Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
zaczynamy od ;
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Lunatic Is On The Grass Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
zaczynamy od ;
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 13:36, 25 Mar 2006    Temat postu:
 
Tak w ogóle dodam jeszcze, że The Wall jest dla mnie tak samo floydowskie jak WYWH czy TDSOTM. Mimo że wszystkie trzy się dość wyraźnie różnią.

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 15:27, 25 Mar 2006    Temat postu:
 
Jak dla mnie, to Wish You Were Here i Dark Side Of The Moon dużo mniej różnią się od siebie niż The Wall od którejkolwiek płyty - tyle.
Marcin S. napisał:

...?


Chodziło mi o to, że Amused To Death jest solową płytą Rogera, a na The Wall on także jest autorem prawie wszystkich utworów. DLATEGO mówiłem, że The Wall brzmi jak WATERS, a nie jak PINK FLOYD.

Uważam wątek za zakończony.

Powrót do góry
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 21:01, 25 Mar 2006    Temat postu:
 
Misiu napisał:


Chodziło mi o to, że Amused To Death jest solową płytą Rogera, a na The Wall on także jest autorem prawie wszystkich utworów. DLATEGO mówiłem, że The Wall brzmi jak WATERS, a nie jak PINK FLOYD.



To ciekawe. Gdy zapytać kogokolwiek z czym kojarzy mu się PF, to wymieni przede wszystkim The Wall. I zarówno Gilmour jak i Waters do dziś grają kawałki z tego albumu na swoich koncertach (jako Waters, jako Gilmour i jako Pink Floyd).

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Sob 21:09, 25 Mar 2006    Temat postu:
 
Dokładnie tak jeśli kogoś zapytasz z czym mu się kojarzy Pink Floyd to odpowie ci The Wall i Another Brick In The Wall Part 2

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 23:41, 25 Mar 2006    Temat postu:
 
Bo jest najbardziej popularne. I co z tego? Radio Ga Ga brzmi jak Queen? Brothers In Arms brzmi jak Dire Straits? Stairway To Heaven brzmi jak Led Zeppelin?

Koncerty to inna bajka, bo najbardziej znane utwory zazwyczaj się wrzuca do setlisty. Czemu w takim razie po Watersie nie wykonano na koncertach całego The Wall tylko całe Dark Side Of The Moon?

Dizney, czy my się kiedyś zgodzimy? Razz

Powrót do góry
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 23:04, 26 Mar 2006    Temat postu:
 
Misiu napisał:

Bo jest najbardziej popularne. I co z tego? Radio Ga Ga brzmi jak Queen? Brothers In Arms brzmi jak Dire Straits? Stairway To Heaven brzmi jak Led Zeppelin?


Moja odpowiedź: 3 x TAK Laughing

Misiu napisał:

Czemu w takim razie po Watersie nie wykonano na koncertach całego The Wall tylko całe Dark Side Of The Moon?


Rozumiem, że pijesz do PULSE? Z kilku przyczyn:
1) za długie, by wykonać na koncercie
2) bo DSoTM to najlepiej sprzedająca się płyta PF, więc z tego wynika że ludzie ją lubią i chcą słuchać
3) bo pewnie prawa do większości utworów z Wall należą do Watersa
4) bo Gilmour nie chciałby przyznać, że Wall jest wyrazem geniuszu Watersa, a on nic tak wielkiego nie był w stanie stworzyć.

Misiu napisał:

Dizney, czy my się kiedyś zgodzimy? Razz


Jak byśmy się zgadzali, to to forum by było nudne, nie? Smile
Mam coś takiego w naturze, że czasami lubię iść pod prąd.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 23:13, 26 Mar 2006    Temat postu:
 
Dizney napisał:

Moja odpowiedź: 3 x TAK Laughing


A to dlaczego? :> Queen nie był zespołem popowym, a Dire Stratis przez odmienność Brothers In Arms się rozpadło... to były charakterystyczne brzmienia dla tych bandów?
Dizney napisał:

Rozumiem, że pijesz do PULSE? Z kilku przyczyn:
1) za długie, by wykonać na koncercie
2) bo DSoTM to najlepiej sprzedająca się płyta PF, więc z tego wynika że ludzie ją lubią i chcą słuchać
3) bo pewnie prawa do większości utworów z Wall należą do Watersa
4) bo Gilmour nie chciałby przyznać, że Wall jest wyrazem geniuszu Watersa, a on nic tak wielkiego nie był w stanie stworzyć.


No nie na samym PULSE było Dark Side Of The Moon, ale powiedzmy, że dobry przykład.

1. Można to było zrobić tak, jak na koncertach The Wall.
2. The Wall również sprzedawało się bardzo dobrze, więc ludzie chcą słuchać i Muru.
3. Czyli do wszystkich prócz Another Brick In The Wall i Comfortably Numb?
4. Okay, to może i prawda, choć jednak te dwa utwory zostały wykonane (tak, wiem, że Comfortably Numb ma muzykę Gilmoura).
Dizney napisał:

Jak byśmy się zgadzali, to to forum by było nudne, nie?


Ale chociaż raz? Wink

Powrót do góry
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 20:43, 27 Mar 2006    Temat postu:
 
Misiu napisał:

A to dlaczego? :> Queen nie był zespołem popowym, a Dire Stratis przez odmienność Brothers In Arms się rozpadło... to były charakterystyczne brzmienia dla tych bandów?


Queen był "dziwnym" zespołem, choć nie popowym to popa tez grał. Że zespól rozpada się przez utwór, to wkładam między bajki. To tak jakbys powiedział, że przez DSOtM rozpadł się PF (a prawie do tego doszło). Mylisz przyczyny ze skutkami.
Nie pytałeś o charakterystyczne brzmienia, tylko o to czy zespół X brzmi jak zespół X w danym utworze. Z logicznego punktu widzenia odpowiedź mogła być tylko jedna.
Misiu napisał:


No nie na samym PULSE było Dark Side Of The Moon, ale powiedzmy, że dobry przykład.


Odśwież mi pamięć, bo nie pomnę innej płyty z CAŁYM DSoTM po odejściu Watersa.

Misiu napisał:


1. Można to było zrobić tak, jak na koncertach The Wall.


Ale na koncertach The Wall nie grano już niczego innego! DSoTM był częścią koncertu - prezentowano go oprócz nowego materiału. Więc co, mieliby po prostu po 20 latach zorganizować nową trasę The Wall?
Misiu napisał:


2. The Wall również sprzedawało się bardzo dobrze, więc ludzie chcą słuchać i Muru.


Fakt, ale z powyższych względów odgrywano tylko kilka kawałów, w których Gilmour maczał swoje "grube paluchy" Wink albo były stricte przebojami (ABiTW). Zresztą nie wiem jakie są ustalenia prawne pomiędzy Watersem a PF w kwestii prawa do wykonywania utworów. Może prawa należą PF, ale za ich odegranie Waters dostaje kasę? Gilmour chyba nie chce mu jej nabijać? Wink
Misiu napisał:


3. Czyli do wszystkich prócz Another Brick In The Wall i Comfortably Numb?


Zapomniałeś o Run Like Hell i Hey You Very Happy
Misiu napisał:


Dizney napisał:

Jak byśmy się zgadzali, to to forum by było nudne, nie?


Ale chociaż raz? Wink


No co Ty? Mam tylko pisać "Tak, zgadzam się"?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 17:42, 29 Mar 2006    Temat postu:
 
Nie było mnie kilka dni, ale pragnę napisać jedno- uważam, że już wystarczająco dużo zostało napisane o tym, że Wall to dzieło jak najbardziej floydowskie i tak w rzeczywistości jest.

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Śro 20:12, 29 Mar 2006    Temat postu:
 
Marcin nic dodać nic ująć zgadzam się z tobą.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 23:43, 29 Mar 2006    Temat postu:
 
Okay, zgodzę się. Przekonaliście mnie. Ale jednak wciąż będę twierdził, że The Wall jest najbardziej inne, co nie znaczy, że nie-floydowskie.

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Czw 19:38, 30 Mar 2006    Temat postu:
 
Czy najbardziej inne? Ja śmiem twierdzić, że to miano należy się czemuś z trójce Ummagumma/ More/ Obscured By Clouds, o Zabriskie Point nie wspomnę...

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 12:26, 31 Mar 2006    Temat postu:
 
Moim zdaniem "najbardziej innym" albmen Floydów jest More

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 13:29, 31 Mar 2006    Temat postu:
 
Moim zdaniem soundtracki nie wchodzą tutaj w grę.

Okay, przyznam się bez bicia - nie znam jeszcze wszystkich albumów Floydów, a Ummagumma jest jednym z nich. Słyszałem o niej trochę i nie wykluczam jej największej "inności" (że niby to nawet nie jest rock).

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pią 20:43, 31 Mar 2006    Temat postu:
 
Misiu napisał:

Moim zdaniem soundtracki nie wchodzą tutaj w grę.


Mogę wiedzieć czemu? Przecież są to pełnoprawne albumy Pink Floyd.

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Lunatic Is On The Grass Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy