Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
OKRES BEZ WATERSA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 17, 18, 19  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Lunatic Is On The Grass Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
OKRES BEZ WATERSA

Okres bez Rogera...
...to mój ulubiony okres twórczości
12%
 12%  [ 8 ]
...to jeden z moich ulubionych okresów twórczości
19%
 19%  [ 12 ]
...po prostu lubię
37%
 37%  [ 23 ]
...jest mi obojętny
4%
 4%  [ 3 ]
...jeden z moich najmniej ulubionych okresów
19%
 19%  [ 12 ]
...rozdział w historii PF, którego w ogóle nie trawię
6%
 6%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 62

Autor Wiadomość
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 11:22, 13 Mar 2006    Temat postu:
 
Cytat:

Ok, niech będzie- do pisania świetnych tekstów Gilmour potrzebował osób trzecich, a Waters robił to sam.
Co do tego, kto na co stawia...



Ja na to stawiam. Tekst jest bardzo waży a teksty pisane przez Watersa bardzo inteligętne dużo można z nich wynieść trzeba tylko się wsłuchać w słowa i je dobrze zrozumieć. A czy teksty Gilmoura nawet pisane z pomocą osób trzecich dorównywały tym Watersowskim i czy były takie świetne tu bym się kłuciła.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 21:42, 13 Mar 2006    Temat postu:
 
A czy teksty Gilmoura nie są inteligentne?
A czy dorównywały, to już kwestia gustu Wink

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 0:23, 14 Mar 2006    Temat postu:
 
Nom moim zdaniem teksty z The Division Bell nie dorównały tym z Ciemnej Strony czy The Wall. A czy są inteligętne to napewno tak w każdym tekście znajdzie się coś inteligętnego jednak porównanie The Division Bell do The Wall czy The Dark Side Of The Moon pod względem słów jest tak jakby porównywać Leppera z kimś inteligętnym Razz Nom może przesadziałam ale różnica jest duża.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 1:15, 14 Mar 2006    Temat postu:
 
Cz teksty z Take It Back, Coming Back To Life albo Lost For Words naprawdę są takie inteligentne i niezwykłe? Jak dla mnie, to takich tekstów jest bardzo wiele. Tekstów, nie utworów. Nie odmawiam Davidowi umiejętności pisarskich (High Hopes, A Great Day For A Freedom), ale wybitnym to on w tym nie był, a od Rogera nieporównywalnie gorszy. Nie ma nic lepszego niż teksty z Animals albo The Wall.

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 11:05, 14 Mar 2006    Temat postu:
 
Misiu zgadzam się z tobą 100%

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 14:53, 14 Mar 2006    Temat postu:
 
Mr. Green

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 15:56, 14 Mar 2006    Temat postu:
 
Ah ten uśmiech Razz

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 22:35, 14 Mar 2006    Temat postu:
 
No ok, niech Wam będzie, muszę obiektywnie przyznać, że Waters był lepszym tekściarzem, choć wg mnie Gilmour również tworzył rzeczy dobre intelektualnie.
No i jego teksty bardziej mnie ruszają i to zdecydowanie.

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Śro 0:18, 15 Mar 2006    Temat postu:
 
Marcin S. napisał:

No i jego teksty bardziej mnie ruszają i to zdecydowanie.



To już kwesita indywidualna i o tym nie ma co za bardzo dyskutować do mnie teksty pisane przez Gilmoura nie bardzo przemawiają jednak Waters w swoje teksty wkładał więcej siebie w każdy tekście Watersa możemy się doszukać części jego życia a u Gilmoura tego nie zauważyłam

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 1:20, 15 Mar 2006    Temat postu:
 
Marcin S. napisał:

No ok, niech Wam będzie, muszę obiektywnie przyznać, że Waters był lepszym tekściarzem, choć wg mnie Gilmour również tworzył rzeczy dobre intelektualnie.
No i jego teksty bardziej mnie ruszają i to zdecydowanie.


Tworzył, ale w Poles Apart albo Take It Back nie widzę zbyt wiele dobrego intelektualnie. Miał po prostu trochę wpadek, a to nie pozwala mu być lepszym tekściarzem niż Roger. Ale skoro to obiektywnie przyznałeś, to chyba nie ma nic więcej do dodania.
No i skoro teksty Gilmoura przekonują Cię bardziej, to w porządku. Kompletnie nie rozumiem, ale szanuję Twój gust. Smile

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pią 20:05, 17 Mar 2006    Temat postu:
 
Heh, czy pisałem już o ostatnim "opętaniu" przez The Wall? Smile
Choć nadal Gilmour jest u mnie ciut wyżej, może dlatego, że przywiązany jestem do gościa Wink

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 23:34, 17 Mar 2006    Temat postu:
 
Muszą to być naprawde mocne więzi Smile Jednak nikt mnie nie przekona do tego że Dave jest leprzym tekściarzem niż Roger to po prostu nigdy do mnie nie dotrze Razz Teksty Rogera są jedyne większość to czyste objawy geniuszu. Jeśli chodzi o jego solowe dokonania to takim geniuszem jest Amused to Death przecież teksty z tej płyty są genialne i nikt mi tego niewyperswaduje Razz

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 23:38, 17 Mar 2006    Temat postu:
 
Ok, niech będzie- Waters jest lepszym tekściarzem, ale Gilmour lepszym muzykiem.
A więzi- owszem- są mocne Razz

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 23:39, 17 Mar 2006    Temat postu:
 
Nom to już jakiś kompromis Razz

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 23:43, 17 Mar 2006    Temat postu:
 
W sumie jak tak sobie myślałem, to rzeczywiście Waters stoi wyżej ze swoimi lirykami niż Gilmour, ale muzycznie Dave bije na głowę Rogera. Jeśli w piosenkach Pink Floyd na basie zagrałby ktoś inny, to nie poczułbym różnicy. Ale gdyby Pink Floyd miał innego gitarzystę, to nie wiem, co by z tego wyszło...

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Lunatic Is On The Grass Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 17, 18, 19  Następny
Strona 2 z 19

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy