gre na tym instrumencie jak w każdy inny, żeby być dobrym. To jak się gra, zależy głównie od podejścia samego basisty. Waters po prostu nigdy nie miał zapału, do tego żeby być dobrym instrumentalistą, raczej pasowała mu rola kompozytora i aranżera...
[/code]



Dokładnie. Piękne słowa Very Happy.
Poza tym ja w ogóle nie uważam, żeby bas był prostym instrumentem ale to tak btw. Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kilof
Lunatic


Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:25, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
No nie jest taki prosty. Ale gra na nim sprawia cholernie dużo przyjemności Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 21:36, 12 Kwi 2007    Temat postu:
 
Kilof napisał:

No nie jest taki prosty. Ale gra na nim sprawia cholernie dużo przyjemności Smile


A jak się człowiek cieszy jak mu już w końcu coś wyjdzie Very Happy. Początki są zawsze ciężkie.
No ale niestety to nie miejsce na kontynuacje tej rozmowy Smile.

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Pią 21:33, 13 Kwi 2007    Temat postu:
 
Cytat:

Poza tym ja w ogóle nie uważam, żeby bas był prostym instrumentem ale to tak btw



Dużo łatwiej mi się na nim gra niż na gitarze. Dużo łatwiej mi to przyszło.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 14:31, 23 Kwi 2007    Temat postu:
 
Mam dwa pytania:

1) Członkom PF przed wydaniem TDSOTM zaproponowano kilka wersji okładki. Czy wie ktoś, co przedstawiały te odrzucone?

2) na angielskiej wersji wikipedii pod hasłem Pink Floyd znalazłem taki fragment:
"On April 9th 2007, IrelandOn-line reported that Roger Waters dismissed speculation that the band would be re-united once again for the Live Earth show."
Czy ktoś wie coś więcej na ten temat?

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Pon 14:41, 23 Kwi 2007    Temat postu:
 
Cytat:

1) Członkom PF przed wydaniem TDSOTM zaproponowano kilka wersji okładki. Czy wie ktoś, co przedstawiały te odrzucone?



Ja wiem tylko o Animals...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 14:45, 23 Kwi 2007    Temat postu:
 
Zawsze muzycy dostawali kilka wzorów okładek do wyboru, o ile dobrze pamiętam to wśród propozycji do Ciemnej Strony była okładka przedstawiająca piramidy, niestety innych nie pamiętam.

Powrót do góry Zobacz profil autora
usandthem
Fearless


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Pon 14:46, 23 Kwi 2007    Temat postu:
 
Dawid napisał:

2) na angielskiej wersji wikipedii pod hasłem Pink Floyd znalazłem taki fragment:
"On April 9th 2007, IrelandOn-line reported that Roger Waters dismissed speculation that the band would be re-united once again for the Live Earth show."


To żart primaaprilisowy - na angielskim forum PF tym pisali Very Happy
EDIT:
Hmm żeby sprecyzować - to jest jak gdyby sprostowanie żartu - ktoś z okazji 1 kwietnia puścił taką plotkę w internecie i jakoś sporo osób w to uwierzyło Wink
Przynajmniej tak twierdzą Anglicy Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 21:31, 23 Kwi 2007    Temat postu:
 
usandthem napisał:


Hmm żeby sprecyzować - to jest jak gdyby sprostowanie żartu - ktoś z okazji 1 kwietnia puścił taką plotkę w internecie i jakoś sporo osób w to uwierzyło


Co jest żartem - Live Earth czy zejście PF z tej okazji?
Z tego co wiem, Live Earth (http://www.liveearth.org/) ma się odbyć 7/07/2007 i było to ogłaszane 10 kwietnia, więc co to ma wspólnego z prima-aprilis?
Ma tam występować Waters (w USA). Od razu ruszyły plotki, czy PF znów zagra razem jak na Live8, ale Waters powiedział w Rolling Stone, że reszta kolegów nie jest zainteresowana i uciął temat. Poczekamy, zobaczymy.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Lunatic Is On The Grass Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 16 z 23

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy