Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Ciemna Strona... w hołdzie PinkFloyd
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ciemna Strona... w hołdzie PinkFloyd
Autor Wiadomość
Fearless
The Hero's Return


Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burkina Faso

PostWysłany: Czw 16:12, 01 Cze 2006    Temat postu:
 
Marcin S. napisał:

Załóżmy, że okazuje się, że Dark Side Of The Moon to same covery... i co, nagle zmienisz zdanie o płycie, mimo że jest genialna?


Zmieni się mój stosunek do Pink Floyd.
Zresztą- to kolejny spalony argument- gdyby wcześnij ktoś to opublikował (teraz to pofantazjuję) to naprawdę mógłbym powiedzieć- źle się stało, płytka jest zdublowana i traci na wartości. I w takiej sytuacji płyta przestałaby być genialna.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 17:39, 01 Cze 2006    Temat postu:
 
Fearles napisał:

Marcin S. napisał:

Załóżmy, że okazuje się, że Dark Side Of The Moon to same covery... i co, nagle zmienisz zdanie o płycie, mimo że jest genialna?


Zmieni się mój stosunek do Pink Floyd.
Zresztą- to kolejny spalony argument- gdyby wcześnij ktoś to opublikował (teraz to pofantazjuję) to naprawdę mógłbym powiedzieć- źle się stało, płytka jest zdublowana i traci na wartości. I w takiej sytuacji płyta przestałaby być genialna.


Przestałaby być genialne... śmiechu po pachy, że się tak wyrażę. Ta płyta jest genialna i nic tego nie zmieni. Może się zmienić twój stosunek do PF ale płyta genialna pozostanie.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 18:44, 01 Cze 2006    Temat postu:
 
DITTO, widzę, że dyskusja nie ma sensu. Myślałem, że liczy się przede wszystkim jakość muzyki.

Cytat:

Cytat:

...a tak pozostał lekki niesmak i awersja do Twojej osoby...




Jakoś przeżyję.


Powodzenia.

Powrót do góry
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Czw 18:46, 01 Cze 2006    Temat postu:
 
szyszunia007 napisał:

Fearles napisał:

Marcin S. napisał:

Załóżmy, że okazuje się, że Dark Side Of The Moon to same covery... i co, nagle zmienisz zdanie o płycie, mimo że jest genialna?


Zmieni się mój stosunek do Pink Floyd.
Zresztą- to kolejny spalony argument- gdyby wcześnij ktoś to opublikował (teraz to pofantazjuję) to naprawdę mógłbym powiedzieć- źle się stało, płytka jest zdublowana i traci na wartości. I w takiej sytuacji płyta przestałaby być genialna.


Przestałaby być genialne... śmiechu po pachy, że się tak wyrażę. Ta płyta jest genialna i nic tego nie zmieni. Może się zmienić twój stosunek do PF ale płyta genialna pozostanie.



Takie nastawienie to hipokryzja. Gdyby teraz jakiś zespoł nagrał covery Dark Side i wyszłoby to lepiej od oryginału, to co, nagle zapominamy, że to oryginalnie było PF i zachłystujemy się nową wersją?

A mój stosunek do coverów: TAK jeżeli jest to twórcze. Jeżeli wykonawca wnosi coś nowego do utwóru, zmienia go, przekształca - jestem za. Znam bardzo wiele coverów, które czasem niemal wcale nie przypominają oryginału, albo są to rodzynki - jakiś jeden na płycie. Razz Znam mnóstw świetnych coverów, gdzie nie można odmówić wykonawcy pracy którą włożył w "odegranie" piosenki.

Ale nie oszukujmy się, czasami jest to granie czyjegoś utworu na pałę, a wtedy może to budzić podejrzenia.

Dlatego, gdyby się okazało że Dark Side to covery, moja opinia o niej zależałaby już od oryginału. Jeżeli nie zmienili wiele - no to przykro mi, ale nie była by to już płyta genialna. Na szczęście tak nie jest Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 21:28, 01 Cze 2006    Temat postu:
 
Nie nie o to mi chodziło.... tylko nastawnie, że gdyby PF nie nagrałoby TDSOTM to już nie byłaby płyta genialna jest bez sensu. A gdyby, żaden zespół się nie podpisał pod Ciemną Stroną?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 23:56, 01 Cze 2006    Temat postu:
 
Ale nie o to Fearlesowi chodziło. O ile JA się nie mylę, to on ma na myśli to, że gdyby Dark Side Of The Moon była coverem w takiej postaci, w jakiej jest, to nie byłaby genialna.... i z tym akurat się zgadzam. Stosunku do Pink Floyd pewnie nie zmieniłbym (choć trudno powiedzieć, skoro takiej sytuacji nie było i nie będzie), ale z tamtym się zgadzam.

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 9:24, 02 Cze 2006    Temat postu:
 
Ale czy The Dark Side jest genialna tylko dlatego, że nagrało ją Pink Floyd. Ta płyta jest genialna i tyle i gdyby okazały to się covery, mój stosunek to tej płyty oczywiście by się w jakimś stopniu zmienił jednak pozostałaby to dla mnie genialna płyta.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 12:38, 02 Cze 2006    Temat postu:
 
Płyta jest genialna sama w sobie, to oczywiste. Ale geniuszami nie bylibu floydzi, gdyby to nie oni wpadli na pomysł na taką płytę, to chyba jasne Smile To tylko hipotetyczna sytuacja ale dobrze obrazuje zjawisko: ktoś wymyśla piosenkę, tekst i melodie, a potem ktoś gra to samo neznacznie ewentualnie to zmieniając. Zwykle i tak wolimy oryginał, ale nie o to chodzi - nawet jeśli cover brzmi lepiej od oryginału to, ze piosenka jest genialna jest zasługą przede wszystkim jej twórcy, a nie tego kto ją drugi raz wykonuje Smile (oczywiście są przypadki, że oryginał był kiepski, a dop[iero przeróbki nadały mu smaku - ale to raczej chlubne wyjątki Wink ) Myślę, że w tej kwestii wszyscy się ze mną zgodzą Smile

Dalej: to że floydzi też na początku grali covery jest zrozumiałe, bo: raz że nie mieli za wielu własnych piosenek, dwa: że ich nie były jeszcze aż tak dobre, trzy: chcieli być może rozruszać publikę przy czymś bardziej znanym. Ale nie wiem, czy nagrali na swoją płytę choćby jeden cover Smile

Poza tym, to że zespoł umieści na swojej płycie jakiś cover, to nic złego moim zdaniem, nawet często dobrze to wychodzi, ale gorzej jak opiera swoją karierę na przeróbkach. To już nie wzbudza mojego podziwu. Kolejne co, to płyty w całości złożone z coverów. Samych płyt w hołdzie PF jest kilkanaście, a wskażcie mi choćby jedmną rzeczywiście dobrą Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 13:29, 02 Cze 2006    Temat postu:
 
Raziel napisał:

Płyta jest genialna sama w sobie, to oczywiste. Ale geniuszami nie bylibu floydzi, gdyby to nie oni wpadli na pomysł na taką płytę, to chyba jasne Smile To tylko hipotetyczna sytuacja ale dobrze obrazuje zjawisko: ktoś wymyśla piosenkę, tekst i melodie, a potem ktoś gra to samo neznacznie ewentualnie to zmieniając. Zwykle i tak wolimy oryginał, ale nie o to chodzi - nawet jeśli cover brzmi lepiej od oryginału to, ze piosenka jest genialna jest zasługą przede wszystkim jej twórcy, a nie tego kto ją drugi raz wykonuje Smile (oczywiście są przypadki, że oryginał był kiepski, a dop[iero przeróbki nadały mu smaku - ale to raczej chlubne wyjątki Wink ) Myślę, że w tej kwestii wszyscy się ze mną zgodzą Smile


No i dokładni o to mi cały czas chodzi.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 15:15, 02 Cze 2006    Temat postu:
 
W takim razie źle to ujęłaś, bo z Twojej wypowiedzi wynika, że Dark Side Of The Moon dalej byłoby genialne. TO FLOYDOWE genialne na pewno by już nie było, gdyby to był cover, nawet w takiej postaci, w jakiej jest. I o to chodziło Fearlesowi (chyba), i o to chodziło mnie, i o to chodziło szyszunii i zapewne Marcinowi, więc koniec - bam! Twisted Evil

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 15:30, 02 Cze 2006    Temat postu:
 
Misiu napisał:

W takim razie źle to ujęłaś


Całkiem możliwe, że to źle ujęłam Twisted Evil jednak już wszyscy wiedzią o co mi chodziło.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 17:42, 02 Cze 2006    Temat postu:
 
Dla mnie byłoby to nadal genialne, ponieważ muzyka na TDSOTM byłaby genialna, niezależnie od tego, czy to covery czy nie. Po prostu muzyka zawarta na albumie jest genialna i tyle. Stosunek do floydów by się bardzo zmienił, do muzyki też, ale obiektywnie rzecz biorąc, muzyka genialna pozostałaby muzyką genialną.

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 18:22, 02 Cze 2006    Temat postu:
 
Marcin S. napisał:

Dla mnie byłoby to nadal genialne, ponieważ muzyka na TDSOTM byłaby genialna, niezależnie od tego, czy to covery czy nie. Po prostu muzyka zawarta na albumie jest genialna i tyle. Stosunek do floydów by się bardzo zmienił, do muzyki też, ale obiektywnie rzecz biorąc, muzyka genialna pozostałaby muzyką genialną.


Nom tak zgadzam się Twisted Evil.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 19:30, 02 Cze 2006    Temat postu:
 
A ja nie... jeśli byłyby to covery, to zapewne przypominałyby w mniejszym bądź większym stopniu oryginał. Muzyka byłaby dublowana, co u mnie automatycznie skreśla status geniuszu. Ja nagram sobie na przykład Dark Side Of The Moon, w którym będzie mniej klawiszy, cały album będzie brzmiał o oktawę niżej, a w Any Colour You Like nie zrobiłbym stereo. To też będzie geniusz? Chyba nie.

Marcin S. napisał:

(...) ale obiektywnie rzecz biorąc, muzyka genialna pozostałaby muzyką genialną.


Podobno nie ma obiektywizmu w sztuce. Twisted Evil

Powrót do góry
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 19:50, 02 Cze 2006    Temat postu:
 
Misiu napisał:

A ja nie... jeśli byłyby to covery, to zapewne przypominałyby w mniejszym bądź większym stopniu oryginał. Muzyka byłaby dublowana, co u mnie automatycznie skreśla status geniuszu. Ja nagram sobie na przykład Dark Side Of The Moon, w którym będzie mniej klawiszy, cały album będzie brzmiał o oktawę niżej, a w Any Colour You Like nie zrobiłbym stereo. To też będzie geniusz? Chyba nie.



Napiszę krótko: muzyka pozostanie genialną muzyką, ale Ty nie będziesz geniuszem, bo zmieniłeś coś w czyimś dziele. geniuszem pozostanie ten, kto to wymyślił, tak jak geniuszem jest na przykład Mozart, a nie ci którzy teraz wykonują jego utwory Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy