Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Rewelacje Weissa?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16, 17  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Vizier's Garden Party Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Rewelacje Weissa?
Autor Wiadomość
Eugene
Seamus


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 11:46, 27 Lip 2007    Temat postu:
 
BeBe --> 100 proc. racji. Waters , szczególnie ostatnio, wizualnie swoje koncerty upodabnia do Floyd, z najlepszych lat. Gilmour (np. nadchodzące DVD "Remember That Night" to potwierdza) woli kameralne granie. Przyznam, że rzeczywiście , na żywo koncert Roga byłby większym przeżyciem. Tylko tak jak mówię, lata mijają i wg Rog powinien zaszyć się w studiu i wysmażyć nam jakąś ładną płytkę, zamiast męczyć się ze swoim głosem na koncertach.

A co do wyglądania i "dziadzienia" - PF wysiada przy Rolling Stones, Rodzie Stewarcie, Motorhead czy Dio (wszyscy po 60)

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 11:52, 27 Lip 2007    Temat postu:
 
Mam to rozumieć, że Stonesi lepiej wyglądają od Floydów?
Bez przesady Wink.

Co do męczenia się na scenie, to Roger już zakończył swoją trasę koncertową, prawdopodobnie ostatnią w jego karierze, a szkoda, niestety nie mogłam wybrać się do Pragi, tak więc Rogera na scenie już raczej nie zobaczę.
Jeśli chodzi o warunki głosowe, to Roger nigdy nie był prawdziwym wokalistą, w porównaniu do Davida. O tym chyba napisała już BeBe stronę czy dwie temu, jego głos świetnie nadawał się do śpiewania takich utworów jak Don't Leave Me Now czy darcia się w Careful With That Axe. No niestety czas biegnie nieubłaganie i pozostawia po sobie ślady. Jednak wydaje mi się, że nie można od nich wszystkich wymagać, żeby się nie starzeli, żeby ich głosy były takie jak 30 lat temu, trochę realizmu Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Eugene
Seamus


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 16:03, 27 Lip 2007    Temat postu:
 
Wg mnie gdyby nastąpiło reunion powinni dać trochę pośpiewać Wrightowi, który jeszcze w miarę dobrze się trzyma. Chciałbym usłyszeć "Astronomy Domine", "Remember A Day", "Let There Be More Light" czy "Wearing..."

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 16:20, 27 Lip 2007    Temat postu:
 
Proszę bardzo, masz Astronomy Domine.

http://youtube.com/watch?v=tauLt8KGvvw

Powrót do góry Zobacz profil autora
krzysiek
The Hero's Return


Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 20:16, 27 Lip 2007    Temat postu:
 
Arnold Layne
http://youtube.com/watch?v=a9oyMwjb4Z0

Wearing the Inside Out
http://youtube.com/watch?v=5ZHec11ImQI

Comfortably Numb
http://youtube.com/watch?v=BoTQ2IilAEA

Wink

mysle, ze na ostatniej trasie Wright pospiewal sobie troche Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
Eugene
Seamus


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Sob 8:49, 28 Lip 2007    Temat postu:
 
no to jeszcze "Let There..." i "remember...".
Poza tym to był trasa Dave'a. Ale jak się nie ma nic to się trzeba cieszyć z tego co się ma :d

PS
Jeszcze na trasie Dave'a przecież "Echoes" śpiewał.

Powrót do góry Zobacz profil autora
krzysiek
The Hero's Return


Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 11:02, 28 Lip 2007    Temat postu:
 
Eugene napisał:


Poza tym to był trasa Dave'a. Ale jak się nie ma nic to się trzeba cieszyć z tego co się ma :d



co z tego jak dla mnie to brzmialo jak PF Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 0:25, 20 Sie 2007    Temat postu:
 
Eugene napisał:

Zgadzam się. Ale dlatego, że The Wall było promowane przez aż trzy single, które latały w radio. Więc teraz rozumiesz dlaczego najbardziej rozpoznawana jest.


Kiepski singiel niczego nie wypromuje. Nie liczy się ilość tylko jakość.
Eugene napisał:


Powiewdzieć watersowi "Fajnie Rog, popracujmy nad tym razem"?? Dziwne ale wszystkie wiarygodne źródła łącznie z członkami zespołu opisuje sytuację w zespole w której takie pytanie zostałoby zbyte szyderczym śmiechem Roga. On czuwał nad każdym dźwiękiem The Wall, czasem tylko udając się na kompromis z Gilmourem.


Piszesz o sytuacji po wyborze a ja o sytuacji sprzed wyboru. To nie Waters dokonał wyboru.
Eugene napisał:


(...)Zrobili te płyty, bo mieli zobowiązania.


Jakie zobowiązania? Oni byli członkami PF, ani zespół ani tym bardziej muzycy nie mieli żadnych zobowiązań - chyba że mnie pamięć myli. Wtedy byli megagwiazdami i sami dyktowali warunki.

Ponawiam pytanie, może ktoś coś sensownego wymyśli - dlaczego po WYWH pozostali muzycy poddali się "dyktatowi" Watersa i nie wywalili go z zespołu?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 1:04, 20 Sie 2007    Temat postu:
 
Bo wiedzieli, że bez Rogera nie odniosą jeszcze większego sukcesu, bo nie będzie miał im kto pisać tekstów oraz nie będzie nikogo kto przedstawi im gotową formę płyty.

Dizney wygrałam coś? Very Happy

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 21:25, 20 Sie 2007    Temat postu:
 
szyszunia007 napisał:


Dizney wygrałam coś? Very Happy



Nagrody nie były przewidziane Crying or Very sad

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 22:16, 20 Sie 2007    Temat postu:
 
Ale odpowiedź była poprawna? Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Eugene
Seamus


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Wto 12:41, 21 Sie 2007    Temat postu:
 
W pewnym sensie tak. Bali się o to co będzie bez Roga, ale nie dlatego poddali się jego dyktatowi.
Zgodzili się na to bo (podaje informacje z rozmaitych publikacji i wspomnień o PF) Roger groził , że zabierze taśmy z "The Wall" i opuści zespół, a wtedy PF zostanie z gigantycznym długiem i bez materiału. Groził, kiedy coś nie szło po jego myśli, oczywiście.
Poza tym, MNIEJ WIĘCEJ reszcie podobał sie pomysł Ściany więc po co go zmieniać.
Po trzecie, nie mieli za dużo swoich pomysłów (ale jak już to dobre, np. gilmourowskie hity "Run like hell" i "CN")

A gdyby ktoś pytał o czasy "Animals": ze wspomnień Nicka wynika Very Happy , że wtedy jeszcze nie było takiej tyranii Roga, po prostu miał więcej fajnych pomysłów.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 0:36, 22 Sie 2007    Temat postu:
 
Aha, więc Rick wydał sobie Wet Dream, Dave wydał sobie swoją solową, Rog pisał do szuflady. I tu nagle krach finansowy.
- Rog ratuj!
- Dobra, mam coś w szufladzie, wybierzcie sobie.
- No to w ostateczności może być Wall.
- Dobra, ale ma być tak jak ja to wymyśliłem, jak nie, to zabieram zabawki i idę na własne podwórko.
- Nie Rog, nie! To już się na wszystko zgadzamy!.
Alternatywa:
- A to se zabieraj, nikt cię tu na siłę nie trzyma. We trzech się zabierzemy i bez ciebie wysmażymy super-album. Dla nas to bułka z masłem. Dave już ma nawet ze trzy utwory. Rick na pewno ma jeszcze odrzuty ze swojego albumu, wystarczy nad nimi popracować.

Wink Arrow Laughing

Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 0:41, 22 Sie 2007    Temat postu:
 
W wypadku The Wall najbardziej bawi mnie to, że jedyny utwór na poziomie poprzednich płyt napisał Gilmour Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Eugene
Seamus


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Śro 9:49, 22 Sie 2007    Temat postu:
 
no mimo wszystko łatwiej napisać jeden bardzo dobry kawałek, niż 20 dobrych jak to zrobił Rog.
Dizney -> krach trochę trwał, kilka lat byli oszukiwani, tylko skapowali się jak zatrudnili doradcę który doniósł im o dziwnie znikających kwotach z ich konta na rzecz upadających firm (jakaś sieć restauracji, firma deskorolek) :d

Ja to widzę inaczej Razz :
Zespół: - EMI ratuj! okradli nas skurczybyki!
EMI: Dobra, nagrajcie album to wam pomożemy zredukować dług
Rog: O to się dobrze składa, bo akurat mam jeden album zrobiony prawie
Reszta: Jezu, nie znów
Rog: nie, to nie, sayonara
Reszta: Nie! zostań, dobra, zrobimy co każesz, o wielki (całują stopy Rogera)

:8

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Vizier's Garden Party Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16, 17  Następny
Strona 14 z 17

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy