Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Rewelacje Weissa?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 15, 16, 17  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Vizier's Garden Party Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Rewelacje Weissa?
Autor Wiadomość
tomek
Seamus


Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sanok

PostWysłany: Pon 12:19, 22 Paź 2007    Temat postu:
 
Reaktywować mogli się po Live8, ale nie zrobili tego, bo Waters uznał, że nie dałby rady ustępować Dave'owi całą trasę, jeden show wystarczy. Teraz mogliby próbować od nowa, ale po co? Reaktywować można się po roku, dwóch, pięciu, ale nie ponad 20-tu. Prawda że teraz taka moda, ale to raczej pogoń za kasą niż granie razem dla czegoś więcej.
Co do grania tracków na koncertach, to Gilmourowi wychodzi to super, ale nie wydaje mi się, by rzucał się na kawałki które Rog napisał sam. Większości granych jest współautorem, więc nie rozumiem o co w ogóle chodzi. Ma płacić? Za co? Za to, że może zagrać coś, czego sam napisał dużą część? Bez przesady Confused W ogóle mają przecież tyle grosza, że mogliby przestać się gryźć o te paręset dolarów/funtów, bo nie wypada ;]

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 14:56, 22 Paź 2007    Temat postu:
 
tomek napisał:

Reaktywować mogli się po Live8, ale nie zrobili tego, bo Waters uznał, że nie dałby rady ustępować Dave'owi całą trasę, jeden show wystarczy.


Z tego co mi wiadomo to właśnie Roger chciał reaktywacji po L8 a Davida nie chciał się za to zgodzić za nic, zresztą tak jest do tej pory, tak więc nie wiem gdzie to wyczytałeś...

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Pon 16:45, 22 Paź 2007    Temat postu:
 
Cytat:

Gilmour był współkompozytorem tych z DSOTM które wymieniłeś Podobnie ma się sprawa z SOYCD, którego jest współtwórcą, tekst Watersa



Ale tam jest wyraźnie napisane" z tekstem lub muzyką". Tekściarzem głównym Floydów był Waters, więc w sumie-należy mu się jakaś gaża za to, że Gimli [Wink] śpiewa "jego" piosenki.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 16:50, 22 Paź 2007    Temat postu:
 
To w takim wypadku Davidowi i Rickowi należy się gaża za to, że Roger gra współtworzone przez nich utwory na koncertach.

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Pon 17:11, 22 Paź 2007    Temat postu:
 
Szalony Gronostay napisał:

To w takim wypadku Davidowi i Rickowi należy się gaża za to, że Roger gra współtworzone przez nich utwory na koncertach.



W sumie, true. Ale wykonuje je w takich ilościach jak Gilmour ?

Powrót do góry Zobacz profil autora
krzysiek
The Hero's Return


Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 20:11, 22 Paź 2007    Temat postu:
 
BeBe napisał:


W sumie, true. Ale wykonuje je w takich ilościach jak Gilmour ?


nie zmienia to faktu i tak ....
zresztą:

Shine On You Crazy Diamond
Wish You Were Here
Speak To Me, Breathe
On The Run
Time
The Great Gig In The Sky
Us And Them
Any Colour You Like
Comfortably Numb

czyli 9 utworów + Speak To Me Wink
wychodzi na to samo.
Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Pon 20:51, 22 Paź 2007    Temat postu:
 
Ale podkreślam to jeszcze raz: DSOTM to głównie dzieło Watersa, czego nie da się zaprzeczyć. On The Run przeca on tworzył, co było nawet pokazane na Live at Pompeii.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 21:04, 22 Paź 2007    Temat postu:
 
Ehh... Jeśli chcecie być tak skrupulatni wystarczy sprawdzić by których utworach znajduje się nazwisko Watersa, a przy których Gilmoura a później to porównać.
Nie chce mi się tego teraz robić, ale gołym okiem widać, że większość roboty zrobił Roger. O ile TDSOTM była ich wspólnym dziełem, to już na Wishu on był głównym pomysłodawcą, to on napisał teksty, to on wymyślił koncept, to on wymyślił, żeby Shine On You Crazy Diamond "rozerwać na dwa", o późniejszych płytach chyba pisać nie muszę, tak więc o co Wy się tu spieracie? O to, że powinni sobie płacić za wykonywanie utworów, który stworzył (lub brał udział w stworzeniu) któryś z ich? Przecież to absurd.

Powrót do góry Zobacz profil autora
leszek158
Eugene


Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 21:17, 22 Paź 2007    Temat postu:
 
Chyba tu nie chodzi o pieniądze - lecz o image, David contra Roger.

"Bądź zdrów! A tak się żegnają nie wrogi /
Lecz dwa na swych przeciwnych słońcach Bogi".


Tym dwuwierszem z poematu "Beniowski" Juliusza Słowackiego można skwitować sytuację panującą od dwóch dekad w obozie Pink Floyd. Od głośnego rozstania w grudniu 1985 roku liderzy grupy próbują udowodnić sobie i światu, że osobno stać ich na wiele. - cyt. onet.pl

Powrót do góry Zobacz profil autora
tomek
Seamus


Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sanok

PostWysłany: Pon 22:02, 22 Paź 2007    Temat postu:
 
szyszunia007 napisał:


Z tego co mi wiadomo to właśnie Roger chciał reaktywacji po L8 a Davida nie chciał się za to zgodzić za nic, zresztą tak jest do tej pory, tak więc nie wiem gdzie to wyczytałeś...


Z wikipedii Shocked
Cytat:

Jednak krótko po Live 8 Waters wspomniał w rozmowie z Associated Press, że chociaż wydarzenie to było dla niego pozytywnym przeżyciem, szanse na jakąkolwiek poważniejszą reaktywację są nikłe, z racji na dzielące go z Gilmourem różnice muzyczne i ideologiczne. Podczas wywiadu udzielanemu czasopismu Rolling Stone nadal zaprzeczał takiej możliwości, mówiąc: "nie przeszkadza mi ustępowanie przez jeden dzień, ale nie mógłbym ustępować przez całą cholerną trasę". W późniejszym wywiadzie radiowym mówił natomiast, że nie miałby nic przeciwko nagraniu nowego albumu z resztą Pink Floyd, pod warunkiem wszakże, że to do niego należałoby tam ostatnie słowo w kwestiach artystycznych. David Gilmour jednak przy wielu okazjach wspominał, że aktualnie odpoczywa od wyczerpujących tras koncertowych, stawiając ewentualną reaktywację pod nieco większym znakiem zapytania.

(http://pl.wikipedia.org/wiki/Roger_Waters)

Wracając jeszcze do grania tracków PF na koncertach przez Dave'a, to faktycznie, mógłby ruszyć więcej ze swoim materiałem a coś z Floydów odpalać okazyjnie, po jednym kawałku co parę gigów, bo jak na razie, to brakuje mu chyba pomysłów i dorabia starym materiałem.

Powrót do góry Zobacz profil autora
krzysiek
The Hero's Return


Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 22:20, 22 Paź 2007    Temat postu:
 
BeBe napisał:

Ale podkreślam to jeszcze raz: DSOTM to głównie dzieło Watersa, czego nie da się zaprzeczyć. On The Run przeca on tworzył, co było nawet pokazane na Live at Pompeii.



Poczytaj "O ktrowach, świniach itd" Weissa str105, jest tam napisane coś innego co do On the run.
Co do początku to zawsze myślałem, ze jest to płyta zespołowa, gdyby nie cały zespół to by tej płyty nie było, w końcu demo było rozwijane przez rok na koncertach , wiec raczej wszyscy mieli podobny wpływ na powstanie TDSOTM, no poza tekstami.

szyszunia007 napisał:

to już na Wishu on był głównym pomysłodawcą, to on napisał teksty, to on wymyślił koncept, to on wymyślił, żeby Shine On You Crazy Diamond "rozerwać na dwa"


w zasadzie tak Smile, jednak Shine on to kompozycja zespołu, a nie Watersa, w końcu powstał on podczas wspólnych prób .

Cytat:


o późniejszych płytach chyba pisać nie muszę, tak więc o co Wy się tu spieracie? O to, że powinni sobie płacić za wykonywanie utworów, który stworzył (lub brał udział w stworzeniu) któryś z ich? Przecież to absurd.



o późniejszych płytach nie dyskutujemy bo to oczywiste Wink
nie wiem o co sie spieramy, ale zgadzam sie z tobą, ze to absurd płacić komuś za swój utwór, albo mieć pretensje, ze za to, ze go wykonuje Wink

tomek napisał:


Wracając jeszcze do grania tracków PF na koncertach przez Dave'a, to faktycznie, mógłby ruszyć więcej ze swoim materiałem a coś z Floydów odpalać okazyjnie, po jednym kawałku co parę gigów, bo jak na razie, to brakuje mu chyba pomysłów i dorabia starym materiałem.



Chyba mówisz o Watersie Very Happy, w końcu Gilmour ruszył z nową płyta na trasę ...
Pierwsza cześć koncertu to On an island, 2ga to kawałki przy których miał udział w tworzeniu(albo sam je stworzył), nie wiem miał nagrać jeszcze dwie płyty żeby wypełnić 2h40minut muzyka ? Wink Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
tomek
Seamus


Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sanok

PostWysłany: Pon 22:24, 22 Paź 2007    Temat postu:
 
krzysiek napisał:


Chyba mówisz o Watersie Very Happy, w końcu Gilmour ruszył z nową płyta na trasę ...
Pierwsza cześć koncertu to On an island, 2ga to kawałki przy których miał udział w tworzeniu(albo sam je stworzył), nie wiem miał nagrać jeszcze dwie płyty żeby wypełnić 2h40minut muzyka ? Wink Smile

A kto wg. Ciebie gra więcej kawałków Floydów na koncertach?

Powrót do góry Zobacz profil autora
krzysiek
The Hero's Return


Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 22:31, 22 Paź 2007    Temat postu:
 
tomek napisał:

A kto wg. Ciebie gra więcej kawałków Floydów na koncertach?



hm biorąc pod uwagę, pod jakim szyldem zostały wydane to Waters, patrząc po podpisach autorskich przy nazwie danego utworu, to jest mniej więcej po równo, podsumowałem to gdzieś na tej stronie Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 22:46, 22 Paź 2007    Temat postu:
 
I tu zgadzam się z Krzyśkiem, tak po prawdzie to właśnie koncerty Rogera składają się w większości z utworów Pink Floyd.
Podczas jego poprzedniej trasy na liście można było zauważyć więcej utworów z tego solowych dokonań, choćby It's a Miracle, Amused to Death, Every Stranger's Eyes czy genialny Each Small Candle, w roku ubiegłbym (jak również w 2007) Roger zaprezentował naprawdę śladową ilość swoich solowych dokonań. Prawda Ci to, że sięgną po utwory nigdy nie grane - jak te z The Final Cut, czy grane wiele lat temu - Have a Cigar czy Sheep, jednak to są utwory wydane pod szyldem Pink Floyd.
Moim zdaniem nie ma sensu się tu spierać o to, czy mają do tego prawo czy nie - odpowiedź jest jasna, zarówno Roger jak i David mają pełne prawo do sięgania do utworów pod szyldem Pink Floyd, a i topór wojenny przecież jest zakopany Wink.

Tomek jeśli chodzi o Wikipedię to polecam bardziej wiarygodne źródła - np. wypowiedzi muzyków Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
krzysiek
The Hero's Return


Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 14:09, 23 Paź 2007    Temat postu:
 
szyszunia007 napisał:


Tomek jeśli chodzi o Wikipedię to polecam bardziej wiarygodne źródła - np. wypowiedzi muzyków Wink.



tomek napisał:


Jednak krótko po Live 8 Waters wspomniał w rozmowie z Associated Press, że chociaż wydarzenie to było dla niego pozytywnym przeżyciem, szanse na jakąkolwiek poważniejszą reaktywację są nikłe, z racji na dzielące go z Gilmourem różnice muzyczne i ideologiczne



z tego przytoczonego fragmentu wynika, ze źródłem była wypowiedź muzyka Wink, chyba, ze autor tego tekstu na wiki wymyśla bajki, co tez jest prawdopodobne Wink

Cytat:

Podczas jego poprzedniej trasy na liście można było zauważyć więcej utworów z tego solowych dokonań, choćby It's a Miracle, Amused to Death, Every Stranger's Eyes czy genialny Each Small Candle, w roku ubiegłbym (jak również w 2007) Roger zaprezentował naprawdę śladową ilość swoich solowych dokonań.



i za to bym mu sprzedał kopa w tyłek Wink, świetne kompozycje lepsze niż nie jeden utwór nagrany z Floydami, a on takie cos robi :].

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Vizier's Garden Party Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 15, 16, 17  Następny
Strona 16 z 17

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy