Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Rewelacje Weissa?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 15, 16, 17  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Vizier's Garden Party Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Rewelacje Weissa?
Autor Wiadomość
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 12:22, 28 Gru 2006    Temat postu:
 
Oblivion napisał:

Piszę jedynie, że były okazje, a na Live 8 dopiero coś się przełamało. Szkoda, że panowie nie mogli się zsynchronizować w swoich chęciach by jeszcze coś razem zrobić. Mad


Okazje były, no ale nawet w tym roku po Live 8, Waters napisał list do Wrighta i Gilmoura by razem z nim i Nickiem zagrali podczas koncertu w Magny-Cours, wyglądało to tak:

Wiem, że jesteś zajęty, ale podczas koncertu w Magny- Cours chcę wykonać The Dark Side Of The Moon i byłoby miło, gdybyś pojawił się i zagrał

Na to Gilmour odpisał

Badzo dziękuję za propozycję, ale rzeczywiście jestem zajęty. Zaplanowałem już wakacje z rodziną. Muszę więc spasować.

No i tak to wyglądało, teraz też była okazja by zagrać razem, szkoda że to nie doszło do skutku.

Powrót do góry Zobacz profil autora
MiHu
Atom Heart Mother


Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów/Wrocław

PostWysłany: Czw 21:00, 28 Gru 2006    Temat postu:
 
Gilmour ma jeden ważny argument który moim zdaniem przesądza wszystko.
Pink Floyd może razem zagrać ale tylko z nowym materiałem a to co zrobił Waters... No bardziej monumentalnego odgrzewania starego albumu zrobić już nie można było.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 14:45, 29 Gru 2006    Temat postu:
 
MiHu napisał:

Gilmour ma jeden ważny argument który moim zdaniem przesądza wszystko.
Pink Floyd może razem zagrać ale tylko z nowym materiałem a to co zrobił Waters... No bardziej monumentalnego odgrzewania starego albumu zrobić już nie można było.


I tu historia zatacza koło bo co by było gdyby nagrali zarem album kiepski, który nie spodobałby się faną? Na ich legendzie położyłby się jakiś cień... (osobiście raczej nie sądze żeby nagrali album zły^^)
Roger i David to tak naprawde dwie duże indywidualności, które w tej swojej wielkości nie potrafiły dojść do porozumienia

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 15:56, 29 Gru 2006    Temat postu:
 
MiHu napisał:

Gilmour ma jeden ważny argument który moim zdaniem przesądza wszystko.
Pink Floyd może razem zagrać ale tylko z nowym materiałem a to co zrobił Waters... No bardziej monumentalnego odgrzewania starego albumu zrobić już nie można było.


Jeśli chodzi ci o The Dark Side to nie wspomnę o tym, że cała Ciemna Strona wypełnia drugą część koncertu PULSE.
Poza tym z tego co czytałam, to organizatorzy formuły jeden chcieli, żeby została zagrana Ciemna Strona.

Powrót do góry Zobacz profil autora
MiHu
Atom Heart Mother


Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów/Wrocław

PostWysłany: Pią 16:07, 29 Gru 2006    Temat postu:
 
szyszunia007 napisał:

Jeśli chodzi ci o The Dark Side to nie wspomnę o tym, że cała Ciemna Strona wypełnia drugą część koncertu PULSE.
Poza tym z tego co czytałam, to organizatorzy formuły jeden chcieli, żeby została zagrana Ciemna Strona.


Zwrócę więc uwagę na to co było najważniejszą częścią PULSE czyli pierwsza część koncertu. Co innego podpinać starsze kawałki pod nowy materiał a co innego wybrać się na The Dark Side Of The Moon Tour.

edit:
No tak... organizatorzy formuły 1 rzeczywiście przeważyli Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
krzysiek
The Hero's Return


Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 17:32, 29 Gru 2006    Temat postu:
 
szyszunia007 napisał:


Jeśli chodzi ci o The Dark Side to nie wspomnę o tym, że cała Ciemna Strona wypełnia drugą część koncertu PULSE.
Poza tym z tego co czytałam, to organizatorzy formuły jeden chcieli, żeby została zagrana Ciemna Strona.



Koncert PULSE (20-10-94) byl jednym koncertem z ponad 100 na tej trasie i nie na kazdym koncercie grali dark side, wiec nie byl to raczej glowny motyw tej trasy tylko(raczej) promocja nowej plyty. Tak naprawde to nie bylo za duzo tych koncertow na ktorych zagrali suite(dopiero pod koniec tourne po stanach ten pomysl sie narodzil). Smile

...(edit)...
MiHu napisał:


Zwrócę więc uwagę na to co było najważniejszą częścią PULSE czyli pierwsza część koncertu. Co innego podpinać starsze kawałki pod nowy materiał a co innego wybrać się na The Dark Side Of The Moon Tour.



Mysle ze, PULSE zostal wydany glownie z mysla o koncertowej wersji Dark side of the moon Wink przynajmniej na poczatku bylo takie zalozenie, ale zespol stwierdzil ze, fajnie jak zrobia jednak album-pamiatke z tej trasy. Co do reszty to sie zgadzam.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 19:46, 29 Gru 2006    Temat postu:
 
No tak nie przeczę bo po to była trasa z 1994 roku, przecież nie bez powodu przecież nazywała się The Division Bell Tour, jednak PULSE został wydany z myślą o Ciemnej Stronie, bo taki pomysł zrodził się u Davida.
Kilka lat wcześniej nagrali przecież DVD koncertowe, no a trasa tak bardzo się nie różniła od poprzedniczki, to właśnie Ciemna Strona zadecydowała o wydaniu PULSE.

Powrót do góry Zobacz profil autora
MiHu
Atom Heart Mother


Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów/Wrocław

PostWysłany: Pią 20:01, 29 Gru 2006    Temat postu:
 
W sumie pewnie macie rację, z tym DSOTM na PULSE ale odchodzimy od meritum sprawy czyli odgrzewania materiału. W końcu sama trasa Division Bell nie miała w założeniu odgrzewać Ciemnej Strony. To że się jednak udało i wyszło na PULSE może być najwyżej powodem do szczęścia Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
krzysiek
The Hero's Return


Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 21:02, 29 Gru 2006    Temat postu:
 
szyszunia007 napisał:

No tak nie przeczę bo po to była trasa z 1994 roku, przecież nie bez powodu przecież nazywała się The Division Bell Tour, jednak PULSE został wydany z myślą o Ciemnej Stronie, bo taki pomysł zrodził się u Davida.
Kilka lat wcześniej nagrali przecież DVD koncertowe, no a trasa tak bardzo się nie różniła od poprzedniczki, to właśnie Ciemna Strona zadecydowała o wydaniu PULSE.



VHS koncertowy Very Happy lepiej pasuje Wink, no moim zdaniem roznica jest jednak zdecydowanie inaczej brzmia te same utwory z pulse i delicate, ale to wlasciwie nie ma znaczenia moim zdnaiem. Waters coraz mniej materialu z solowych plyt prezentuje i glownie to mi nie pasuje na tej trasie. Zdecydowanie inaczej bym patrzyl jak by np: gral w 1wszej czesci koncertu solowe kawalki, a w 2giej czesci Dark side. Tak jak to zrobil Gilmour w tym roku, a tak to wyszla kolejna trasa promujaca niewiadomo co i to w dodatku bez nowej plyty. Po za tym to z checia bym sie wybral na koncert, moze 26.08.2007 Gdansk ? Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
MiHu
Atom Heart Mother


Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów/Wrocław

PostWysłany: Pią 22:44, 29 Gru 2006    Temat postu:
 
krzysiek napisał:

Po za tym to z checia bym sie wybral na koncert, moze 26.08.2007 Gdansk ? Wink


Jeżeli będzie promował na nim nową płytę i nie będzie ciachał 300zł za pare godzin stania w kolejce to jestem za. Ba! Nawet mogę znowu dorabiać w księgowości jak na tegorocznego Gilmoura ;]

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 22:56, 29 Gru 2006    Temat postu:
 
Krzyśku szczerze powiem, że też mi brakuje solowych utworów Rogera, przecież ma ich tyle wspaniałych w swoim dorobku, podoba mi się jednak, że odświeżył płytę The Final Cut.
Jeśli natomiast Waters zagra w Polsce to nie widzę innej opcji, że mnie na tym koncercie nie będzie i szczerze wątpię, żeby ceny w Polsce były aż takie wysokie, spójrzmy na to realistycznie, jak to mawia mój przyjaciel "przeca to Polska a nie America" Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
MiHu
Atom Heart Mother


Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów/Wrocław

PostWysłany: Pią 23:08, 29 Gru 2006    Temat postu:
 
szyszunia007 napisał:

"przeca to Polska a nie America"


Nom, główny powód dla którego nie ma ustalonego koncertu w Polsce.

Sad

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 23:42, 29 Gru 2006    Temat postu:
 
MiHu napisał:

szyszunia007 napisał:

"przeca to Polska a nie America"


Nom, główny powód dla którego nie ma ustalonego koncertu w Polsce.

Sad


Niestety, nasza Polska rzeczywistość jest bardzo niesprawiedliwa Sad.
No ale trzeba patrzeć z optymizmem w przyszłość Wink... kto wie co nam da nowy rok Very Happy.

Powrót do góry Zobacz profil autora
MiHu
Atom Heart Mother


Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów/Wrocław

PostWysłany: Pią 23:54, 29 Gru 2006    Temat postu:
 
Dzisiaj akurat czytałem pare artykułów o stanie polskiego rynku fonograficznego.



Ma ktoś żyletkę? :/

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Sob 12:41, 30 Gru 2006    Temat postu:
 
MiHu napisał:

Dzisiaj akurat czytałem pare artykułów o stanie polskiego rynku fonograficznego.



Ma ktoś żyletkę? :/


Stan polskiego rynku fonograficznego jest tragiczny i nie trzeba o tym czytać to się widzi wszędzie.
U mnie w domu, niestety (ze względu na moją młodszą siostrę) na porządku dziennym jest Viva Polska i MTV, gdzie roi się od Dody, Ich Troje i innego szajsu. I tak właśnie wygląda nasz rynek.
Zespoły, które grają dobrą muzykę mają małą szansę się przebić, ze względu na to, że nie interesują mas, przecież lepiej popatrzeć na Dode skandalistkę, która bardzo mało sobą reprezentuje, niż zagłębiać się w prawdziwą muzykę.
Smutne ale niestety prawdziwe.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Vizier's Garden Party Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 11 z 17

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy